eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Prawo przeciw nam
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 155

  • 81. Data: 2004-12-31 12:30:56
    Temat: Re: Prawo przeciw nam
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:

    > Możemy się chyba zgodzić że jest pewien stan samochodu przy którym
    > UŻYTKOWNIK decyduje się go złomować: dlaczego ? - ano dlatego że mu
    > się już *nie opłaca* go trzymać a kupić nikt go nie chce.

    Ano.
    I w tym momencie ma nastąpić złomowanie, a nie sprzedaż Polaczkowi.
    O to właśnie idzie.

    > Jak jest grupa ludzi którzy maja 3000 zł do wydania "na auto"
    > to wydadzą po 3000 zł - i tego nie zmienisz. NIE MAJĄ WIĘCEJ.
    > Jeśli się okaże że "ludzi z 3000 zł na auto" nie stać na
    > utrzymanie xx-letniego grata (bo utrzymanie - czyli paliwo
    > plus remonty jest za drogie) - to pewna grupa ludzi nie
    > będzie mieć samochodów WCALE.

    I to jest pozytywna wiadomość dla reszty użytkowników dróg.

    > Jeśli nie - to proste jest iż *tak samo* wyeksploatowane
    > samochody będą w miejscu gdzie jest większa podaż samochodów
    > nowych - *tańsze*.

    > Takim krajem są choćby Niemcy.

    Ale nie są tańsze.
    Paradoks prawda?
    A jednak istnieje.
    Tańsze są tylko te z którymi coś jest nie tak - a to porozbijane, a to
    wyesploatowane, a to wyjątkowo przez niemiecki rynek nielubiane.

    > Pozwolenie na "import" spowoduje że... u nas pojawi się *konkurencja*
    > dla progowo wyeksploatowanych starych samochodów. I część z nich
    > zostanie wyparta przez "przywiezione" samochody w *lepszym* stanie !

    Ale ta sama część trafi do ludzi którzy dotychczas auta nie mieli.
    W efekcie średnia się POGORSZY.


    >
    > W takim układzie na pewno *nikt* nie kupi samochodu w *gorszym*
    > stanie niż było przed pozwoleniem na przywóz

    A niby dlaczego?
    Jeśli dany Poldek kosztował 3 000 zł to np. szczeniaków ze świeżym prawkiem
    w garści nie było na niego stać.
    Jak w wyniku konkurencji zachodnich złomów nikt nie będzie chciał go kupić
    za więcej niż 300 zł to pójdzie za 300.
    I szczeniaki kupią.
    Nieubepieczą bo i po co, jak coś się zepsuje to zostawią na środku ulicy -
    bo holowanie byłoby droższe niż auto.
    Zależy Ci na takich sytuacjach?


  • 82. Data: 2004-12-31 12:45:49
    Temat: Re: Prawo przeciw nam
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:

    > >+ > Poskutkuje tym że zamiast jeździć 12-letnim Audi pojadą 12-letnim
    > >+ > Polonezem.
    > >+
    > >+ Lepsze to niż obecny stan, że zamiast 12 letniego Poloneza będziemy
    mieli na
    > >+ drogach 12 letniego Poloneza i 12 letnie Audi.
    >
    > Moment: w tym jest błąd logiczny.
    > Albo godzimy się że 12-letni Polonez (umawiając się że mamy na myśli
    > pewien "statystyczny stan") *nadaje się* do jazdy - albo ustalamy
    > że się *nie nadaje*.

    Jak jedzie - to się nadaje. :-)))

    > Jeśli się NIE NADAJE - to trzeba go wywalić z obrotu... przykra sprawa
    > ale nie widzę innego wyjścia.

    A jak to chcesz wyegzekwować?

    > Jeśli zaś się NADAJE - to równie przykro mi ale KAŻDY ma prawo jeździć
    > TAKIM SAMYM ZŁOMEM.

    Ano.
    Tyle że mnożenie złomów to zjawisko szkodliwe.

    > Dawanie komuś "license to kill" tylko dlatego że *już ma* "złoma
    > Poloneza"

    Ależ to wcale nie dlatego że ma czy nie ma.
    Po prostu wwożenie śmieci do kraju powinno kosztować.
    Im więcej tym lepiej.
    Czy to że Francja ma własne elektrownie jądrowe i śmieci radioaktywne z
    tychże, przekonuje tamtejsze społeczeństwo że dowiezienie kolejnych
    radioaktywnych śmieci np. z Niemiec nie jest już problemem?

    > W postach obok staram się wywieść iż dopuszczenie przywozu nie
    > ograniczonego niczym (poza ryunkową opłacalnością) nie spowoduje
    > pogorszenia jakości "najgorszych złomów" - a można się spodziewać
    > pewnego polepszenia (bo pula ludzi zdesperowanych/przymuszonych
    > do jazdy "najgorszymi złomami" *też* jest skończona, więc przy
    > podwyższeniu poprzeczki przez konkurencję braknie tych którzy
    > decydują się na utrzymywanie samochodu "na styk").
    > Natomiast *rzeczywiście* nie da się obronić tezy iż sumaryczna
    > ilość samochodów używanych nie wzrośnie: wzrośnie.

    Wzrośnie średnia wieku, pogorszy się średni stan techniczny - i to mocno
    pogorszy.
    Powtarzam - kilkuletnie auta są na Zachodzie droższe niż w Polsce.
    Więc ciągnie się głównie dużo starsze albo rozbite.

    > Tylko to PRZEPISY dotyczące WSZYSTKICH muszą określać JEDNOLITE
    > wymagania MINIMALNE

    Tak jest - o to idzie.
    Każdy samochód rejestrowany po raz pierwszy w Polsce będzie obłożony
    podatkiem na tych samych zasadach.
    A im bardziej jest szkodliwy dla państwa tym podatek ten będzie większy.

    > Mi tam bez różnicy czy "złomów które powinny być wycofane" jest
    > 10% czy 20% :( - nie żartuję :]

    A jeśli różnica będzie między 10 a 80%?


    > Płacimy obecnością "gratów" jakimś-tam ryzykiem. Prawda.
    > Ale obecnością "hypermaszyn" TEŻ płacimy takim ryzykiem - w większości
    > przypadków to kierowca samochodu z ABSem, przyspieszeniem 3g, poduszkami
    > ze wszystkich stron i strefą zgniotu w którą "maluch" wchodzi w całości
    > będzie tym który na zakręcie spróbuje wyprzedzać...

    I lepiej niech to zrobi będąc pewien że mu koło na zakręcie nie
    odpadnie......
    W kilkunastoletnich autach wszystko to o czym piszesz już było, przy czym
    działało kilkanaście lat temu, a czym starsze auta pozwolisz przywozić bez
    barier tym bardziej niebiezpieczne one będą.
    Choćby dlatego że te kupowane w Polsce to z reguły auta małe, słabe i nie
    powodujące aż takiego poczucia bezkarności.

    > >+ Wbrew pozorom całkiem dużo i równie dużo odsprzedaje je po kilku
    latach, w
    > >+ każdym razie na tyle dużo że kilkuletni samochód z Polski jest tańszy
    niż
    > >+ analogiczny klkuletni z zachodu.
    >
    > No to w takim momencie nie ma sprawy: nikt nie będzie kupował DROŻSZYCH
    > samochodów z zachodu.

    Problem w tym że kupują - te któreych zachód już nie chce.
    Po strzale w parowóz, w stanie przeagonalnym itd.

    >
    > >+ > Znacznie bardziej przekonuje mnie argument że wprowadzenie
    *rzetelnych*
    > >+ > kontroli - tylko niestety musiałyby być oparte o obiektywne kryteria
    > >+
    > >+ Tak - to byłby w sumie ideał, tyle że ja zupełnie nie wierzę w
    skuteczność
    > >+ takiego systemu.
    >
    > I to jest odpowiedź dlaczego mamy graty na drogach.
    > NIE dlatego że wolno je sprowadzać z zachodu.

    Również dlatego.

    > I "zakaz" sprowadzi się do tego iż:
    > - będzie jeździć pewna ilość "bardziej gratów" (nie wypchniętych
    > przez konkurencję)

    Nie zgodzę się - ta konkurencja ich nie wypchnie, tylko rozepchnie w inne
    ręce.


    > >+ A ja obserwuję na drogach coś dokładnie odwrotnego.....
    >
    > Sądzę że raczej rażą cię graty typu Audi czy podobnych.
    > Do Maluchów i Polonezów przypominających tarczę strzelniczą po
    > użyciu już przywykłeś i tyle :)

    Dokładnie.
    One wymrą śmiercią naturalną.
    Stale zasilane źródełko zachodnich odpadków nigdy nie wymrze.

    > >+ IMO zupełnie wystarczy jak park samochodowy w naszym kraju będzie
    odświeżany
    > >+ wyłącznie autami nowymi, wyjdzie to mu tylko na zdrowie.
    >
    > IMO nie. A powodem jest to iż "złomy" będą używane *dłużej*.

    Trudno.
    Ale dolewaj do wiadra pomyj świeże pomyje miską, albo czystą wodę szklanką,
    zobaczymy w którym przypadku pomyje będą mniej śmierdzące.

    > A tylko niewielka część będzie utrzymywana "tak jak należy"...
    > I żeby wyeliminowac tych "źle utrzymanych" trzeba egzekwować
    > *minima techniczne*

    To jedno.
    I promować auta nowsze.
    To drugi filar.

    Znasz w ogóle ten pomysł na nowy podatek?
    Bo coś mi się widzi że nie......


  • 83. Data: 2004-12-31 13:23:58
    Temat: Re: Prawo przeciw nam
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.61.0412311312210.1484@athlon...
    > On Fri, 31 Dec 2004, Cavallino wrote:
    > [...]
    > >+ Chodzi o to abym nie sprzedał go taniej niż powininem wskutek tego że
    obok
    > >+ stoi złom po trzech strzałach w parowóz w Niemczech, poskręcany
    sznurkami,
    > >+ za to ładnie polakierowany.
    >
    > Ech, tu są dwie odrębne rzeczy :)
    > Jeśli chodzi o "poskręcane sznurkami" i polakierowane złomy to oczywiście
    > masz rację: iluś pierwszych zapłaci (podejrzewam że ci co mieli zapłacić
    > JUŻ zapłacili - i teraz WIĘSZKOŚĆ już wie) frycowe

    Iluś?
    Od nastu lat kupują i przestać nie mogą....


    > Natomiast jeśli chodzi o to że chciałbyś mieć luksus możności sprzedania
    > *drożej*

    Drożej niż?
    Niż taki sam na Zachodzie?

    >swojego samochodu z braku *rzetelnej* konkurencji samochodów
    > z zachodu to już inna sprawa... ;)

    Chciałbym kiedykolwiek sprzedać samochód tak jak dany model jest wyceniany w
    zachdonich katalogach......
    Nawet z polskimi Info-Expertami ciężko daną cenę otrzymać.


  • 84. Data: 2004-12-31 15:09:23
    Temat: Re: Prawo przeciw nam
    Od: Radoslaw P. <f...@a...net.pl>

    Thu, 30 Dec 2004 16:08:13 +0100, w <cr15k6$sif$1@news.onet.pl>, "Cavallino"
    <k...@...pl> napisał(-a):

    > >Zbyt bardzo nie jest. Za dużo w niej różnych Cavallino.
    >
    > Widzę że pomimo upływu lat dalej nie potrafisz dyskutować nie wieszając się
    > zębami rękawa interlokutora?
    > No to wracaj gdzie Twoje miejsce.
    > PLONK!!!!

    Zabolało? Nie moja wina że jesteś typowym przedstawicielem betonu z
    poprzedniego okresu. Takich właśnie "znawców" rynku jak ty socjalizm nam wydał.
    W SLD zrobiłeś karierę.

    Jak wyrośniesz z tego, daj znać.


  • 85. Data: 2004-12-31 15:12:24
    Temat: Re: Prawo przeciw nam
    Od: Radoslaw P. <r...@a...net.pl>

    Fri, 31 Dec 2004 09:31:20 +0100, w <5...@p...pl>, RoMan
    Mandziejewicz <r...@p...pl> napisał(-a):

    > > Nie żebym coś in/m/putował K.Cavallino, skądże, tak ogólnie tylko.
    > > ;)))
    >
    > Biedny Cavallino nie ma tutaj szczęścia... Do tego, że go Radek P.
    > katuje przyzwyczaiłem się na p.m.s. ale tutaj oberwał już od komuchów,

    Błędnie?

    > ultraprawicowców

    Tu akurat całkiem niesłusznie, prawica postulowałaby raczej podatek od sztuki,
    natomiast nasz Cavalino mierzyłby centymentry sześcienne. W jakiej głowie taki
    chory pomysł może powstać, jak nie skończonego lewaka :)

    > i jeszcze mafiozów...

    Każdy lewak to mafia ;)


  • 86. Data: 2004-12-31 15:14:34
    Temat: Re: Prawo przeciw nam
    Od: Radoslaw P. <r...@a...net.pl>

    Fri, 31 Dec 2004 09:48:54 +0100, w <cr33or$n2m$1@news.onet.pl>, "Cavallino"
    <k...@...pl> napisał(-a):

    > Rynek starych aut mnie zupełnie nie interesuje.
    > Od wielu lat.
    > Co się sparzyłem na poprzedniej fali ściągania z zachodu wszytskiego co
    > tanie, to moje i mi wystarczy.

    Ach, i po prostu odeagowujesz... To by tłumaczyło bzdury, które wypisujesz...


  • 87. Data: 2004-12-31 15:16:37
    Temat: Re: Prawo przeciw nam
    Od: Radoslaw P. <r...@a...net.pl>

    Fri, 31 Dec 2004 11:59:04 +0100, w <Pine.WNT.4.61.0412311149200.1484@athlon>,
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(-a):

    > Przecież *dla reszty* (użytkowników dróg) jest oczywiście lepiej jak
    > "ten z przeciwka" jedzie lepszym samochodem niż gorszym.

    Podziwiam wytrwałość w tłumaczeniu.

    Ale chyba nie wiesz komu to tłumaczysz, skoro wierzysz w moc argumentów ;)


  • 88. Data: 2004-12-31 15:51:46
    Temat: Re: Prawo przeciw nam
    Od: "Grzegorz Kruk, Ph.D." <g...@t...pl>

    Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał w wiadomości
    news:cr3gp5$mo7$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    > wiadomości news:
    >
    >> Możemy się chyba zgodzić że jest pewien stan samochodu przy którym
    >> UŻYTKOWNIK decyduje się go złomować: dlaczego ? - ano dlatego że mu
    >> się już *nie opłaca* go trzymać a kupić nikt go nie chce.
    >
    > Ano.
    > I w tym momencie ma nastąpić złomowanie, a nie sprzedaż Polaczkowi.

    No i jeszcze my Polaczki dla niego.
    A potem trzeba go przepraszać na kolanach gdy się go za głupotę lub
    obraźliwe słowa zbluzga.
    Pan Cavallino nie Polaczek , tylko prawdziwy Polak, bo go stać na nowe Audi
    TT lub nowy Chevrolet. ;)

    > O to właśnie idzie.

    O to, o to.

    >> Jak jest grupa ludzi którzy maja 3000 zł do wydania "na auto"
    >> to wydadzą po 3000 zł - i tego nie zmienisz. NIE MAJĄ WIĘCEJ.

    On tego nie rozumie.

    >> Jeśli się okaże że "ludzi z 3000 zł na auto" nie stać na
    >> utrzymanie xx-letniego grata (bo utrzymanie - czyli paliwo
    >> plus remonty jest za drogie) - to pewna grupa ludzi nie
    >> będzie mieć samochodów WCALE.
    >
    > I to jest pozytywna wiadomość dla reszty użytkowników dróg.

    Ale super teza. Dla Hitlera pozytywne było wyeliminowanie milionów Żydów i
    Słowian, aby Niemcy mieli gdzie jeździć swoimi Merecedesami. Na szczęście
    nie udało się wymordować wszystkich jak pan nas nazywa "Polaczków". Ale
    przyszedł po 60 latach Cavallino i znów chce eliminować biednych "Polaczków"
    z dróg, żeby mu było jego nowym Mercedesem wygodniej jeździć i mijać się na
    ulicach jedynie z członkami mafii z SLD.

    > Ale nie są tańsze.
    > Paradoks prawda?

    A wie Pan ile zarabia Euro adiunkt w Niemczech a ile w Polsce? Pan sobie
    porówna i zrozumie pan, że samochody w Polsce powinny być 5 razy tańsze niż
    są. Wymaga się od nas porównywalnych efektów pracy naukowej.

    > Ale ta sama część trafi do ludzi którzy dotychczas auta nie mieli.
    > W efekcie średnia się POGORSZY.

    Prorok Izaajasz?

    > A niby dlaczego?
    > Jeśli dany Poldek kosztował 3 000 zł to np. szczeniaków ze świeżym
    > prawkiem
    > w garści nie było na niego stać.
    > Jak w wyniku konkurencji zachodnich złomów nikt nie będzie chciał go kupić
    > za więcej niż 300 zł to pójdzie za 300.
    > I szczeniaki kupią.
    > Nieubepieczą bo i po co, jak coś się zepsuje to zostawią na środku ulicy -
    > bo holowanie byłoby droższe niż auto.
    > Zależy Ci na takich sytuacjach?

    Są już maluchy po 300, po 500. Nie widzę ich pozostawianych na środku drogi.
    Pan ma wizje jak człowiek który ogląda zbyt dużo horrorów.

    Grzegorz Kruk, Ph.D.




  • 89. Data: 2004-12-31 16:55:31
    Temat: Re: Prawo przeciw nam
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Gotfryd,

    Friday, December 31, 2004, 12:24:59 PM, you wrote:

    >>+ Hmmm... A powiedz mi, która to fabryka produkuje używane, n-letnie
    >>+ samochody?
    > Żadna. Ale jest źródło które chcesz zamknąć.

    Ja? Możesz podać źródło tej rewelacji?

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl


  • 90. Data: 2004-12-31 17:13:21
    Temat: Re: Prawo przeciw nam
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Radoslaw,

    Friday, December 31, 2004, 4:12:24 PM, you wrote:

    >> > Nie żebym coś in/m/putował K.Cavallino, skądże, tak ogólnie tylko.
    >> > ;)))
    >> Biedny Cavallino nie ma tutaj szczęścia... Do tego, że go Radek P.
    >> katuje przyzwyczaiłem się na p.m.s. ale tutaj oberwał już od komuchów,
    > Błędnie?

    [...]

    >> i jeszcze mafiozów...
    > Każdy lewak to mafia ;)

    No i wracasz tam, skąd wypełzłeś.
    *PLONK*

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1