Mamy sytuację jak w opisie:

1. Sprzedający X (DG, KP) sprzedał towar kupującemu Y na fk.vat.
2. Y oddał towar na WZ, (podpisana przez obie strony).
3. X wysłał fakturę korygującą pocztą, za potwierdzeniem odbioru.
4. Faktura nie została odebrana, wróciła po 3 tygodniach.
5. W międzyczasie Y zwinął działalność.
6. US twierdzi, że faktura korygująca musi być bezwzlędnie
podpisana.
7. Y twierdzi, że nie może podpisać faktury, bo już działaności
nie prowadzi.
8. Czyli X jest w plecy o vat i nie tylko.

Macie jakiś pomysł co z tym fantem można zrobić?

RobTM:)
--
- I tak własnie, synku, działa silnik rakietowy.
- Tato, a dlaczego jak smok zieje ogniem, to nie leci do tyłu?
#### http://2510074626/~szczygie ####

do góry

> 8. Czyli X jest w plecy o vat i nie tylko.
Tak , brak wyjscia.
Chyba ze faktura byla wystawiona w okresie dzialalności Y i on ja z ta data
podpisze.

> Macie jakiś pomysł co z tym fantem można zrobić?
>
> RobTM:)
> --
> - I tak własnie, synku, działa silnik rakietowy.
> - Tato, a dlaczego jak smok zieje ogniem, to nie leci do tyłu?
> #### http://2510074626/~szczygie ####

do góry

Mon, 28 Jun 2004 13:31:04 +0200, na pl.soc.prawo.podatki, antonina
napisal(a):

>> Macie jakiś pomysł co z tym fantem można zrobić?

Patrz watek "anulowanie faktury". Jezeli nie doszlo do obrotu to nie ma
obowiazku podatkowego.


--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.bim.home.pl\sigow\prawo.htm

do góry

Mieczyslaw wrote:
> Patrz watek "anulowanie faktury". Jezeli nie doszlo do obrotu to nie
> ma obowiazku podatkowego.

Ale do obrotu IMHO doszło, gdyż była wystawiona faktura VAT,
i wydany towar. Faktura zastała zaksięgowana przez obie strony,
część towaru sprzedana, reszta wróciła. Hm, chociaż przepytam
US na tę okoliczność.

RobTM:)
--
- I tak własnie, synku, działa silnik rakietowy.
- Tato, a dlaczego jak smok zieje ogniem, to nie leci do tyłu?
#### http://2510074626/~szczygie ####

do góry

Dnia 6/28/2004 11:36 AM, Użytkownik Robert Szczygiel napisał:

> Mamy sytuację jak w opisie:
>
> 1. Sprzedający X (DG, KP) sprzedał towar kupującemu Y na fk.vat.
> 2. Y oddał towar na WZ, (podpisana przez obie strony).
> 3. X wysłał fakturę korygującą pocztą, za potwierdzeniem odbioru.
> 4. Faktura nie została odebrana, wróciła po 3 tygodniach.
> 5. W międzyczasie Y zwinął działalność.
> 6. US twierdzi, że faktura korygująca musi być bezwzlędnie
> podpisana.

Z tym podpisem to nie tak. Wystarczy potwierdzenie odbioru faktury pod
postacią wrotki z poczty. Pan Y okazał się większym cwaniakiem więc pan
X potwierdzenia nie ma.

> 7. Y twierdzi, że nie może podpisać faktury, bo już działaności
> nie prowadzi.

Ale prowadził. Pozostaje *grzecznie* poprosić Y o podpisanie korekty z
datą kiedy jeszcze prowadził. Jeżeli Y nie da się przekonać to chyba nic
się nie da zrobić.

> 8. Czyli X jest w plecy o vat i nie tylko.

do góry

On Mon, 28 Jun 2004, /sl wrote:

> + Dnia 6/28/2004 11:36 AM, Użytkownik Robert Szczygiel napisał:
> +
> + > Mamy sytuację jak w opisie:
[...]
> + > 7. Y twierdzi, że nie może podpisać faktury, bo już działaności
> + > nie prowadzi.
> +
> + Ale prowadził. Pozostaje *grzecznie* poprosić Y o podpisanie korekty z datą
> + kiedy jeszcze prowadził. Jeżeli Y nie da się przekonać to chyba nic się nie
> + da zrobić.

Moment.
Rozpatrzeć trzeba IMHO co najmniej dwa elementy: artykuł 415 K.C. oraz
ewentualnie o ile nabywca f-rę zaksięgował zaś korekty nie - tenże 415
w powiązaniu z 422 ("świadomie skorzystał") a także 405 i dalsze.
Przecież to wygląda na ewidentne wyłudzenie VAT od sprzedawcy...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

do góry