eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Koszty - nie można prościej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2006-07-18 18:03:49
    Temat: Koszty - nie można prościej?
    Od: t <r...@o...pl>

    Czy nie można by prawa podatkowego napisać w taki sposób(przykładowy):

    Art X.

    Data poniesienia kosztu to:
    (a) data zapłacenia należności lub
    (b) data wystawienia dokumentu księgowego dokumentującego powstanie
    przychodu u sprzedawcy lub
    (c) cośtamjeszcze.
    Wybór sposobu (a) (b) lub (c) należy do podatnika/kosmitów/Dżordża Busza i
    musi być stosowany
    jednolicie w danym roku podatkowym.


    Art X+1.

    Do księgi przychodów i rozchodów koszt ksieguje się w miesiącu
    poniesienia, w dacie poniesienia
    określonej wg metody wybranej zgodnie z Art. 14. Jeżeli miesiąc ponienia
    kosztu został już podsumowany
    w KPiR i wpisanie kolejnej operacji wymagałoby dokonania korekt, koszt
    można ująć w miesiącu następnym,
    przy czym wpis powinien byc dokonany z datą poniesienia kosztu.




    itd.


    Oczywiście szyłem to zgłowy więc luki prane jak byki mogą tu być, ale
    czy nie byłoby dla wszytskich prościej taniej i wygodniej gdyby zaczęto
    uchwalać
    logiczne ustawy?

    pozdrawiam
    T


  • 2. Data: 2006-07-18 21:58:41
    Temat: Re: Koszty - nie można prościej?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    t napisał(a):
    > Czy nie można by prawa podatkowego napisać w taki sposób(przykładowy):
    [...]
    > Oczywiście szyłem to zgłowy więc luki prane jak byki mogą tu być, ale
    > czy nie byłoby dla wszytskich prościej taniej i wygodniej gdyby zaczęto
    > uchwalać
    > logiczne ustawy?

    Jak zaczniesz łatać luki i byki, to na 99% wyjdzie potworek nie lepszy
    od tego co mamy uchwalane teraz.

    p. m.


  • 3. Data: 2006-07-19 07:30:04
    Temat: Re: Koszty - nie można prościej?
    Od: t <r...@o...pl>

    Dnia 18-07-2006 o 23:58:41 mvoicem <m...@g...com> napisał:

    > t napisał(a):
    >> Czy nie można by prawa podatkowego napisać w taki sposób(przykładowy):
    > [...]
    >> Oczywiście szyłem to zgłowy więc luki prane jak byki mogą tu być, ale
    >> czy nie byłoby dla wszytskich prościej taniej i wygodniej gdyby zaczęto
    >> uchwalać
    >> logiczne ustawy?
    >
    > Jak zaczniesz łatać luki i byki, to na 99% wyjdzie potworek nie lepszy
    > od tego co mamy uchwalane teraz.
    >
    > p. m.

    Nie chodzi o łatanie tylko o napisanie tego szajsu na nowo.
    Przecież taka UPDoF jest tak połatana że łatać tego się żaden
    zcer by nie podjął..


  • 4. Data: 2006-07-19 08:00:49
    Temat: Re: Koszty - nie można prościej?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    t napisał(a):
    > Dnia 18-07-2006 o 23:58:41 mvoicem <m...@g...com> napisał:
    >
    >> t napisał(a):
    >>> Czy nie można by prawa podatkowego napisać w taki sposób(przykładowy):
    >> [...]
    >>> Oczywiście szyłem to zgłowy więc luki prane jak byki mogą tu być, ale
    >>> czy nie byłoby dla wszytskich prościej taniej i wygodniej gdyby
    >>> zaczęto uchwalać
    >>> logiczne ustawy?
    >>
    >> Jak zaczniesz łatać luki i byki, to na 99% wyjdzie potworek nie
    >> lepszy od tego co mamy uchwalane teraz.
    >>
    >> p. m.
    >
    > Nie chodzi o łatanie tylko o napisanie tego szajsu na nowo.
    > Przecież taka UPDoF jest tak połatana że łatać tego się żaden
    > zcer by nie podjął..

    No ale napisałbyś szajs na nowo, tak jak przytoczyłeś. Potem okazałoby
    się że jest taka i taka luka, potem że inna luka. Trzeba to załatać. I
    po załataniu byłby taki sam potworek.

    Chyba że ciągle byś pisał na nowo :)

    p. m.


  • 5. Data: 2006-07-19 08:38:23
    Temat: Re: Koszty - nie można prościej?
    Od: t <r...@o...pl>

    Dnia 19-07-2006 o 10:00:49 mvoicem <m...@g...com> napisał:

    >
    > No ale napisałbyś szajs na nowo, tak jak przytoczyłeś. Potem okazałoby
    > się że jest taka i taka luka, potem że inna luka. Trzeba to załatać. I
    > po załataniu byłby taki sam potworek.
    >
    > Chyba że ciągle byś pisał na nowo :)
    >

    Czekaj czekaj :) Czyli uważasz że lepije zostawić to co jest
    i się z tym męczyć na wieki wieków ?
    Może to co napisałem to szajs, może nie, chodziło mi tylko o ideę
    używania w miarę zrozumiałego języka w ustawodawstwie podatkowym.

    pozdrawiam
    T


  • 6. Data: 2006-07-19 08:43:17
    Temat: Re: Koszty - nie można prościej?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    mvoicem wrote:

    > Potem okazałoby
    > się że jest taka i taka luka, potem że inna luka. Trzeba to załatać. I
    > po załataniu byłby taki sam potworek.

    Tak zupełnie OT:
    w jaki sposób ustawodawca wyłapuje odniesienia
    akurat do tej ustawy o podatku dochodwym w innych aktach prawnych.
    Tzn gdyby ją unieważnić i napisać nową, to kto wie, gdzie i w jakich aktach
    prawnych byłyby do zmiany takie zapisy jak:
    -dochodu o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym
    -które na podstawie ustawy o podatku dochodowym
    -w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym
    itd
    Podejrzewam, że dopiero wtedy byłoby wesoło.


  • 7. Data: 2006-07-19 09:01:30
    Temat: Re: Koszty - nie można prościej?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    cef napisał(a):
    > mvoicem wrote:
    >
    >> Potem okazałoby
    >> się że jest taka i taka luka, potem że inna luka. Trzeba to załatać. I
    >> po załataniu byłby taki sam potworek.
    >
    > Tak zupełnie OT:
    > w jaki sposób ustawodawca wyłapuje odniesienia
    > akurat do tej ustawy o podatku dochodwym w innych aktach prawnych.
    > Tzn gdyby ją unieważnić i napisać nową, to kto wie, gdzie i w jakich aktach
    > prawnych byłyby do zmiany takie zapisy jak:
    > -dochodu o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym
    > -które na podstawie ustawy o podatku dochodowym
    > -w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym
    > itd
    > Podejrzewam, że dopiero wtedy byłoby wesoło.

    Myślę że wychodziłoby powoli "w praniu" przez kilka lat. A królikami
    doświadczalnymi bylibyśmy my.

    p. m.


  • 8. Data: 2006-07-19 10:05:31
    Temat: Re: Koszty - nie można prościej?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    t napisał(a):
    > Dnia 19-07-2006 o 10:00:49 mvoicem <m...@g...com> napisał:
    >
    >>
    >> No ale napisałbyś szajs na nowo, tak jak przytoczyłeś. Potem okazałoby
    >> się że jest taka i taka luka, potem że inna luka. Trzeba to załatać. I
    >> po załataniu byłby taki sam potworek.
    >>
    >> Chyba że ciągle byś pisał na nowo :)
    >>
    >
    > Czekaj czekaj :) Czyli uważasz że lepije zostawić to co jest
    > i się z tym męczyć na wieki wieków ?

    No niezupełnie.

    Zupełnie nowa ustawa to dziury, pułapki na podatnika, generalnie pole
    minowe. Obecna ustawa to też pole minowe, tyle że znasz jego mapę i
    wiesz jak się po nim poruszać. Rewolucja w podatkach to jest pole przed
    tobą, deklaracja tego kto cię przed nim postawił że "min niet", a ty
    wiesz na chłopski rozum że tam miny są, tylko nie wiesz gdzie.


    > Może to co napisałem to szajs, może nie, chodziło mi tylko o ideę
    > używania w miarę zrozumiałego języka w ustawodawstwie podatkowym.


    Idea słuszna, popieram. Tylko obawiam się że nierealna.

    p. m.


  • 9. Data: 2006-07-19 10:14:54
    Temat: Re: Koszty - nie można prościej?
    Od: t <r...@o...pl>

    Dnia 19-07-2006 o 11:01:30 mvoicem <m...@g...com> napisał:

    > cef napisał(a):
    >> mvoicem wrote:
    >>
    >>> Potem okazałoby
    >>> się że jest taka i taka luka, potem że inna luka. Trzeba to załatać. I
    >>> po załataniu byłby taki sam potworek.
    >> Tak zupełnie OT:
    >> w jaki sposób ustawodawca wyłapuje odniesienia
    >> akurat do tej ustawy o podatku dochodwym w innych aktach prawnych.
    >> Tzn gdyby ją unieważnić i napisać nową, to kto wie, gdzie i w jakich
    >> aktach
    >> prawnych byłyby do zmiany takie zapisy jak:
    >> -dochodu o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym
    >> -które na podstawie ustawy o podatku dochodowym
    >> -w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym
    >> itd
    >> Podejrzewam, że dopiero wtedy byłoby wesoło.
    >
    > Myślę że wychodziłoby powoli "w praniu" przez kilka lat. A królikami
    > doświadczalnymi bylibyśmy my.
    >
    > p. m.


    Baza aktów prawnych istnieje w wersji elektronicznej więc można to
    wykorzystać
    i dokonać gruntownego przeszukania.

    Ale prawdziwa rewolucja: dobrze abolicja na dwa lata na stosowanie kar
    w związku z wątpliwościami odnośnie zapisów nowych ustaw.
    Dwa lata by się docierało wszytsko a potem byśmy mieli raj na ziemi.
    I nawet jeśli przestępcy podatkowi by to wykorzystali to dla rzeszy
    uczciwych podatników może warot by było takie coś zastosować.


  • 10. Data: 2006-07-19 11:58:24
    Temat: Re: Koszty - nie można prościej?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    t wrote:
    > Dwa lata by się docierało wszytsko a potem byśmy mieli raj na ziemi.
    > I nawet jeśli przestępcy podatkowi by to wykorzystali to dla rzeszy
    > uczciwych podatników może warot by było takie coś zastosować.

    Tak, tak... i w ramach taniego państwa
    specjalne ministerstwo do spraw
    zgodności Nowych Zapisów Ustawowych
    z Aktami Starego Układu
    - i minister od tego, koniecznie w randze wicepremiera

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1