Wojciech Bancer wrote:
>
> Osoby bezpłodne do piachu? Osoby z chorobami dziedzicznymi, które z tego
> powodu też nie chcą mieć dzieci, j/w?
>

Nigdy nie miałem aspiracji, ażeby "ratować świat".
Natomiast zawsze wzbudzało moją irytację "ratowanie świata" na mój koszt.

Bez względu na sposób rozwiązania problemu, zawsze znajdą się osoby
nieprzystosowane społecznie lub w jakiś sposób dysfunkcjonalne, które
będą wymagały dodatkowego wspomagania.

I to jest rola pomocy społecznej - realizowanej na poziomie lokalnym (a
nie centralnym)!

Natomiast należy rozróżnić dodatkowe wspomaganie od prawie całkowitego
ubezwłasnowolnienia w zakresie zapewnienia sobie takiej przyszłości, za
jaką bezpośrednio zainteresowany miałby życzenie zapłacić (np.
inwestując w *dobrowolne* fundusze emerytalne).

Proste?

Piotrek