>
>To mu zaproponujesz pojęcie "nieujawnionych środków trwałych"

Ojoj... brzmi bardzo groźnie

>- zadaj podobne pytanie googlowi, kiedyś potknąłem się
>o wyrok NSA który uzywał tego terminu.
>A w takim układzie ryzykujesz niewiele: przymusowe uznanie
>za ŚT oznacza tylko stratę amortyzacji pomimo ew. konieczności
>zapłacenia 10% wartości w razie sprzedaży po zamknieciu DG :)

A... więc o to chodzi - no to chyba nie jest źle :-)

>Zastrzegam że *większość* grupowiczów zazwyczaj uznawała
>że nie ma podstaw do czepiania się o używanie "osobistego"
>sprzętu w DG i to powyżej jest jedynie awaryjną ściezką
>odwrotu :)

Logicznie rzecz biorąc to tak powinno być, chociaż zdaję sobie
sprawę, że logika nie jest w tych sprawach najlepszym kryterium.
THX - dobrze na wszelki wypadek wiedzieć, że jest jakiś sposób.

pozdrawiam
PinQ
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl