eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Wynagrodzenie członka zarządu - kiedy jest KUP?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2005-01-06 16:24:08
    Temat: Re: Wynagrodzenie członka zarządu - kied
    Od: "a&e" <a...@w...op.pl>

    dzieki

    pozdrawiam

    Ewa (Kraków)
    www.republika.pl/ewa_pasinska


  • 22. Data: 2005-01-06 19:53:37
    Temat: Re: Wynagrodzenie członka zarządu
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:

    > >+ Raczej podważam fakt iż w wyniku jednostronnego wyrażenia woli przez ZW
    > >+ została zawarta umowa zlecenia z członkiem zarządu.
    >
    > Ej, powoli.
    > Powiadasz że zgromadzenie wspólników *jakiejkolwiek* spółki może
    > powołać cię na członka zarządu *bez twojej zgody* ????

    Ale ja mówię o przyznaniu wynagrodzenia - rozbieżnym w czasie z samym
    powołaniem.

    > Umowa jest zawierana w momencia kiedy *oferta* zostaje *zaakceptowana* !
    > (patrz K.C.). Możliwości "cywilne" są dwie:
    > - kandydat na członka zarządu występuje z ofertą i ZW ją akceptuje (przez
    > wybranie)
    > - ZW występuje z ofertą przedstawiając kandydatowi wybór do akceptacji.

    Zejdź już z tego powołania i skup się na wynagrodzeniu.
    Przyjmij że przyznanym dużo później.


    >
    > Nie chce mi się sprawdzać czy KSH dopuszcza drugą możliwość :)
    >
    > >+ > > >+ A jeśli tak - to pomiędzy kim a kim,
    > > > ...zgromadzeniem wspólników a kandydatami do zarządu...
    > >+
    > >+ A tak się nie da. Zgromadzenie nie ma takich uprawnień - 210 ksh.
    >
    > No dobrze :)
    > My fault, zastąpić wszędzie (w miejscu "umowy") "ZW" przez
    > "pełnomocnik powołany przez ZW".
    > Nie zmienia to istoty rzeczy :)

    Zmienia.
    Bo jeśli przyjąć że przez pełnomocnika to musi być raczej w formie pisemnej
    i to podpisanej przez pełnomocnika.
    A więc sama uchwała ZW nie spełnia tego warunku.

    >
    > Z faktu że KSH nie reguluje iż do *przyjęcia* funkcji w zarządzie
    > jest konieczna zgoda kandydata :)

    Nie reguluje w ogóle pojęcia "przyjęcie funkcji".
    A więc powołanie to akt jednostronny.

    > Znaczy: muszą w rachubę wchodzić "przepisy ogólne".
    > Nie widzę innych niż K.C....
    > Masz jakiś inny przepis stanowiący że musisz się ZGODZIĆ żeby np.
    > zostać powołany na prezesa Orlenu ? ;)

    Formalnie chyba nie musisz się zgodzić.....
    Ale wtedy nie podpiszesz się pod wnioskiem o zmianę w rejestrze.


    > >+ Tyle że wynagrodzenie za pełnienie funkcji nie musi mieć związku ze
    zgodą na
    > >+ udział.
    >
    > Pytanie zdaje się kiedyś było na grupie .prawo: ktoś chce ci wcisnąć
    > pieniądze "na siłę"; czy MUSISZ je przyjąć ? ;)

    A czy jak nie odmówisz przyjęcia to podpisałeś umowę zlecenie?
    Czy też może usiłujesz twierdzić że ub. społ. powinno być opłacane nawet bez
    prawa do wynagrodzenia?

    > >+ Ale nie słyszałem żeby ktoś płacił społeczne od "bycia członkiem", ani
    żeby
    > >+ ZUS za to kogoś ścigał - więc chyba zbyt daleko poleciałeś.
    >
    > Być może :)
    > "Kfiatków" w postaci przepisów szczegółowych (np. w UoPDoOF wyłączających
    > umowy "menadzerskie" z umów "wykonywanych osobiście" itp) jest sporo,
    > na jakiś *dobry* opis dlaczego taka umowa (IMO "zlecenie w czystej
    > postaci") nie miałaby być oZUSowana się nie natknąłem

    A natknąłeś się aby była?

    > >+ Mało.
    > >+ Jedną stronę może nawet pełnomocnik reprezentować - i tak podważają.
    >
    > Zgadza się.
    > Bo pełnomocnik jest właśnie "reprezentatem" - jak posyłasz pełnomocnika
    > do sądu, USu czy gdie tam :) to tak jakbyś *sam* tam poszedł.

    Tyle że w rozumieniu 210 ksh penomocnik to już coś więcej - posiada prawa,
    których Ty sam (Zgromadzenie) nie miałeś.


  • 23. Data: 2005-01-06 22:22:20
    Temat: Re: Wynagrodzenie członka zarządu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 6 Jan 2005, Cavallino wrote:
    [...]
    >+ Ale ja mówię o przyznaniu wynagrodzenia - rozbieżnym w czasie z samym
    >+ powołaniem.

    OK.
    Nie jest rozbieżne z koncepcją "zlecenia".
    Z jednej strony - zlecenie może być niedpłatne (fakt iż umowa musi
    tak *stanowić* - czyli ew. brak ustaleń oznaczałby "przyjęcie
    wynagrodzenia rynkowego by default") a na wypadek należności
    powstałych "w drugą stronę" (po odwołaniu) jest przepis szczegółowy
    w KSH.
    Zdaje się że "stanowienie iż umowa [zlecenia] jest nieodpłatna"
    nie wymaga formy pisemnej, tak dla porządku :)

    [...]
    >+ Zejdź już z tego powołania i skup się na wynagrodzeniu.

    Chciałem :)
    Ale kiedy niżej w innym elemencie sam się nim (powołaniem) zająłeś
    to jak mam się bronić ? ;)

    >+ Przyjmij że przyznanym dużo później.

    IMHO - w niczym to nie przeszkadza.

    >+ > My fault, zastąpić wszędzie (w miejscu "umowy") "ZW" przez
    >+ > "pełnomocnik powołany przez ZW".
    >+ > Nie zmienia to istoty rzeczy :)
    >+
    >+ Zmienia.
    >+ Bo jeśli przyjąć że przez pełnomocnika to musi być raczej w formie pisemnej
    >+ i to podpisanej przez pełnomocnika.
    >+ A więc sama uchwała ZW nie spełnia tego warunku.

    Ano istotne zastrzeżenie.

    >+ > Z faktu że KSH nie reguluje iż do *przyjęcia* funkcji w zarządzie
    >+ > jest konieczna zgoda kandydata :)
    >+
    >+ Nie reguluje w ogóle pojęcia "przyjęcie funkcji".
    >+ A więc powołanie to akt jednostronny.

    Niemożliwe :)
    [...]
    >+ Formalnie chyba nie musisz się zgodzić.....
    >+ Ale wtedy nie podpiszesz się pod wnioskiem o zmianę w rejestrze.

    ...i to będzie ta zgoda :) (wyrażona lub nie).
    Fakt, konieczność zawarcia umowy przez pełnomocnika lekko
    komplikuje sprawę :] - pytaniem jest czy z tego wynika że "powołanie"
    nie skutkuje umową - czy też że "powołanie" bez zawarcia umowy
    poprzez pełnomocnika jest nieprawidłowo umocowane :[
    Nie wiem :]

    >+ > Pytanie zdaje się kiedyś było na grupie .prawo: ktoś chce ci wcisnąć
    >+ > pieniądze "na siłę"; czy MUSISZ je przyjąć ? ;)
    >+
    >+ A czy jak nie odmówisz przyjęcia to podpisałeś umowę zlecenie?

    Znika jeden z elementów wskazujących na "udział w umowie".
    Patrzę na to przez pryzmat (potencjalnego) sporu członka zarządu
    ze spółką: jeśli istnieją "znamiona" (dowody, poszlaki) wyrażenia woli
    stron to umowa jest.

    >+ Czy też może usiłujesz twierdzić że ub. społ. powinno być opłacane nawet bez
    >+ prawa do wynagrodzenia?

    Ależ nie.
    Składka należy się tylko od *wynagrodzenia* z tytuły wykonania zlecenia !
    I nikt nie wnika "ile tego było".
    Jeśli zlecenie jest nieodpłatne to przychód do opodatkowania może
    powstać *co najwyżej* po stronie spółki :> - przypadków opodatkowania
    tego co "coś daje" jest względnie mało :] (acz są, PDoOF od "nieodpłatnego
    wykorzystywania nieruchomości", VAT od darowizny... lecz IMHO tu żaden
    nie wchodzi w rachubę).

    >+ > Być może :)
    >+ > "Kfiatków" w postaci przepisów szczegółowych (np. w UoPDoOF wyłączających
    >+ > umowy "menadzerskie" z umów "wykonywanych osobiście" itp) jest sporo,
    >+ > na jakiś *dobry* opis dlaczego taka umowa (IMO "zlecenie w czystej
    >+ > postaci") nie miałaby być oZUSowana się nie natknąłem
    >+
    >+ A natknąłeś się aby była?

    Też nie.
    Czyli wszystkie wywody mają miejsce w "próźni prawnej" :) (znaczy:
    z braku wyjaśnienie dlaczego "zarząd" nie jest "zleceniem" skoro
    odoba A na potrzeby osoby B wykonuje czynności prawne).

    >+ > Zgadza się.
    >+ > Bo pełnomocnik jest właśnie "reprezentatem" - jak posyłasz pełnomocnika
    >+ > do sądu, USu czy gdie tam :) to tak jakbyś *sam* tam poszedł.
    >+
    >+ Tyle że w rozumieniu 210 ksh penomocnik to już coś więcej - posiada prawa,
    >+ których Ty sam (Zgromadzenie) nie miałeś.

    Ano prawda.
    Przyznam że przyjrzawszy się przepisowi trochę mi się on dziwny
    wydaje :] (ze wzgledu na to co podkreśliłeś).

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 24. Data: 2005-01-06 23:04:54
    Temat: Re: Wynagrodzenie członka zarządu
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.61.0501062307160.1528@athlon...
    > On Thu, 6 Jan 2005, Cavallino wrote:
    > [...]
    > >+ Ale ja mówię o przyznaniu wynagrodzenia - rozbieżnym w czasie z samym
    > >+ powołaniem.
    >
    > OK.
    > Nie jest rozbieżne z koncepcją "zlecenia".
    > Z jednej strony - zlecenie może być niedpłatne

    No i jak wtedy z ub. społ.?
    Ile płacimy i od czego?


    > >+ Przyjmij że przyznanym dużo później.
    >
    > IMHO - w niczym to nie przeszkadza.

    A powstanie obowiązku ubezpieczenia to od kiedy byś datował?
    Data powołania czy przyznania wynagrodzenia?
    Bo jak rozumiem zlecenie IYO jest od początku.


    > >+ > Z faktu że KSH nie reguluje iż do *przyjęcia* funkcji w zarządzie
    > >+ > jest konieczna zgoda kandydata :)
    > >+
    > >+ Nie reguluje w ogóle pojęcia "przyjęcie funkcji".
    > >+ A więc powołanie to akt jednostronny.
    >
    > Niemożliwe :)

    Jak to nie?
    A jak trudno się z tej broszki wykręcić.... ;-)


    > Fakt, konieczność zawarcia umowy przez pełnomocnika lekko
    > komplikuje sprawę :] - pytaniem jest czy z tego wynika że "powołanie"
    > nie skutkuje umową - czy też że "powołanie" bez zawarcia umowy
    > poprzez pełnomocnika jest nieprawidłowo umocowane :[
    > Nie wiem :]

    IMO powołanie jest ważne, żaden stosunek pracy (lub parapracy tj. umowa typu
    zlecenie czy o dzieło - podlegająca zus), nie został nawiązany - on musi
    zostać wprowadzony i wybrany celowo.


    > >+ Czy też może usiłujesz twierdzić że ub. społ. powinno być opłacane
    nawet bez
    > >+ prawa do wynagrodzenia?
    >
    > Ależ nie.
    > Składka należy się tylko od *wynagrodzenia* z tytuły wykonania zlecenia !

    Nawet przepisy pdof nie traktują tego tak jak zlecenie - koszty uzyskania
    inne tzn. pracownicze w miejsce 19%.

    > >+ > Bo pełnomocnik jest właśnie "reprezentatem" - jak posyłasz
    pełnomocnika
    > >+ > do sądu, USu czy gdie tam :) to tak jakbyś *sam* tam poszedł.
    > >+
    > >+ Tyle że w rozumieniu 210 ksh penomocnik to już coś więcej - posiada
    prawa,
    > >+ których Ty sam (Zgromadzenie) nie miałeś.
    >
    > Ano prawda.
    > Przyznam że przyjrzawszy się przepisowi trochę mi się on dziwny
    > wydaje :] (ze wzgledu na to co podkreśliłeś).

    I stąd ten wątek - skoro wyroki w obie strony, myślałem że ktoś to ze
    skarbówką przetrenował.


  • 25. Data: 2005-01-06 23:36:17
    Temat: Re: Wynagrodzenie członka zarządu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 7 Jan 2005, Cavallino wrote:
    [...]
    >+ > Nie jest rozbieżne z koncepcją "zlecenia".
    >+ > Z jednej strony - zlecenie może być niedpłatne
    >+
    >+ No i jak wtedy z ub. społ.?
    >+ Ile płacimy i od czego?

    Zero.
    Od *kwoty wynagrodzenia* !!! Przecież to jest "norma" !
    Płacenie składek ZUS od "kwoty wirtualnej" ma miejsce tylko
    w szczególnie złośliwych przypadkach - takich jak działalność
    gospodarcza :]
    "Normalny" ubezpieczony płaci od tego co zarobi...

    >+ > >+ Przyjmij że przyznanym dużo później.
    >+ >
    >+ > IMHO - w niczym to nie przeszkadza.
    >+
    >+ A powstanie obowiązku ubezpieczenia to od kiedy byś datował?
    >+ Data powołania czy przyznania wynagrodzenia?

    Oczywiście - wynagrodzenia.

    >+ Bo jak rozumiem zlecenie IYO jest od początku.

    Nie mogę powiedzieć że nie :)

    >+ > >+ Nie reguluje w ogóle pojęcia "przyjęcie funkcji".
    >+ > >+ A więc powołanie to akt jednostronny.
    >+ >
    >+ > Niemożliwe :)
    >+
    >+ Jak to nie?
    >+ A jak trudno się z tej broszki wykręcić.... ;-)

    :)

    >+ > Fakt, konieczność zawarcia umowy przez pełnomocnika lekko
    >+ > komplikuje sprawę :] - pytaniem jest czy z tego wynika że "powołanie"
    >+ > nie skutkuje umową - czy też że "powołanie" bez zawarcia umowy
    >+ > poprzez pełnomocnika jest nieprawidłowo umocowane :[
    >+ > Nie wiem :]
    >+
    >+ IMO powołanie jest ważne, żaden stosunek pracy (lub parapracy tj. umowa typu
    >+ zlecenie czy o dzieło - podlegająca zus), nie został nawiązany - on musi
    >+ zostać wprowadzony i wybrany celowo.

    Przyjmuję.
    Zdaje się że problem jest taki: powiadając że to *nie* jest umowa
    trzeba powiedzieć *co* to za stosunek prawny. "Jednostronna czynność"
    odpada, bo w dniu powołania Komisji Śledczej zostałbyś (tak, ty :))
    członkiem zarządu Orlenu czy innej takiej firmy :)

    >+ > >+ Czy też może usiłujesz twierdzić że ub. społ. powinno być
    >+ > >+ opłacane nawet bez
    >+ > >+ prawa do wynagrodzenia?
    >+ >
    >+ > Ależ nie.
    >+ > Składka należy się tylko od *wynagrodzenia* z tytuły wykonania zlecenia !
    >+
    >+ Nawet przepisy pdof nie traktują tego tak jak zlecenie - koszty uzyskania
    >+ inne tzn. pracownicze w miejsce 19%.

    Zgoda.
    Ale to wynika z czego innego: z faktu iż PDoOF ma *swoje definicje*
    które (o ile istnieją dla danego stosunku prawnego) mają pierwszeństwo
    przed definicjami "ogólnymi".
    Przykładem jest wynagrodzenie z "umów autorskich o dzieło" - nie
    wpisuje się ich jako np. "umów osobistych zlecenia" ale "przychody
    z tytułu praw majątkowych" (dzięki czemu można 50% KUP zaaplikować).
    No i pytanie: jaki przepis *w stosunku do ustawy o SUS* definiuje
    coś a'la "umowy menadżerskie" ? Ja nie znam...

    >+ > Ano prawda.
    >+ > Przyznam że przyjrzawszy się przepisowi trochę mi się on dziwny
    >+ > wydaje :] (ze wzgledu na to co podkreśliłeś).
    >+
    >+ I stąd ten wątek - skoro wyroki w obie strony, myślałem że ktoś to ze
    >+ skarbówką przetrenował.

    Acha.
    A ja liczę na podanie podstaw teoretycznych :) (do niezaliczenia
    w "obowiązek oskładkowania").

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 26. Data: 2005-01-06 23:59:55
    Temat: Re: Wynagrodzenie członka zarządu
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:

    > >+ IMO powołanie jest ważne, żaden stosunek pracy (lub parapracy tj. umowa
    typu
    > >+ zlecenie czy o dzieło - podlegająca zus), nie został nawiązany - on
    musi
    > >+ zostać wprowadzony i wybrany celowo.
    >
    > Przyjmuję.
    > Zdaje się że problem jest taki: powiadając że to *nie* jest umowa
    > trzeba powiedzieć *co* to za stosunek prawny.

    Między członkiem zarządu a spółką?
    Jednostronnego powołania. :-)

    > "Jednostronna czynność"
    > odpada, bo w dniu powołania Komisji Śledczej zostałbyś (tak, ty :))
    > członkiem zarządu Orlenu czy innej takiej firmy :)

    A przyjmując ten tok myślenia w którym momencie stajesz się i przestajesz
    być członkiem zarządu?
    W dniu odpowiedniego ZW czy podpisania się na wniosku do sądu rejestrowego?


    > No i pytanie: jaki przepis *w stosunku do ustawy o SUS* definiuje
    > coś a'la "umowy menadżerskie" ? Ja nie znam...

    Bo wystarczy że o sposobie zakwalifikowania umowy managerskiej zdecydują
    strony w momencie jej podpisania.

    >
    > >+ > Ano prawda.
    > >+ > Przyznam że przyjrzawszy się przepisowi trochę mi się on dziwny
    > >+ > wydaje :] (ze wzgledu na to co podkreśliłeś).
    > >+
    > >+ I stąd ten wątek - skoro wyroki w obie strony, myślałem że ktoś to ze
    > >+ skarbówką przetrenował.
    >
    > Acha.
    > A ja liczę na podanie podstaw teoretycznych :) (do niezaliczenia
    > w "obowiązek oskładkowania").

    Co nie jest zabronione.... w tym wypadku wymienione..... itd


  • 27. Data: 2005-01-07 11:04:44
    Temat: Re: Wynagrodzenie członka zarządu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 7 Jan 2005, Cavallino wrote:

    >+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    [...]
    >+ > Zdaje się że problem jest taki: powiadając że to *nie* jest umowa
    >+ > trzeba powiedzieć *co* to za stosunek prawny.
    >+
    >+ Między członkiem zarządu a spółką?
    >+ Jednostronnego powołania. :-)
    >+
    >+ > "Jednostronna czynność"
    >+ > odpada, bo w dniu powołania Komisji Śledczej zostałbyś (tak, ty :))
    >+ > członkiem zarządu Orlenu czy innej takiej firmy :)
    >+
    >+ A przyjmując ten tok myślenia w którym momencie stajesz się i przestajesz
    >+ być członkiem zarządu?
    >+ W dniu odpowiedniego ZW czy podpisania się na wniosku do sądu rejestrowego?

    Jako mniemam ma tu zastosowanie technologia "potwierdzania decyzji"
    (występująca również w innych miejscach np. wspomnianego KSH): przyjmuje
    się ("domniemuje") iż decyzja podjęta przez ZW jest "uzasadniona", czyli
    że ZW *miało* *uprzednią* zgodę na podjęcie decyzji o powołaniu;
    czyli dniem "stania się" jest dzień podjęcia uchwały ZW.
    *Jednak* jeśli ów fakt nie uzyska "potwierdzenia" to jest nieważny.
    Pasuje ?

    >+ > No i pytanie: jaki przepis *w stosunku do ustawy o SUS* definiuje
    >+ > coś a'la "umowy menadżerskie" ? Ja nie znam...
    >+
    >+ Bo wystarczy że o sposobie zakwalifikowania umowy managerskiej zdecydują
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >+ strony w momencie jej podpisania.

    Zgoda. Mi chodziło o co innego: jakim prawem owa "kwalifikacja" ma
    zastosowanie do SUS :) !
    I.... umówmy się że znalazłem :) (a tym samym chwilowo przestanę się
    czepiać ;)), oświeciło mnie :) kiedy już wieczorem wyłączałem
    komputery :)

    Otóż w poprzednim poście z pełnym przekonaniem :) broniłem tezy
    iż składka zdrowotna należna jest od *wynagrodzenia* za wykonywanie
    zlecenia (jak rozumiem próbowałeś pytaniem przybić mnie do ściany
    wnioskiem iż samo *zlecenie* miałoby być podstawą do objęcia składką
    - a na to podstawy nie widać).
    Podtrzymuję.
    Takoż wyraziłem opinię iż zarządzanie firmą jest realizacją zlecenia.
    Podtrzymuję. (zaznaczam że argumenty przeciw owym stanowiskom
    oczywiście dalej zbieram :))

    Niemniej... sumując posiadaną wiedzę bierzemy pod lupę takiego
    "zarządcę" i zastanawiamy się jak *wyznaczyć* podstawę :) do
    wyliczenia składki (społecznej).
    Niewątpliwie wg art. 6.1.4 taki zarządca "podlega" pod składki;
    pozostaje określić ile ma płacić :)

    No to patrzymy w przepis szczegółowy:
    +++ SUS, a jakżeby +++
    Art. 4. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
    [...]
    9) przychód - przychody w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    od osób fizycznych z tytułu: zatrudnienia w ramach stosunku pracy,
    pracy nakładczej, służby, wykonywania mandatu posła lub senatora,
    wykonywania pracy w czasie odbywania kary pozbawienia wolności
    lub tymczasowego aresztowania, pobierania zasiłku dla bezrobotnych
    i stypendium wypłacanych bezrobotnym oraz stypendium sportowego,
    a także z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności oraz
    umowy agencyjnej lub umowy zlecenia, jak również z tytułu
    współpracy przy tej działalności lub współpracy przy wykonywaniu umowy,
    ---

    No i jesteśmy w domu :)
    Nie wiem czy ustawodawca tak CHCIAŁ czy tak WYSZŁO ! ;)

    Ale ustawodawca wymienił tylko NIEKTÓRE źródła przychodu i to
    powołując się na UoPDoOF - czego właśnie mi brakowało !
    A skoro PDOF ma *własne* definicje "źródeł przychodów" *oraz*
    są one tu powołane - to *nie* obowiązuje definicja ogólna
    wg K.C. :)
    Owszem, IMO nadal "zarządzanie" jest "zleceniem".
    Ale *przychód* z "działalności menadżerskiej" nie jest w rozumieniu
    *ustawy o podatku dochodowym* przychodem z umowy zlecenia
    (ani DG, ani "osobistego" - to jest osobna kategoria !)
    nie wymienionym w ustawie o SUS.

    Dobrze gadałeś, tylko nie wiem czemu nie chciałeś mi palnąć
    między oczy *konkretnym przepisem* ;)
    Ufff...
    A jak znajdziesz dziurę w moim rozumowaniu to wątek trzeba
    będzie jeszcze pociągnąć :]
    :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 28. Data: 2005-01-07 11:30:03
    Temat: Re: Wynagrodzenie członka zarządu
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:

    > A skoro PDOF ma *własne* definicje "źródeł przychodów" *oraz*
    > są one tu powołane - to *nie* obowiązuje definicja ogólna
    > wg K.C. :)
    > Owszem, IMO nadal "zarządzanie" jest "zleceniem".
    > Ale *przychód* z "działalności menadżerskiej" nie jest w rozumieniu
    > *ustawy o podatku dochodowym* przychodem z umowy zlecenia
    > (ani DG, ani "osobistego" - to jest osobna kategoria !)
    > nie wymienionym w ustawie o SUS.
    >
    > Dobrze gadałeś, tylko nie wiem czemu nie chciałeś mi palnąć
    > między oczy *konkretnym przepisem* ;)

    Może dlatego że nie zwróciłem na ten przepis uwagi - Gotfrydzie, naprawdę
    czapki z głów, że to znalazłeś....
    Wydaje mi się że zamyka to wątek.


  • 29. Data: 2005-01-07 15:00:50
    Temat: Re: Wynagrodzenie członka zarządu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 7 Jan 2005, Cavallino wrote:
    [...]
    >+ czapki z głów, że to znalazłeś....

    ...chyba żeby mnie nakryć :]
    Podczas dyskusji kilka razy patrzyłem w ustawę - i nic...
    Jakby to było jakieś "składanie wyjaśnień w związku..." to
    pewnie urzędnicy dawno by mnie już zjedli :(

    >+ Wydaje mi się że zamyka to wątek.

    ...jeśli nie popełniłem kolejnego błędu.... :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 30. Data: 2005-01-07 21:37:10
    Temat: Re: Wynagrodzenie członka zarządu
    Od: "Cavallino" <k...@...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:

    > >+ czapki z głów, że to znalazłeś....
    >
    > ...chyba żeby mnie nakryć :]
    > Podczas dyskusji kilka razy patrzyłem w ustawę - i nic...
    > Jakby to było jakieś "składanie wyjaśnień w związku..." to
    > pewnie urzędnicy dawno by mnie już zjedli :(

    Dlatego właśnie dykutujemy zapobiegawczo.
    Gdyby coś to się nam przypomni gdzie i czego szukać. :-))

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1