Użytkownik "bromden" <b...@g...pl.no.spam> napisał w wiadomości
news:b1c90k$ut1$2@absinth.dialog.net.pl...
> > W takim razie spytam, czy po ponownym wznowieniu działalności, mogę
zaliczyć
> > do kosztów, rachunki za telefon z okresu w którym działalność była
> > zawieszona?
>
> odpowiem (zanim ktos nawrzeszczy (chociaz nie byloby to
> pozbawione podstaw)): nie
>
> --
> bromden[at]gazeta.pl
> GCS d- s+: a- C++$ UL(++++) P-- L++ E--- W+(++) N++ o? K? w(++) !O M--
> !V PS+ PE++ Y+ PGP+ t--- 5? X- R- tv-- b++>+++ DI- D- G e+++ h-- r- y?
>

Dziekuje, wzasadzie chcialem sie tylko upewnic.

Pozdrawiam,
leszczyq

do góry

Maddy <m...@e...com.pl> napisał(a):

> Nie można. Jeżeli zawiesiłes działalnośc to znaczy że nie wykonujesz
> żądnych czynności w ramach DG. Ani nie kupujesz ani nie sprzedajesz.
> Nie robisz nic co mogłoby spowodować osiągnięcie przychodu z DG (a
> gdybys robił to twoje zawieszenie byłoby fikcyjne) a więc nie masz tez
> żadnych _kosztów_ _uzyskania_ _przychodu_.

A co sie dzieje gdy dzialalnosc jest prowadzona np. przez pol miesiaca (bo
przez drugie pol jest zawieszona)? Czy mam prawo odliczyc koszt telefonu? W
ogole, calosc czy proporcjonalna czesc?

Janusz

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "bromden" <b...@g...pl.no.spam> napisał w wiadomości
news:b1c8sj$ut1$1@absinth.dialog.net.pl...
> pytam o przychod (niezaleznie od kosztow), tak przy okazji
>
> i zycze troche spokoju ducha

:-))))

--
Pozdrawiam
Sark

do góry

Użytkownik <y...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b1f0q5$5ip$1@inews.gazeta.pl...

> A co sie dzieje gdy dzialalnosc jest prowadzona np. przez pol miesiaca (bo
> przez drugie pol jest zawieszona)? Czy mam prawo odliczyc koszt telefonu? W
> ogole, calosc czy proporcjonalna czesc?

Wziąlbym to na logikę, masz biling szczegółowy i widzisz jakie rozmowy i w jakim
casie odbywaleś no i które możesz a które nie
możesz :)) no i biling możesz ... hmmm tylko chyba proporcjonalnie do wcześniejszych
wyliczeń.

--
Pozdrawiam
Sark

do góry