eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2003-02-11 21:24:39
    Temat: Re: Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
    Od: MartaW <m...@p...onet.pl>

    "Andy" <a...@a...net.pl> napisal w
    news:b2bp5a$d1j$1@atlantis.news.tpi.pl:

    > Paliwo idzie brutto w koszty, ale czy naprawy rowniez?

    Naprawy również (części i robocizna). Wszystko bez wyjątku.

    To znaczy z wyjątkiem tego, co, chociaz samochodowe, nie ma widocznego
    związku z uzyskiwaniem przychodów z działalności gospodarczej. Np. nowe
    radio samochodowe - może je być trudno obronić, więc lepiej taki koszt w
    ogóle sobie darować. Ale to już inna sprawa.

    Marta






  • 12. Data: 2003-02-11 21:29:55
    Temat: Re: Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
    Od: MartaW <m...@p...onet.pl>

    Maddy <m...@e...com.pl> napisal w
    news:b2bpgc$a96$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > Wstydziłbys się. Kołodko Cie nasłał????

    Ja tak sama z siebie.

    > Poczytaj ustawe o VAT. POWOLI.
    > Potem pogadamy...

    Poczytam. BARDZO POWOLI. Obiecuję. A że jest długa, to pewnie mi to
    trochę zajmie. Pewnie do jutra. Tępa jestm, a co?

    > ps. dlaczego podświadomie oczekuje uroczo logicznego pytania "a gdzie
    > pisze że mozna?" ;-) Make my day!

    A wypraszam sobie. Zawsze sama odrabiałam swoje lekcje.

    Marta


  • 13. Data: 2003-02-11 21:32:26
    Temat: Re: Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
    Od: "Andy" <a...@a...net.pl>

    > Zacznij od tego że to KPiR nie wpisujesz poszczególnych faktur, tylko
    > kwote przeniesioną z EPP.

    Ja wpisuje! :-( Czy to duzy blad zwazywszy, ze zawsze przejechane kilometry
    w EPP pokrywaja mi 2..3-krotnie koszty paliwa?

    > W KPiR "nie widac" z której faktury pochodzi która złotówka i czy nie
    > starczyło limitu na ta czy na tamtą fakturę.
    > Poczytaj uwaznie objasnienia na tej książeczce co się EPP nazywa -
    > zakładam że uzywasz papierowej, bo przeciętny program do KPiR rozwiazuje
    > takie problemy.

    To moj jest jakis nieprzecietny albo ja czegos nie doczytalem w instrukcji.
    Jest opcja sprawdzania, czy wpisane koszty nie przekraczaja przejechanych km
    i to na koniec miesiaca sprawdzam.
    Andy



  • 14. Data: 2003-02-11 21:40:26
    Temat: Re: Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
    Od: "Sebasto" <s...@w...pl>

    Tak na marginesie to nie ma chyba innej dziedziny w ktorej ludzie uwazajacy
    sie za specjalistow w branzy mieli by tak odmienne zdania na tematy
    zawodowe. Chyba jednak nadal sam bede sie meczyl z tymi papierkami.
    Odpowiedzialnosc za wlasne bledy w zupelnosci mi wystarcza :)

    Sebasto



  • 15. Data: 2003-02-11 22:06:59
    Temat: Re: Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
    Od: "cef" <c...@i...pl>


    > To moj jest jakis nieprzecietny albo ja czegos nie doczytalem w
    instrukcji.
    > Jest opcja sprawdzania, czy wpisane koszty nie przekraczaja
    przejechanych km
    > i to na koniec miesiaca sprawdzam.
    > Andy

    No i co program robi
    jak koszty przekraczają?
    Obcina ostatnie faktury i
    trzyma resztę w "schowku"
    Przycina je proporcjonalnie?
    Tak z ciekawości pytam.


  • 16. Data: 2003-02-12 01:37:51
    Temat: Re: Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
    Od: MartaW <m...@p...onet.pl>

    Maddy <m...@e...com.pl> napisal w
    news:b2bpgc$a96$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > Za naprawy? Parkowanie? Nie mozna odliczyc VAT?????
    > Może jeszcze za wycieraczki i płyn do spryskiwaczy też nie?
    >
    > Po tylu postach, rzucaniu artykułami wydziabanymi w pocie czoła,
    > po godzinach spędzonych na uświadamianiu, po setkach linii wyjasniania
    > krok po kroku Ty robisz krecia robotę.
    > Znowu jakiś biedak zacznie wrzucac w koszty VAT ustawowo wyłaczony z
    > KUP, narobi sobie kłopotów i na dodatek sporo straci.
    > Wstydziłbys się. Kołodko Cie nasłał????
    >
    > Poczytaj ustawe o VAT. POWOLI.
    > Potem pogadamy...
    >
    > Maddy
    >
    > ps. dlaczego podświadomie oczekuje uroczo logicznego pytania "a gdzie
    > pisze że mozna?" ;-) Make my day!
    >

    No dobrze. To teraz mogę zeznać, co wyczytałam. Oczywiście bardzo
    istotne jest także to, czego nie wyczytałam, bo
    a) tego tam nie ma albo
    b) jestem gamoń i czytać (zwłaszcza ze zrozumieniem) nie potrafię.

    A ponieważ sama ustawa o VAT to w tym przypadku za mało, to poniżej
    znajdziecie wybrane przeze mnie teksty z UPDF oraz rozp. MF w/s VAT(to
    dla tych, którzy, jak ja, widzieli je już wiele razy, ale nie mają teraz
    pod ręką). Cytaty na końcu, a teraz analiza:

    1. W ustawie o VAT ani w rozp.MF _nie_ma_ wyłączenia prawa do odliczania
    podatku naliczonego w związku z zakupami związanymi z prywatnymi
    samochodami osobowymi wykorzystywanymi dla potrzeb działalności
    gospodarczej, z wyjątkiem przypadków, gdy wydatki te nie mogą być
    zaliczone do kosztów (wg updf), oraz gdy chodzi o paliwo. Skoro nie ma
    zakazu, to _wolno_ odliczać VAT z faktury za naprawy i parkowanie itd.

    2. Według UPDF ewidencja wydatków związanych z pojazdem wykorzystywanym
    itd. musi zawierać kwoty netto, a nie brutto, bo VAT nie jest kosztem.
    No chyba że chodzi o przypadki wyłączenia prawa do odliczenia zawarte w
    ustawie o VAT. Czyli faktury za paliwo wpisujemy do ewidencji wydatków
    związanych z pojazdem w kwotach brutto. Inne netto.

    3. Można się domyślać, że nawet w przypadku faktur, które nie zostały w
    całości zaliczone do kosztów (czyli kwoty netto nie "zmieściły się" w
    wyniku kilometrówki), wolno jest odliczyć cały podatek naliczony. Ale to
    tylko, jeżeli przyjmie się, że to do tego przypadku odnosi się
    "przekroczenie norm w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym" o
    którym mowa w ustawie o UPDF. Hm, "przekroczenie norm", ciekawe, co
    autor tego sformułowania miał na myśli.

    Zgadza się, czy znowu coś pokręciłam?

    Czyli: mea culpa, przyznaję się do winy, jednak niumyślnej - wbrew
    insynuacjom Maddy podejrzewającej mnie o konszakty z niejakim Kołodką.

    Jak to wobec tego dobrze, że ogłosiłam światu swoją ignorancję, bowiem w
    innym przypadku dalej trwałabym w niewiedzy.

    Jak to dobrze, że Jej Wysokość Maddy czujnie nie dopusciła do tego, żeby
    moje fałszywe informacje zaszkodziły poczciwym ludziom, którzy mieli
    pecha je przeczytać.

    A teraz, szanowna JWM. Za ten kawałek o uroczo logicznym pytaniu należy
    mi sie zadośćuczynienie. Bądź tak dobra spróbuj wyrozumiec, skąd mi się
    wzieło moje wcześniejsze przekonanie, że "nie można". Czy były kiedyś
    inne zasady? Dlaczego kiedyś faktury w warsztatach samochodowych były
    "podwójne" - zawierały osobno części (i VAT-u nie można było odliczać) a
    osobno robociznę (można było). Wtedy jeszcze wolno było odliczać VAT za
    paliwo. Oraz za inne wydatki (oprócz tych części). Potem zniknęło
    odliczenie za paliwo. Potem - zdawało mi się - w paru odsłonach znikało
    prawo do odliczeń pozostałych. Co z tego mi się przyśniło, a co było
    prawdą i kiedy nią być przestało?

    No i skoro tak cholerycznie zareagowałaś na mój tekst, to znaczy masz
    alergię, czyli spotkałaś już wielu wyznawców tępionych przez Ciebie
    opinii. Jeżeli nie wszyscy sa piąta kolumną nasyłaną przez ministra
    finansów, to skąd się biorą, do diaska?

    Szczerze oddana
    Marta (która teraz idzie spać, aha!)


    Obiecane cytaty:

    UPDF:
    Art. 22. 1. Kosztami uzyskania przychodów z poszczególnego źródła są
    wszelkie koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów, z wyjątkiem
    kosztów wymienionych w art. 23. ...
    Art. 23. 1. Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów:
    ...
    43) podatku od towarów i usług, z tym że jest kosztem uzyskania
    przychodów: a) podatek naliczony:
    - w tej części, w której zgodnie z przepisami o podatku od towarów i
    usług oraz o podatku akcyzowym podatnikowi nie przysługuje obniżenie
    kwoty lub zwrot różnicy podatku od towarów i usług - jeżeli naliczony
    podatek od towarów i usług nie powiększa wartości środka trwałego,
    ...
    46) poniesionych wydatków zaliczonych do kosztów uzyskania przychodów, z
    zastrzeżeniem pkt 36, z tytułu używania nie wprowadzonego do ewidencji
    środków trwałych samochodu osobowego, w tym także stanowiącego własność
    osoby prowadzącej działalność gospodarczą, dla potrzeb działalności
    gospodarczej podatnika - w części przekraczającej kwotę wynikającą z
    pomnożenia liczby kilometrów faktycznego przebiegu pojazdu oraz stawki
    za jeden kilometr przebiegu, określonej w odrębnych przepisach wydanych
    przez właściwego ministra; w celu ustalenia faktycznego przebiegu
    samochodu podatnik jest obowiązany do prowadzenia ewidencji przebiegu
    pojazdu, według określonego wzoru,

    VAT:
    Art. 25. 1. Obniżenia kwoty lub zwrotu różnicy podatku należnego nie
    stosuje się do nabywanych przez podatnika:
    ...
    3) towarów i usług, jeżeli wydatki na ich nabycie nie mogą być zaliczone
    do kosztów uzyskania przychodów w rozumieniu przepisów o podatku
    dochodowym, z wyjątkiem przypadków, gdy brak możliwości zaliczenia tych
    wydatków do kosztów uzyskania przychodów pozostaje w bezpośrednim
    związku ze zwolnieniem od podatku dochodowego,
    3a) paliw silnikowych benzynowych, oleju napędowego oraz gazu,
    wykorzystywanych do napędu samochodów osobowych lub innych samochodów o
    dopuszczalnej ładowności do 500 kg, ...
    2. Przepis ust. 1 pkt 3 nie dotyczy:
    ...
    3) części wydatków, które nie zostały zaliczone do kosztów uzyskania
    przychodów z powodu przekroczeń norm w rozumieniu przepisów o podatku
    dochodowym, ...

    Rozp.MF:
    Przypadki, w których nabycie towarów lub usług nie uprawnia do obniżenia
    podatku należnego oraz zwrotu różnicy podatku
    /obejmują tylko sytuacje związane z leasingiem oraz homologacją na
    nieosobowe/

    Koniec


  • 17. Data: 2003-02-12 05:46:10
    Temat: Re: Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
    Od: hADeSik <h...@h...sru>

    ###----- w odpowiedzi na list od MartaW -----###
    > 3. Można się domyślać, że nawet w przypadku faktur, które nie zostały w
    > całości zaliczone do kosztów (czyli kwoty netto nie "zmieściły się" w
    > wyniku kilometrówki), wolno jest odliczyć cały podatek naliczony. Ale to
    > tylko, jeżeli przyjmie się, że to do tego przypadku odnosi się
    > "przekroczenie norm w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym" o
    > którym mowa w ustawie o UPDF. Hm, "przekroczenie norm", ciekawe, co
    > autor tego sformułowania miał na myśli.

    ten punkt nie do końca chyba rozumiem, choć skłonny jestem się z nim
    niejako zgodzić, ale może już męczony jestem...

    > Zgadza się, czy znowu coś pokręciłam?

    się zgadza...

    > A teraz, szanowna JWM. Za ten kawałek o uroczo logicznym pytaniu należy
    > mi sie zadośćuczynienie.

    oj wkładasz kij w mrowisko...

    > No i skoro tak cholerycznie zareagowałaś na mój tekst, to znaczy masz
    > alergię, czyli spotkałaś już wielu wyznawców tępionych przez Ciebie
    > opinii. Jeżeli nie wszyscy sa piąta kolumną nasyłaną przez ministra
    > finansów, to skąd się biorą, do diaska?

    z niewiedzy? nieuwagi? roztargnienia? KONSZACHTÓW wszelakich???

    >
    > Szczerze oddana
    > Marta (która teraz idzie spać, aha!)

    i również...
    słodkich snów (czego i sobie życzę)...

    --
    Pozdrawiam
    hADeSik

    podstawy: http://www.zus.4un.pl | http://www.podatki.4un.pl
    http://www.forum.dlaciebie.net - tam często bywam...


  • 18. Data: 2003-02-12 07:29:34
    Temat: Re: Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Dnia 12-02-2003 02:37, Użytkownik MartaW napisał:
    >
    > No dobrze. To teraz mogę zeznać, co wyczytałam. Oczywiście bardzo
    > istotne jest także to, czego nie wyczytałam, bo
    [ciach reszta, bo dużo straszliwie, kto chciał ten doczytal:-) ]

    No, Martusiu, slicznie odrobiłas zadanie domowe.

    I o to chodziło :-))
    Ja mawiał biegły, który badał mój pierwszy bilans i dręczył mnie
    niemiłosiernie że w podatkach nie ma nic na pamięc bo od wczoraj mogło
    sie zmienić - "Jeszcze mi Pani za to podziekuje" :-)
    Swoja droga miły starszy pan z dobrej, starej szkoły księgowych.

    No i jeszcze Orka, która w czasach wczesnej mojej bytności tutaj
    wyrobiła we mnie nawyk sprawdzania rzeczy które wydawałoby sie że wiem
    na pewno :-) I za co nalezy sie jej moja dozgonna wdzięczność.

    A więc Martusiu, nie ma się co unosic honorem, tylko odrobic lekcje i
    nie popelniać tego samego błędu dwa razy.
    Połowe tej roboty masz juz za soba :-)

    A wracając do meritum.
    Sformułowania "przekroczenie norm" w ustawie o VAT nie można
    interpretowac inaczej, jak tylko jako "przekorczenie limitów".
    To drogą eliminacji - w UoPDOF nie ma mowy o normach, sa limity i to
    nawe nie dosłownie, ale opisowo, typu "wydatki powyżej czegoś nie są
    kosztem".
    Skoro nie mamy żadnej normy do przekraczania, to tylko te limity pozostają.

    Nie pierwszy to raz ustawodawca ma trudności z jednolitym nazewnictwem.
    W praktyce nikt sie tych "norm" nie czepia.

    A tak w ogóle z odliczania wydatków samochodowych pamietam tylo jak
    mozna było odliczać wszystko a potem jak zaczeły wchodzic ograniczenia.
    Wczesniej pracowałam w sp. z o.o. która nie miała żadnego samochodu
    osobowego i po prostu mnie to nie interesowało.
    Może z ciekawości pogrzebię kiedyś w archiwach...


    > No i skoro tak cholerycznie zareagowałaś na mój tekst, to znaczy masz
    > alergię, czyli spotkałaś już wielu wyznawców tępionych przez Ciebie
    > opinii. Jeżeli nie wszyscy sa piąta kolumną nasyłaną przez ministra
    > finansów, to skąd się biorą, do diaska?

    Nie mam pojęcia. I o ile przeciętnego Kowalskiego można usprawidliwic,
    bo żeby przebrnąć przez ustawe trzeba miec sporo samozaparcia, to sa też
    ludzie z branzy którzy wygaduja niesamowite herezje.
    Znam księgowe które na poparcie swoich słów przytaczaja przepisy które
    nie obowiązuja od ładnych paru lat.
    Chociaz częściej nie potrafia przytoczyc żadnego przepisu, one tylko
    "zawsze tak robiły" i "zawsze tak było".
    Mogłabym sypac pół dnia opowieściami o zabawnych (ale czesto i
    załosnych) przypadkach "księgowych".
    Np. o pewnej Głównej ktora jeszcze do niedawna zyła w przeswiadczeniu że
    branżowe plany kont nadal obowiązują i trzeba sie ich bezwzglednie trzymać.

    Nie wiem skąd sie to bierze. Pewnie piąta kolumna MinFin...

    Maddy lekko paranoiczna z rana

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 19. Data: 2003-02-12 09:10:17
    Temat: Re: Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
    Od: MartaW <m...@p...onet.pl>

    Maddy <m...@e...com.pl> napisal w
    news:b2ct69$2s5$1@atlantis.news.tpi.pl:

    > No, Martusiu, slicznie odrobiłas zadanie domowe.
    > I o to chodziło :-))

    Tak jest, przepani.

    > A wracając do meritum.
    > ...
    > W praktyce nikt sie tych "norm" nie czepia.

    Skoro tak mówisz...

    > A tak w ogóle z odliczania wydatków samochodowych pamietam tylo jak
    > mozna było odliczać wszystko a potem jak zaczeły wchodzic
    > ograniczenia.

    No właśnie. Potem zaczęły wchodzić ograniczenia. Weszły i wyszły? Kiedy?

    > Może z ciekawości pogrzebię kiedyś w archiwach...

    O nie szanowna Pani. Nie może z ciekawości... Tak łatwo Ci nie odpuszczę
    Kołodki i uroczo logicznego... Przypomnę się za jakiś czas :-)

    Marta


  • 20. Data: 2003-02-12 10:36:45
    Temat: Re: Koszty samochodu prywatnego - KPiR i VAT
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Dnia 12-02-2003 10:10, Użytkownik MartaW napisał:

    > O nie szanowna Pani. Nie może z ciekawości... Tak łatwo Ci nie odpuszczę
    > Kołodki i uroczo logicznego... Przypomnę się za jakiś czas :-)
    A przypominaj. Jak musisz sie czegos czepic, dobre i to.
    Chociaz lepiej byłoby czepić sie jakiegos istotnego dla ogółu problemu.
    Poczytać równiez inne *obowiązujące* przepisy.

    Ja nie mam zamiaru sie babrac w archiwalnych, nieaktualnych przepisach
    inaczej niz dla zabawy jak będę miała za dużo czasu.
    Nie jestem historykiem. Jestem księgową. Przepisy starsze niż 7 lat to
    archeologia.

    Ale jak lubisz tematy zastępcze...
    My tu mamy wazniejsze sprawy na głowie.

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1