eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDobrowolne ubezpieczenie zdrowotne › Re: Dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne
  • Data: 2003-01-29 13:53:06
    Temat: Re: Dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Maddy" <m...@e...com.pl> wrote in message news:b18lfv$e1r$1@news.tpi.pl...
    > Użytkownik Boguslaw Szostak napisał:
    >
    > >
    > > No dobrze wiec umowmy sie ze chodzilo gosciowi o "odliczenie odpodatku".
    > >
    > > Ale to jest zwrot podatku nadplaconego, a nie zwrot skladki.
    > > Ale i tak nie przekonalisce mnie ze jest sens "tyle kasy" pakowac
    > > w "dobrowolne ubezpieczenie".
    >
    > To jest "stówa" miesięcznie. A jak trafisz do szpitala ze ślepa kiszką
    > to poczujesz że warto było pozyczyc ZUS owi te pieniadze.

    NIE GROZI
    nie mam...

    > Pozyczyc - bo
    > potem zostały oddane z nadpłaconego podatku.

    pozyczyc - pewnie... chetnie...
    Ale w moim przypadku to US oddalby mi za jakies 10 lat....
    A poza tym to ma sens w przypadku osagania dochodow
    WYLACZNIE z umow o dzielo. A w takich przypadkach
    na ogol czlowiek ma status bezrbotnego i palci "skarb panstwa"
    albo ma malzonka....

    A poza tym to sa na prawde wyjatkowe przypadki, gdy czlowiek wczesniej nie
    wie,
    ze zachoruje tak, ze musi do szpitala - zaryzykowalbym.

    > Zresztą nie chodzi o to żeby Cie przekonac do sensu.
    > To nie Ty płacisz.
    > Gośc płaci bo chce. Widac dla niego to ma sens. Widocznie jest chrowity
    > i nie ma zamiaru bulic za cos za co moze płacic ryczałt. Stosunkowo
    > niewielki.
    > Nie pytał o sens tylko czy mozna odliczyć.
    > Ja nie widzę sensu w chodzeniu po górach - dalego, drogo i można spaść,
    > pogoda niepewna i nogi sie męczą. Ale nie odwodzę nikogo od turystyki
    > górskiej.

    Ja tez nie widze sensu w chodzeniu po lawinach zwlaszcza.
    Ale jak ktos by sie dobrowolnie ubezpieczyl od "wycieczki w gory"
    a potem pytal jak dostac kase z powrotem....

    > A prywatne ubezpieczenia medyczne w Polsce to jakas pomyłka.
    > Bulisz i dostajesz obsługę jak w standardowej przychodni rejonowej.
    > Tyle że pan doktor reke poda na powitanie :-)

    Ja przez ostatnie lata wraz z zona zabulilem chyba z 10 000.
    Z tego zona byla pare razy u lekarza i ja tez chyba ze 4..

    > Może jestes okazem zdrowia, ale sa ludzie którzy choruja, maja grypy,
    > anginy, zapalenie ucha albo rwe kulszową. Czesto jedno po drugim.
    > Nie mówie juz o czyms powazniejszym.

    No to o czym my mowimy ?
    Dajmy wreszcie czlowiekowi mozliwosc sie wypowiedziec O CO
    mu tak naprawde chodzi ?

    > Lekarstwa kosztuja, niech chociaz internista będzie za darmo. A czasem i
    > specjalista. No i szpital, przynajmniej w podstawowym zakresie.
    >
    > Maddy z chorymi zatokami

    Madziu.
    To moze ja cie ubezpiecze od kupna chleba...
    zaplacisz mi powiedzmy 10 PLN dziennie,
    a ja Ci za tozapewnie conajmniej 60 bochenkow namiesiac ?

    Przeciez sa o wiele tansze sposoby na "bezplatne swiadczenia"
    niz "dobrowolne ubezpieczenie"...

    Boguslaw


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1