eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSprzedaż pracownikom bez marży › Re: Sprzedaż pracownikom bez marży
  • Data: 2010-07-16 21:32:51
    Temat: Re: Sprzedaż pracownikom bez marży
    Od: "Krzysztof" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:4c40c45a$0$2602$65785112@news.neostrada.pl...

    > To nie są zupełnie identyczne historie,

    Identyczne nie. Analogiczne :)

    > ale skoro tylko taki wyciągasz wniosek, że to jedynie kwestia przypadku,
    > to trudno.

    Nie tyle kwestia przypadku, ile braku kompetencji i wiedzy u ludzi w jakiś
    sposób mający nad nami władzę.

    > a dla Ciebie to może być szok i jeszcze dostaniesz zawału :-)

    Może nie będzie tak źle ;-)
    Uważam, niebezpodstawnie zresztą, że trzeba albo mieć wyjątkowego pecha
    albo naprawdę bardzo mocno zaleźć za skórę USowi, żeby się namolnie i
    złośliwie przyczepili do jakiejś pierdoły. Przy założeniu oczywiście, że
    się nie robi żadnych przekrętów, a popełnione błędy wynikają jedynie z
    niewiedzy czy braku świadomości.

    BTW - na mojej pierwszej kontroli (raptem kilkanaście miesiący po
    rozpoczęciu działalności) był ponury typ w typie Leona Zawodowca, który
    ostatecznie okazał się być naprawdę miłym facetem. Rozbroił mnie
    całkowicie, gdy przeglądając umowy-zlecenia zauważył na jednej z nich brak
    podpisu zleceniobiorcy i powiedział tylko "Nie wiem, jak to zrobicie, ale
    jak przyjdę jutro, to podpis ma być". A na sam koniec, po podpisaniu
    protokołu ziewnął tylko i orzekł, że jeszcze się musimy sporo poduczyć, bo
    mamy pełno niedociągnięć i błędów, przy czym UKS się takimi pierdołami nie
    zajmuje, bo kasy z tego żadnej nie ma i tylko czas się marnuje ;-)
    Generalnie luzak i żartowniś - wszystkim życzę takich kontrolerów ;-)

    >> No ale co w związku z tym? Niech sobie wymyślają co im tylko
    >> przyjdzie do głowy - w przypadku, gdy wszystko jest w porządku, mam
    >> czyste księgi, działam zgodnie z przepisami i nie robię żadnych
    >> przewałów, mogą się skręcić i nic im z tego nie wyjdzie.

    > Dopóki jesteś płotką to tak. Teorie spiskowe wracają do łask :-)

    Hmm... chyba nie rozumiem :)

    > Mamy same jasne przepisy a baza interpretacji na stronie MF
    > jest kompletnie pusta? Każda taka sprawa, to jakaś tam z jednej strony
    > pomyłka, a z drugiej jakiś dramat.

    Dlatego mówię - w sprawach wyjątkowo niejasnych najlepiej prosić o
    interpretację Izbę Skarbową. Ja z tego skorzystałem na wszelki wypadek w
    zeszłym roku, gdy ETS wydał wyrok w sprawie odliczania VAT od paliwa do
    samochodów służbowych, bo chciałem złożyć korektę za wcześniejsze lata.
    Ponieważ w samym USie dosłownie nikt - nawet kierowniczka referatu VAT -
    nie wiedział, czy taką korektę mogę złożyć bez żadnych konsekwencji, a moja
    księgowa spanikowała, to skierowałem pytanie do IS i dostałem odpowiedź
    (pozytywną na szczęście ;-)

    Pozdrawiam
    K.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1