eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Darowizna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2005-02-14 21:24:36
    Temat: Re: Darowizna
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    rajusan wrote:
    >
    > A jaka jest ta wartosc rynkowa?
    > duzo wieksza od 8000zl?




    Rozumiem, że sugerujesz sprzedać za niską kwotę i poczekać na domiar z
    US i zapłacić pokornie.
    W tym momecie US może zakwestionować wysokość samej transakcji i
    przyczepić się do samej transakcji, że była fikcyjna. Jak któryś sie
    wówczas wygada, że ta sprzedaż to tylko na niby i fizycznie jej nie
    było, to oboje mają przechlapane.
    Ich kasa ich ryzyko. Jak mają mocne nerwy to czemu nie.







  • 12. Data: 2005-02-15 10:19:47
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Jan Kowalski <j...@k...nie-istnieje.pl>

    > a nie lepiej sprzedac za jakas symboliczna wartosc tak aby suma ceny
    > i podatku 2% wartosci pojazdu nie przekroczyla 371zl?
    "Nie" może nastąpić z różnych powodów.
    Akurat to auto nie było moje faktycznie (bo prawnie tak). Znajoma
    kupowała sobie auto na kredyt, jaki ja wziąłem na siebie. Powód - mąż
    alkoholik, robiący długi. Jedynym sposobem aby samochód nie wszedł we
    wspólnotę majątkową jest otrzymanie darowizny. Prezenty osobiste nie
    wchodzą w skład wspólnoty i nie mogą zostać zabrane na poczet długów
    męża.



  • 13. Data: 2005-02-15 11:40:28
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Kaja <m...@b...spamu.autograf.pl>

    Tue, 15 Feb 2005 11:19:47 +0100, Jan Kowalski napisał(a):

    >> a nie lepiej sprzedac za jakas symboliczna wartosc tak aby suma ceny
    >> i podatku 2% wartosci pojazdu nie przekroczyla 371zl?
    > "Nie" może nastąpić z różnych powodów.
    > Akurat to auto nie było moje faktycznie (bo prawnie tak). Znajoma
    > kupowała sobie auto na kredyt, jaki ja wziąłem na siebie. Powód - mąż
    > alkoholik, robiący długi. Jedynym sposobem aby samochód nie wszedł we
    > wspólnotę majątkową jest otrzymanie darowizny. Prezenty osobiste nie
    > wchodzą w skład wspólnoty i nie mogą zostać zabrane na poczet długów
    > męża.

    Teraz istnieje rozdzielność majątkowa i to co jest żony, to jest żony.
    Komornik w razie długów męża nia ma prawa ruszyć nawet majątku wspólnego.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaja


  • 14. Data: 2005-02-15 12:52:07
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Jan Kowalski <j...@k...nie-istnieje.pl>

    > Teraz istnieje rozdzielność majątkowa i to co jest żony, to jest
    > żony. Komornik w razie długów męża nia ma prawa ruszyć nawet majątku
    > wspólnego.
    O! A to nowość! Rozdzielność majątkowa "z urzędu" (ustawowa)?
    Bo dawniej to należało takie coś najpierw załatwić przynajmniej u
    notariusza...





  • 15. Data: 2005-02-15 14:17:22
    Temat: Re: Darowizna
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Jan Kowalski wrote:
    >>Teraz istnieje rozdzielność majątkowa i to co jest żony, to jest
    >>żony. Komornik w razie długów męża nia ma prawa ruszyć nawet majątku
    >>wspólnego.
    >
    > O! A to nowość! Rozdzielność majątkowa "z urzędu" (ustawowa)?
    > Bo dawniej to należało takie coś najpierw załatwić przynajmniej u
    > notariusza...

    tak.
    jeżeli firma u której zaciągnięto kredyt nie ma podpisu drugiej osoby,
    to nie może ruszyć nic więcej po za tym co męża.
    Zmieniło się parę tygodni temu.


  • 16. Data: 2005-02-15 16:56:50
    Temat: Re: Darowizna
    Od: rajusan <b...@p...fm>

    witek napisał(a):
    > rajusan wrote:
    >
    >>
    >> A jaka jest ta wartosc rynkowa?
    >> duzo wieksza od 8000zl?
    >
    >
    >
    >
    >
    > Rozumiem, że sugerujesz sprzedać za niską kwotę i poczekać na domiar z
    > US i zapłacić pokornie.
    > W tym momecie US może zakwestionować wysokość samej transakcji i
    > przyczepić się do samej transakcji, że była fikcyjna. Jak któryś sie
    > wówczas wygada, że ta sprzedaż to tylko na niby i fizycznie jej nie
    > było, to oboje mają przechlapane.
    > Ich kasa ich ryzyko. Jak mają mocne nerwy to czemu nie.
    >
    >
    >
    No wlasnie nikt nic nikomu niemoze zrobic za to ze sprzeda cos wartosci
    np. 8000 zl za przykladowa zlotowke, a podatek i tak US ustali zgodnie
    ze swoim wykazem wartosci samochodow.
    (w kocnu wiekszosc aut sprowadzonych z zachodu tak byla kupowana)
    Wiec jezeli taka jest umowa kupna-sprzedazy to US nie moze sie do tego
    przyczepic jedynie naliczy podatek zgodnie z rynkowa wartoscia auta
    Pozdrawiam!
    rajusan


  • 17. Data: 2005-02-15 21:44:51
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Jan Kowalski <j...@k...nie-istnieje.pl>

    >>>Komornik w razie długów męża nia ma prawa ruszyć nawet majątku
    >>>wspólnego.
    >> O! A to nowość! Rozdzielność majątkowa "z urzędu" (ustawowa)?
    > tak.
    > jeżeli firma u której zaciągnięto kredyt nie ma podpisu drugiej osoby,
    > to nie może ruszyć nic więcej po za tym co męża.
    > Zmieniło się parę tygodni temu.

    Bardzo interesujące. Gdzie można o tym poczytać, albo jaka jest
    nazwa/numer ustawy/przepisu?



  • 18. Data: 2005-02-15 22:26:38
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Jan Kowalski <j...@k...nie-istnieje.pl>

    >> Rozumiem, że sugerujesz sprzedać za niską kwotę i poczekać na
    >> domiar z US i zapłacić pokornie.
    >> W tym momecie US może zakwestionować wysokość samej transakcji i
    >> przyczepić się do samej transakcji, że była fikcyjna. Jak któryś
    >> sie wówczas wygada, że ta sprzedaż to tylko na niby i fizycznie jej
    >> nie było, to oboje mają przechlapane.
    > No wlasnie nikt nic nikomu niemoze zrobic za to ze sprzeda cos
    > wartosci np. 8000 zl za przykladowa zlotowke, a podatek i tak US
    > ustali zgodnie ze swoim wykazem wartosci samochodow.
    > (w kocnu wiekszosc aut sprowadzonych z zachodu tak byla kupowana)
    > Wiec jezeli taka jest umowa kupna-sprzedazy to US nie moze sie do
    > tego przyczepic jedynie naliczy podatek zgodnie z rynkowa wartoscia
    > auta

    Dobry sposób, ale nie do końca. Swego czasu po sprzedaniu mieszkania
    US zrobił oficjalne dochodzenie z powodu - jego zdaniem - zaniżenia
    wartości o 30%. Musiałem udowodnić (miałem umowy z chyba 10-ma
    pośrednikami), że usiłowałem ponad rok sprzedać to mieszkanie. Gdybym
    nie udowodnił, groziło mi znacznie więcej, niż tylko wyrównanie
    podatku.
    W Polsce Skarbowej (i nie tylko Skarbowej) istnieje domniemanie winy
    oskarżonego i to on musi udowodnić swoją niewinność.




  • 19. Data: 2005-02-15 23:00:03
    Temat: Re: Darowizna
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Jan Kowalski wrote:
    >
    > Dobry sposób, ale nie do końca. Swego czasu po sprzedaniu mieszkania
    > US zrobił oficjalne dochodzenie z powodu - jego zdaniem - zaniżenia
    > wartości o 30%. Musiałem udowodnić (miałem umowy z chyba 10-ma
    > pośrednikami), że usiłowałem ponad rok sprzedać to mieszkanie. Gdybym
    > nie udowodnił, groziło mi znacznie więcej, niż tylko wyrównanie
    > podatku.


    A możesz powiedzieć, czym ci US groził, bo jakoś nie bardzo sobie to widzę.


  • 20. Data: 2005-02-15 23:14:09
    Temat: Re: Darowizna
    Od: Kaja <m...@b...spamu.autograf.pl>

    Tue, 15 Feb 2005 22:44:51 +0100, Jan Kowalski napisał(a):


    > Bardzo interesujące. Gdzie można o tym poczytać, albo jaka jest
    > nazwa/numer ustawy/przepisu?

    Czytałam to na stronie onetu. Miałam w zakładkach, ale niestety już nie mam
    i nie mogę podać linka. Poszukaj może na onecie w KIOSK, może tam będzie.


    --
    Pozdrawiam,
    Kaja

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1