c...@j...com wrote:
>
> A mogę?
> A jeśli tak, to jaki mam wtedy z tego zysk w porównaniu z DG?
>

Może jednak poczytaj co możesz, a co musisz.
Info na ten temat jest na prawdę sporo.

Pozdrawiam

Piotrek

do góry

On Apr 26, 2:17 pm, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
> c...@j...com wrote:
>
> > A mogę?
> > A jeśli tak, to jaki mam wtedy z tego zysk w porównaniu z DG?
>
> Może jednak poczytaj co możesz, a co musisz.
> Info na ten temat jest na prawdę sporo.

Po to pytam, by się czegoś dowiedzieć. Gdybym wiedział, to bym się nie
pytał.
Możesz polecić coś napisanego przystępnym językiem? 

> Pozdrawiam
>
> Piotrek

Jakub

do góry

On Sat, 26 Apr 2008, c...@j...com wrote:

> On Apr 26, 1:52 pm, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
>> c...@j...com wrote:
>>
>>> To jak mam wystawić fakturę nie mając założonej DG?
>>
>> A czy wykonując dzieło ma umowę o dzieło i nie mając DG możesz wystawić
>> rachunek lub FV?
>
> A mogę?

Właściwe hasło brzmi: "DG w rozumieniu...".
Pic w tym, że co ustawa to inna definicja DG, a wystawianie rachunków
tudzież faktur VAT w szczególności nie jest powiązane z "DG w rozumieniu
przepisów o rejestrowanej DG". Powiązane jest z definicjami DG z Ordynacji
oraz ustawy o VAT, a tam jest coś o "wszelkich czynnościach zarobkowych"
czy "zorganizowaniu" (zajrzyj).
W przypadku umowy wykonywanej osobiście można uznać za pewnik że
zamawiający (bądź zleceniodawca) zażąda rachunku, a wtedy odpowiedź
nie dotyczy pytania "czy mogę" lecz "czy muszę" :) (i już wiesz
jak brzmi).

> A jeśli tak, to jaki mam wtedy z tego zysk w porównaniu z DG?

Tu się nie wtykam, bo optymalizacja (nie tylko podatkowa!) konkretnego
przypadku IMHO jest rzeczą dość trudną.
Pytałeś "jak wystawiać r-k lub f-rę nie mając DG".
Wg wszelkich danych wynikających z przepisów, mi wychodzi odpowiedź:
"normalnie" :D

pzdr, Gotfryd

do góry

On Apr 26, 8:21 pm, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> On Sat, 26 Apr 2008, c...@j...com wrote:
> > On Apr 26, 1:52 pm, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
> >> c...@j...com wrote:
>
> >>> To jak mam wystawić fakturę nie mając założonej DG?
>
> >> A czy wykonując dzieło ma umowę o dzieło i nie mając DG możesz wystawić
> >> rachunek lub FV?
>
> > A mogę?
>
>   Właściwe hasło brzmi: "DG w rozumieniu...".
>   Pic w tym, że co ustawa to inna definicja DG, a wystawianie rachunków
> tudzież faktur VAT w szczególności nie jest powiązane z "DG w rozumieniu
> przepisów o rejestrowanej DG". Powiązane jest z definicjami DG z Ordynacji
> oraz ustawy o VAT, a tam jest coś o "wszelkich czynnościach zarobkowych"
> czy "zorganizowaniu" (zajrzyj).
>   W przypadku umowy wykonywanej osobiście można uznać za pewnik że
> zamawiający (bądź zleceniodawca) zażąda rachunku, a wtedy odpowiedź
> nie dotyczy pytania "czy mogę" lecz "czy muszę" :) (i już wiesz
> jak brzmi).

Hmm... Wygląda to na skomplikowane, ale najwyraźniej czas się tego
nauczyć.

>
> > A jeśli tak, to jaki mam wtedy z tego zysk w porównaniu z DG?
>
>   Tu się nie wtykam, bo optymalizacja (nie tylko podatkowa!) konkretnego
> przypadku IMHO jest rzeczą dość trudną.
>   Pytałeś "jak wystawiać r-k lub f-rę nie mając DG".
>   Wg wszelkich danych wynikających z przepisów, mi wychodzi odpowiedź:
> "normalnie" :D
>
> pzdr, Gotfryd

Dzięki za pomoc! Trochę zeszliśmy z tematu, więc myślę, że czas
zakończyć wątek i zabrać się za studiowanie prawa podatkowego.
Jeśli będę miał jeszcze jakieś wątpliwości, to z pewnością zapytam.

Pozdrawiam,
Jakub

do góry

Dnia Sat, 26 Apr 2008 12:46:12 +0200, Piotrek napisał(a):
> c...@j...com wrote:

> > Nie ma z tego żadnego pożytku? Czy aby ktoś się do mnie za to nie
> > przyczepi?
> Nie pisałem o pożytku z płacenia podatków w Stanach, tylko o sensie
> płacenia tam podatków, jeśli nie jesteś do tego zobowiązany.
> Już nie mówiąc o konieczności ewentualnego osobistego wyjaśnienia w IRS,
> po co płacisz podatki kiedy nie musisz tego robić.

Hmm, czyżby sprytna metoda na uzyskanie wizy? :) "IRS mi kazał"

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry