On Wed, 1 Apr 2015, Wojciech Bancer wrote:

> On 2015-03-31, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
>
> [...]
>
>> No ale sęk w tym, że dzieła są małe. np. na 10zł albo na 5zł albo na
>> 50zł. I dlatego ramowa umowa i dlatego jeden rachunek...
>
> A ramowa umowa przypadkiem nie podpada pod zlecenie (umowa nienazwana,
> traktowana jak zlecenie)?

IMO z definicji podpada.

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 31 Mar 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

> W dniu 31.03.2015 o 21:33, Liwiusz pisze:
> Nie wiem, nie ogarniam tego, co piszesz. Gotfryd kiedyś mi sugerował umowę
> ramową i tak uczyniłem.

W celu zmiany "dzieł" na "zlecenia"?
Tak, wtedy na pewno.
Ale nie na odwrót.
Chyba że coœ przekręciłem, poproszę link, to będę odszczekiwał.
Ale AFAIR *zawsze* podkreœlałem, że "umowa ramowa" skutkuje zleceniem!
(œciœlej, zakwalifikowaniem jako "umowy na warunkach zlecenia", zapis
prosto z KC i nie sšdzę żebym go przekręcił)

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 03.04.2015 o 23:34, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Wed, 1 Apr 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>
>> W dniu 01.04.2015 o 13:55, Liwiusz pisze:
>>> Póki co zapisy wskazują właśnie na zleceniowatość dzieła.
>>
>> Niby które?
>
> *KAŻDE* które prowadzą do oderwania od cech "dzieła", skutkują
> przekwalifikowaniem albo na inną umową nazwaną, albo (jeśli
> nic nie pasuje) do "innej umowy o usługę na warunkach zlecenia".

Niestety nie rozumiem, a do tego taką umowę kiedyś z Tobą omawiałem i
mówiłeś, że jest OK.

W tym pieprzonym kraju już nic się nie da legalnie robić?

do góry

W dniu 03.04.2015 o 23:31, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 31 Mar 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>
>> Ale w argumentacji Gotfryda sama umowa ramowa była za 0zł.
>
> To chyba mnie z kimś pomyliłeś.
> No chyba że o to chodzi, iż argumentowałem, że umowa ramowa *nawet*
> "na 0 zł" w efekcie spowoduje przekwalifikowanie "dzieł" na zlecenie
> (powód - każda "inna umowa" o usługi podpada pod zlecenie).
> Literalny zapis prosto z KC!

No więc inaczej -- jak rozwiązać ten problem legalnie i sensownie?

do góry

W dniu 03.04.2015 o 23:38, Gotfryd Smolik news pisze:
> Ale AFAIR *zawsze* podkreœlałem, że "umowa ramowa" skutkuje zleceniem!


Tak, ale pisałeś, że sama umowa nie przynosi dochodów, przynoszą je
jedynie dzieła ustnie ustalane...


Dobra, to inaczej -- jak sensownie rozwiązać ten problem?

do góry

W dniu 03.04.2015 o 23:38, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 31 Mar 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>
>> W dniu 31.03.2015 o 21:33, Liwiusz pisze:
>> Nie wiem, nie ogarniam tego, co piszesz. Gotfryd kiedyś mi sugerował
>> umowę ramową i tak uczyniłem.
>
> W celu zmiany "dzieł" na "zlecenia"?
> Tak, wtedy na pewno.
> Ale nie na odwrót.


Cytat z Twojego listu:


- jest druga linia obrony, którą przezornie przemilczałem
Wygląda tak: "ależ oczywiście, zawarłem umowę o zawieranie
umów. Ale składki liczy się od wartości konkretnej umowy,
a konkretnie to zarobilem na umowach o dzieło, umowa
o zawieranie umów wnosiła tylko wartość ujemną w postaci
możliwej kary umownej"


Na tym oparłem swoje rozumowanie, że taki układ z dziełami jest OK.

do góry

Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 03.04.2015 o 23:34, Gotfryd Smolik news pisze:
>> On Wed, 1 Apr 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>>
>>> W dniu 01.04.2015 o 13:55, Liwiusz pisze:
>>>> Póki co zapisy wskazują właśnie na zleceniowatość dzieła.
>>>
>>> Niby które?
>>
>> *KAŻDE* które prowadzą do oderwania od cech "dzieła", skutkują
>> przekwalifikowaniem albo na inną umową nazwaną, albo (jeśli
>> nic nie pasuje) do "innej umowy o usługę na warunkach zlecenia".
>
> Niestety nie rozumiem, a do tego taką umowę kiedyś z Tobą omawiałem i
> mówiłeś, że jest OK.
>
> W tym pieprzonym kraju już nic się nie da legalnie robić?
>
>

to znaczy co? nie da sie legalnie zakombinowac?

do góry

W dniu 04.04.2015 o 14:38, witek pisze:
> to znaczy co? nie da sie legalnie zakombinowac?


Dlaczego kombinować? Nie chcę nic kombinować. Chcę legalnie powierzać
komuś wykonywanie drobnych dzieł, wtedy, gdy ja chcę powierzyć komuś to
wykonanie. Jakbym chciał kombinować, to bym szedł za radą Liwiusza i
robił to na czarno i pieprzył cały system.

do góry

On Sat, 4 Apr 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

> W dniu 03.04.2015 o 23:34, Gotfryd Smolik news pisze:
>> *KAŻDE* które prowadzą do oderwania od cech "dzieła", skutkują
>> przekwalifikowaniem albo na inną umową nazwaną, albo (jeśli
>> nic nie pasuje) do "innej umowy o usługę na warunkach zlecenia".
>
> Niestety nie rozumiem, a do tego taką umowę kiedyś z Tobą omawiałem
> i mówiłeś, że jest OK.

No przecież jest OK. Czego chcesz od zleceń?
Bardzo dobra umowa, traktowana jako "usługa na warunkach zlecenia".

> W tym pieprzonym kraju już nic się nie da legalnie robić?

Ależ da się.
Ale jak umowa nie ma cech terminu, *konkretnego* dzieła
(bez względu na jego formę) i warunku zapłaty wg tych cech
(tudzież nie jest inną umową nazwaną, typu komis), to
jest traktowana jak zlecenie.

Przecież zlecenia *SĄ* legalne!

pzdr, Gotfryd

do góry

On Sat, 4 Apr 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

> W dniu 03.04.2015 o 23:38, Gotfryd Smolik news pisze:
>> On Tue, 31 Mar 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>>
>>> W dniu 31.03.2015 o 21:33, Liwiusz pisze:
>>> Nie wiem, nie ogarniam tego, co piszesz. Gotfryd kiedyś mi sugerował
>>> umowę ramową i tak uczyniłem.
>>
>> W celu zmiany "dzieł" na "zlecenia"?
>> Tak, wtedy na pewno.
>> Ale nie na odwrót.
>
>
> Cytat z Twojego listu:
>
>
> - jest druga linia obrony, którą przezornie przemilczałem
> Wygląda tak: "ależ oczywiście, zawarłem umowę o zawieranie
> umów. Ale składki liczy się od wartości konkretnej umowy,
> a konkretnie to zarobilem na umowach o dzieło, umowa
> o zawieranie umów wnosiła tylko wartość ujemną w postaci
> możliwej kary umownej"

Dzięki :) (poważnie piszę, nie miałem pod ręką).
Skądinąd właśnie "druga linia", ale przyznam, że sam się
niniejszym przekonałem ;)
Przekładając na polski - na razie nie widziałem (w opisach)
akcji z udziałem tej "drugiej linii".
Niemniej... skoro to Cię urządza, powiem tak: jakby co
siedzieć za Ciebie nie pójdziemy ;) (żartuję rzecz jasna)

pzdr, Gotfryd

do góry