eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiZUS od biletu... › Re: ZUS od biletu...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!newsfeed.silweb.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: ZUS od biletu...
    Date: Thu, 09 Aug 2007 22:05:02 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 70
    Message-ID: <op.tws52ov9ipkhj4@unk>
    References: <Pine.WNT.4.64.0708081209520.1808@athlon64>
    <3...@n...onet.pl>
    <Pine.WNT.4.64.0708091559380.3276@athlon64> <op.twsrs3dtipkhj4@unk>
    <Pine.WNT.4.64.0708092132570.3840@athlon64>
    NNTP-Posting-Host: 220-106.compnet.com.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1186689904 7594 85.198.220.106 (9 Aug 2007 20:05:04 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 9 Aug 2007 20:05:04 +0000 (UTC)
    X-Sender: 5CilCW25GMcUvpPkWztVaQ==
    User-Agent: Opera Mail/9.22 (Win32)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:187102
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia 09-08-2007 o 21:42:48 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    napisał(a):

    > On Thu, 9 Aug 2007, t...@o...pl wrote:
    >
    >> Obawiam się że póki będziemy mieli do czynienia z przychodami i
    >> kosztami to nic się nie zrobi
    >> i będzie raz mnie a raz więcej takich absurdów.
    >
    > Akurat niekoniecznie - przyjęcie KONIECZNIE JEDNOCZEŚNIE:
    > - BEZWZGLĘDNEJ zasady, że koszt to koszt i tyle, żadnych wyjątków,
    > również w tę stronę że koszt u "A" oznacza przychód u "B"
    > (w ten prosty deseń mamy rozwiązane zaliczenie rolnictwa do
    > normalnego opodatkowania :>)
    > - BEZWZGLĘDNEJ zasady, że nic nie może być dwa razy zaliczone w koszt
    > (ta zasada akurat już jest w miarę ściśle ujęta, tyle że rozrzucona
    > w setce zapisów :))
    > - BEZWZGLĘDNY podatek linowy, zero ryczałtów i innych wynalazków
    > pozwalających kombinować "to zrobimy tak, że ty na niskim ryczałcie
    > będziesz miał duży zysk a jak na zasadach ogólnych rozliczę cały
    > koszt"
    >
    > ...też nie dawałoby pola manewru.

    Masz rację, ale obawiam się, że w ramach radosnej twórczości bardzo szybko
    pojawiły
    by się artykuły z literkami a,b,c,d,e,f,g.... i wrócilibyśmy do stanu
    obecnego.
    Ale jeśli miałoby być tak jak napisałeś, to oczywiście jestem za.
    Przy okazji sposób udokumentowania kosztu należałoby zostawić podatnikowi
    i by nie było jaj "jak wpisać w KPiR cośtam bo w rozporzadzeniu nie
    pozwalają",
    powrócić do stanu w którym kontrola ma kontrolować a nie kazać podatnikowi
    się skontrolować
    i podać wyniki na tacy(jak to planują w ustawie o KAS) itd itp.

    >
    >> Przy takim pogłównym, jakkolwiek zapatrywać się na jego sprawiedliwość,
    >> nie ma problemu.
    >
    > ...też nie ma, a nawet bardziej nie ma, to prawda.
    >
    > O ile w przypadku podatków pogłówne jednak wzbudza niejakie wątpliwości
    > natury moralnej, etycznej i podobnych, o tyle pogłówny ZUS byłby
    > IMO na miejscu. Pod warunkiem ustalenia jednakowego, dość długiego
    > okresu wpłacania...
    > Oczywiście oznaczałoby to *również* jednakową dla wszystkich,
    > dość niską emeryturę.

    Biurotwór pod nazwą ZUS trzebaby ustrzelić, aczkolwiek jakąś stałą
    niską składkę z braku laku mógłbym płacić - pod warunkiem że każdy płaci
    za siebie i tych DRAkońskich formularzy nie trzeba nosić :)
    Najgorsze jest to, że jak zostawisz jedną komórkę ZUSu to się cały odbuduje
    w wyniku przyspieszonej mitozy.

    >
    > Obawiam się, że w stanie świadomości społecznej "jakoś to będzie,
    > państwo kogoś okradnie żeby mi dać WIĘCEJ" bardzo wielu "wywalczyło"
    > by extra bonusy.

    No właśnie, na dzielni w okolicy gdy wypłacają zasiłki wszelakie to sklepy
    przeżywają oblężenie, bynajmniej nie stoiska spożywcze. A płacisz na to Ty,
    płacę na to ja... Podobno socjal wyrównuje szase i wydobywa ludzi z
    zapaści,
    ale w praktyce to topi dziecko z kąpielą - bo pięciu wydobytych spośród
    tysiąca
    nie usprawiedliwia łupienia ciężko pracujących ludzi.
    No chyba że mowa o krześle elektrycznym, pardon sprawiedliwości
    społecznej..

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1