eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiUmowa o dzieło, okres ciąży i zasiłek chorobowy › Re: Umowa o dzieło, okres ciąży i zasiłek chorobowy
  • Data: 2009-08-21 10:40:31
    Temat: Re: Umowa o dzieło, okres ciąży i zasiłek chorobowy
    Od: Herald <h...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 21 Aug 2009 11:25:06 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):


    >>> Jak najszybciej powiadomić zamawiającego o powstałej sytuacji.
    >>
    >> Zamawiający: - "a co mnie to obchodzi? ja chcę zamówioną stronę do końca
    >> grudnia, albo odszkodowanie".
    >
    > Hm... a jakby tak umarła, to co z odszkodowaniem?

    A dlaczego miałoby przysługiwać odszkodowanie w takim przypadku?
    "Ja nie mam pojęcia że żonka z kimkolwiek zawierała jakieś umowy. To na
    pewno nie jej podpis widnieje pod tą umową. Ja nawet nie potrafiłbym
    wykonać takiego dzieła - to nie moja branża".

    Tak przy okazji, chyba warto byłoby przed notariuszem zawrzeć jakieś
    "oświadczenie" że zawarcie umów wiąże się z wyrażeniem zgody przez
    współmałżonka - bo inaczej to, jak widać, można się wpędzić w niezłe
    tarapaty.

    > Sam widzę tę samą regulację - na spadkobierców przechodzą zobowiązania,
    > poza "związanymi z osobą". Jak widzisz omawiany przypadek w tym
    > kontekście? (bo innych różnic nie ma - wykonawca nie może wykonać
    > umowy i basta).

    Czyli, tak jak pisałem wyżej - pewnego dnia można się obudzić z "ręką w
    nocniku" nawet sobie nie zdając z tego sprawy.

    >> A takie coś nie może mieć zastosowania:
    >> http://www.pracuj.pl/prawo-pracy-artykuly-umowa-o-dz
    ielo-charakter-specyfika.htm#top
    >> "Dzieło nie musi być wykonane osobiście przez wykonawcę, chyba że wynika to
    >> z umowy lub z charakteru dzieła (np. wykonanie projektu przez znanego
    >> architekta).
    >
    > Przyznam że może :)
    > Dlatego naciskałem na ujawnienie informacji, czy umowa zawiera zapis
    > że ma być wykonywana *osobiście*.

    Nie zawiera takiego zapisu :(

    >>> A w to co napisałeś obok, mianowicie że jeśliby żona te pieniadze
    >>> zarobiła, to *uzyskany* dochód zostałby zaliczony do dochodów
    >>> *utraconych* nie do końca wierzę (choć nie takie numery już
    >>> wynikały z przepisów).
    >>
    >> Nie tylko "te" ale wszytkie jej dochody (w przypadku kiedy to kobieta
    >> "idzie na wychowawczy") - uznane są za utracone.
    >
    > No to cóż, jednak kolejna głupota w prawie :|

    Dlaczego głupota?
    Zakładam że wiesz jak odbywa się "obliczanie" dochodu na rodzinę. Więc
    jakim cudem chcesz wliczać DOCHÓD KTÓREGO nie ma i nie będzie przez
    kilkadziesiąt najbliższych miesięcy po stornie żony?
    Gdyby był wliczany - to by właśnie była głupota.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1