eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiProwadzenie rachunkowości a program komp. › Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
  • Data: 2002-12-02 11:46:02
    Temat: Re: Prowadzenie rachunkowości a program komp.
    Od: "Sark" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:asf4vm$2h5$1@news.tpi.pl...

    > Możliwe, ale w międzyczasie ów pechowy inżynier
    pewnie straci
    > uprawnienia do wykonywania zawodu i będzie miał
    nadto sprawę
    > karną.

    Zastąpmy tego inzyniera dużym biurem
    konstrukcyjnym które ma mocną sytuację finansową,
    przetrwa nie jedno i jest jeszcze ubezpieczone od
    OC. A więc i znajdzie i środki i czas aby
    wyegzekwować swoje i nie paść ;)

    > Prawo budowlane jasno ustala kwestie
    odpowiedzialności za
    > bezpieczeństwo i wymienia tu tylko i wyłącznie
    projektanta.
    > Nikogo nie obchodzą narzędzia jakimi się
    posługuje.

    Zapewne masz rację, ja nie kwestionuję tego że
    biuro czy konstruktor nie bedzie odpowiadał
    prawnie za swoje dzieło (produkt/usługę) tłumacząc
    się że to soft był obarczony błędem, to na pewno
    nie zdejmie z niego odpowiedzialności za zły
    projekt mostu czy wieżowca. Jednakże nie wyobrazam
    sobie sytuacji że taka firma odpuści producentowi
    softu (zostawym tą Windę i M$ na boku rozważań :)
    i że nie ma prawa dochodzić odszkodawań od firmy
    software'owej za źle wykonany produkt (a w
    programie jest oczywisty błąd który zaniża
    wyliczenia i w efekcie konstrukcja ma za małą
    wytrzymałość--> i jest to fakt którego nie
    kwestionuje nawet producent softu). Generalnie
    uważam że druga strona ma prawo i możliwości
    "dochodzić swego" w tzw. całej rozciągłości
    zwłaszcza że taki produkt nigdy nie nadawł się do
    funkcji którą miał pełnić.
    IMO, wystarczy udowodnić że nie działał z należytą
    starannością i zachowaniem skutecznych środków
    kontrolnych co w opisywanym przykładie nie stanowi
    problemu.
    --
    Pozdrawiam
    Sark

    p.s. wiem że można udowodnić wszystko w tym winę
    zamawiającego na powstanie zapotrzebowania na daną
    usługę/produkt ;)) ale nie o to chodzi

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1