Hello Gotfryd,

Saturday, August 13, 2005, 12:34:25 PM, you wrote:

>>> ...ja rozumiem iż on całkiem logicznie argumentuje iż oni już
>>> zapłacili za swoje emerytury. Przez kilkadziesiąt lat pracy.
>> 'Normalny ustrój' oznacza brak dwóch wojen światowych w poprzednim
>> wieku i zniszczenie w ten sposób podstaw systemu emerytalnego...
> Owszem. I jeszcze trochę rzeczy które są NTG...
> W takim układzie trzeba stwierdzić że TAKI system emerytalny się
> nie sprawdził w TAKICH systemach jakie mamy w Europie.

A co napisałem poniżej?

>> _Wszystkie_ kraje, przez które przetoczyły się dwie wojny borykają się
>> z problemem niewydolnych systemów emerytalnych i 'pożyczki
>> pokoleniowej'. Żeby z tego wybrnąć trzeba _jeszcze_ kilkudziesięciu
>> lat głodzenia emerytów.
> Tia.
> Za wyjątkiem pewnych grup - i to jest problem.
> Problemem są zarówno pozorni renciści (którzy gdzie indziej nie dostaliby
> renty - bo do PEWNYCH prac są zdolni) jak i zapewniający sobie
> emerytury po jednej kadencji parlamentarzyści: z różnych powodów.
> Ci drudzy utwierdzają wszystkich że "im się też należy".

Ale nieszczelność systemu przedłuża jego agonię tylko trochę.

> A to co mówisz jest rozsądne - z poważnym (bardzo poważnym)
> zastrzeżeniem: owe pieniądze na "zniszczone przez system emerytury"
> powinny być podatkiem. Znaczy: powinny tak się nazywać czym
> są...

A jakie znaczenie ma nazwa?

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl