Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał


> Ale ja się uzasadniać tego nie podejmuję - to nie ja wymyśliłem
> przymus adwokacki czy zakaz doradztwa podatkowego bez zdania
> stosownego egzaminu :) - stwierdzam tylko, że o ile wiem jest
> jak jest. Nie wolno i już.


Wiekszosc rzeczy ktore robimy w zyciu lamia jakies tam przepisy.
A cytowanie durnych ustaw, rozporzadzen etc i konsekwencji
z nich wynikajacych mija sie z celem.

Znasz moze Regulacje Unii Europejskiej dotyczaca zakazu gotowania
dotowanego mleka?

Neko

do góry

Użytkownik "Zapominaja" <z...@s...o.mnie> napisał

> Jak rozumiem to żart ??? 8-O


Chcialbym, zeby to byl zart. Ale niestety nie jest.

Tego typu przepisow znam wiecej, ale ten wg mnie
jest najbardziej kuriozalny.

Neko

do góry

Neko pisze:
> Użytkownik "Zapominaja" <z...@s...o.mnie> napisał
>
>> Jak rozumiem to żart ??? 8-O
>
>
> Chcialbym, zeby to byl zart. Ale niestety nie jest.
>
> Tego typu przepisow znam wiecej, ale ten wg mnie
> jest najbardziej kuriozalny.


O dotowanym niegotowanym mleku:
http://www.polskiejutro.com/art/a.php?p=126wunii

L.

do góry

Neko pisze:
> Znasz moze Regulacje Unii Europejskiej dotyczaca zakazu gotowania
> dotowanego mleka?
Jak rozumiem to żart ??? 8-O

do góry

Użytkownik "Dori" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f7ghb4$2vi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie wiem, czy bardzo narozrabiałam. Wyszło mi, że US ma oddać mamie 528
> zł. A oni zamiast oddać, przysłali wezwanie. Jutro pójdę z mamą do US
> wyjaśnić, ale bardzo stresuje mnie ta sytuacja.

To jest standard dla zwrotów powyżej 500zł.
Skoro nigdy nie byłaś przesłuchiwana, to Cię rutynowo wzywają.
Zmarnujesz kilka godzin, podpiszesz kwity i będziesz wolna.

do góry

Użytkownik "lwh" <...@v...pl> napisał

> Zmarnujesz kilka godzin, podpiszesz kwity i będziesz wolna.


Tylko niech uwaza co podpisuje. Najlepiej
na taka rozmowe pojsc z dyktafonem. :)

Neko

do góry

On Tue, 17 Jul 2007, Neko wrote:

> Wiekszosc rzeczy ktore robimy w zyciu lamia jakies tam przepisy.
> A cytowanie durnych ustaw, rozporzadzen etc i konsekwencji
> z nich wynikajacych mija sie z celem.

No, jak zagrożenie karą wynosi 50 000 to nie wiem :]

> Znasz moze Regulacje Unii Europejskiej dotyczaca zakazu gotowania
> dotowanego mleka?

Nie, ale wiem że obrót mlekiem w ogóle podlega drastycznym
ograniczeniom.

pzdr, Gotfryd

do góry

Liwiusz pisze:
> Neko pisze:
>> Użytkownik "Zapominaja" <z...@s...o.mnie> napisał
>>
>>> Jak rozumiem to żart ??? 8-O
>>
>>
>> Chcialbym, zeby to byl zart. Ale niestety nie jest.
>>
>> Tego typu przepisow znam wiecej, ale ten wg mnie
>> jest najbardziej kuriozalny.
>
>
> O dotowanym niegotowanym mleku:
> http://www.polskiejutro.com/art/a.php?p=126wunii

To jakaś strona tropicieli "żydokomuny". O mleku można też przeczytać na
stronie UPR, ale i jedno i drugie źródło nie jest specjalnie
przekonywujące. W dodatku brak powołania na konkretne przepisy.

--
Yarek

do góry

> Jak chcesz się dowiedzieć to najprostsze rozwiązanie to do nich pójść.
>
>
No więc poszłam i się dowiedziałam, o co biega. Najważniejsze , że głowy nie
ucieli.
Byka zrobił program komputerowy, bo w jednej rubryczce niepotrzebnie
podzielił dochód przez dwa i wyszło, co wyszło. Dobrze poprzepisywałam z
dokumentów od pracodawców, a jeśli chodzi o resztę, to zaufałam komputerowi,
a on mnie tak zawiódł :)
Skończyło się na szczęście bez konsekwencji. Urzędniczka kazała zrobić na
miejscu korektę i powiedziała, że nie uważa, że to było specjalnie itp.

pozdrawiam,
Dori

do góry

Dori wrote:

> No więc poszłam i się dowiedziałam, o co biega. Skończyło się na szczę?cie
> bez konsekwencji. Urzędniczka kazała
> zrobić na miejscu korektę i powiedziała, że nie uważa, że to było
> specjalnie itp.

I tak sobie pozwolili - Tobie - złożyć korektę
PITa mamy? Czy też mama była z Tobą i ona złożyła,
a Ty tylko "pomagałaś"?

do góry