eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Darowizna dla dziecka na utrzymaniu rodziców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2013-12-14 17:48:27
    Temat: Re: Darowizna dla dziecka na utrzymaniu rodziców
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2013-12-14 17:19, cef wrote:
    > Dla jednych jest to wydatek życia dla innych
    > codzienny. Zależy od zasobności portfela.

    IMHO, bardziej istotne jest uzależnienie zakresu alimentacji od
    "usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego".

    Innymi słowy mówiąc zakup Bugatti Veyron dla dziecka interesującego się
    motoryzacją (albo ścigającego się) powinien zasłużyć na zrozumienie US.
    W przeciwieństwie do malucha kupionego w celu dojazdu na studia ;-)

    Piotrek


  • 12. Data: 2013-12-17 00:44:51
    Temat: Re: Darowizna dla dziecka na utrzymaniu rodziców
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 14 Dec 2013, Jacek wrote:

    > W dniu 2013-12-14 10:00, sqlwiel pisze:
    >> Oczywiście. Nie tylko rodziców.

    Rozważania są obok i w 100% się przychylam do uwagi, że akurat *ta*
    działka bywa (bezzasadnie) nadinterpretowana.

    >> Wszystkich wykonujących "sąsiedzkie
    >> przysługi", za które fachowiec wziąłby kasę i odprowadził podatek itp.
    > Oż cholera, to mamy społeczeństwo przestępców.

    No.
    Częściej pewnie "obwinionych", bo kwoty niewielkie, z drugiej strony
    jakby rozważyć totalną demoralizację... ;> (znaczy twarde trwanie
    w popełnianiu)... :D

    > Nic dziwnego, że za granicą
    > uważają na nas bardziej, niż na inne nacje ;-)


    Kiedyś widziałem opis, z którego wynikało, że zarówno strona formalna
    (znaczy co stanowi przepis) jak i faktyczna (znaczy czy ktoś to
    ściga) wygląda w omawianym przypadku gorzej w USA niż w Pl.

    > No i jeszcze ZUS stoi na krawędzi plajty a sąsiedzi sobie pomagają i składek
    > nie płacą. Zero odpowiedzialności społecznej.

    No. Jak tak można.

    pzdr, Gotfryd


  • 13. Data: 2013-12-17 01:05:42
    Temat: Re: Darowizna dla dziecka na utrzymaniu rodziców
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 14 Dec 2013, Jacek wrote:

    > W dniu 2013-12-14 13:51, cef pisze:
    >> Do poczytania Kodeks Rodzinny
    >> (jest cały rozdział: i obowiązki rodziców wobec dzieci
    >> i dzieci wobec rodziców). A więc do milionów przestępców
    >> droga daleka.
    > No właśnie nie wiem.
    > Kodeks rodzinny swoją drogą, a ustawa o podatku od spadków i darowizn swoją.
    > Czy z obowiązku alimentacyjnego wynika zakup komputera (3000 zł) i sprzętu
    > sportowego (sam rower 2000)?

    IMO pytanie jest równie podchwytliwe, jak to: "czy piłka ma ostre zęby?"

    > Jedzenie, ubranie, podręczniki to jeden biegun, samochód i mieszkanie dla
    > dziecka - to drugi. Gdzie leży granica?

    Można prowadzić spór interpretacyjny, ale od co najmniej dwu lat można
    wskazać "bezpieczną ostrą" krawędź w rozmyciu interpretacyjnym stanowiącym
    podstawę sporu.
    Powód jak wyżej - podobnie jak przy koniecznym objaśnieniu "o jaką
    piłkę chodzi" :>, znakomicie może pomóc odpowiedź na pytanie, kto
    jest właścicielem nabytego przedmiotu.
    Przekazanie na własność jest warunkiem koniecznym darowizny!
    Jeśli jest to własność rodziców "oddana do swobodnego użytku dziecka",
    to z mocy art.21.1.125 PDoOF jest zwolnienie z podatku.
    Również, jeśli jest to przedmiot wykraczający poza obowiązki
    administracyjne.
    Jeśli rodzice "bez należności wzajemnej" oddają przedmiot *na własność*,
    to oczywiście mamy darowiznę, z której zwolnienie przebiega inną drogą.
    I rzecz staje się jasna np. przy nieruchomości - bo bez aktu notarialnego
    nie da się jej zbyć, i w drugą stronę, treść aktu będzie stanowić
    dowód przeniesienia własności (do dyskusji pozostaje "wzjemność"
    a raczej jej brak).
    IMO US może również np. w przypadku samochodu wyciągnąć oświadczenie
    dziecka, złożone dla ubezpieczyciela, że jest właścicielem pojazdu.

    W przypadku komputera sprawa jest sporna - a co najmniej do momentu,
    w którym US uzna za dowód wyjaśnienia złożone w postępowaniu
    wyjaśniającym lub skarbowym. I biada jak któryś się zaplącze ;)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1