eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2006-05-22 12:26:22
    Temat: Re: lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
    Od: "Adamski" <a...@w...pl>

    > Moze zle napisalem "koszt w koszty" - chodzilo mi o cala kwote/cene
    > internetu jako KUP. Ksiegowa twierdzi ze to nie jest KUP, bo ja ten
    > internet "sprzedaje" w postaci uslugi (mozna powiedziec ze wliczam kawalek
    > ceny mojego lacza w kwote ktora obciazam klienta za usluge przez ten
    > internet swiadczona).
    > Chyba zmienie ksiegowa, bedzie prosciej niz tlumaczyc poco i naco komu
    > internet ;)

    Z tego co piszesz wynika, ze wg Twojej ksiegowej firmy uslugowe nie maja
    zadnych kosztow, a co za tym idzie powinny byc opodatkowane tylko w formie
    ryczaltu. Wydaje sie, ze decyzja o zmianie ksiegowej nie jest bezpodstawna.

    --
    Pozdrawiam
    Adam




  • 2. Data: 2006-05-30 11:38:37
    Temat: lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
    Od: BartekK <s...@d...org>

    (DG vat)
    Czy da sie jakos wpisac w koszty lacze internetowe (faktura na DG)?
    Ksiegowa twierdzi ze tylko vat (w postaci odliczenia od vatu ktory
    musialbym oddac, zakladajac ze cos zarobie/sprzedam), ale czy nie ma
    jakiegos patentu zeby wrzucic caly koszt w koszty? Internet nie jest w
    firmie potrzebny "do klikania" tylko udostepnia strony i serwisy dla
    klientow firmy, czyli teoretycznie "reklama" oraz jest to narzedzie
    pracy... W dodatku kwota jest niemala (~1k netto miesiecznie)

    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 3. Data: 2006-05-30 11:49:22
    Temat: Re: lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    BartekK napisał(a):
    > (DG vat)
    > Czy da sie jakos wpisac w koszty lacze internetowe (faktura na DG)?
    > Ksiegowa twierdzi ze tylko vat (w postaci odliczenia od vatu ktory
    > musialbym oddac, zakladajac ze cos zarobie/sprzedam), ale czy nie ma
    > jakiegos patentu zeby wrzucic caly koszt w koszty? Internet nie jest w
    > firmie potrzebny "do klikania" tylko udostepnia strony i serwisy dla
    > klientow firmy, czyli teoretycznie "reklama" oraz jest to narzedzie
    > pracy... W dodatku kwota jest niemala (~1k netto miesiecznie)
    >

    Eee... jak ona chce odliczyć VAT skoro uważa że to nie jest koszt?

    Wydatki nie stanowiące KUP od których można VAT odliczyć są ściśle
    reglamentowane - te podlegające amortyzacji, grunty, część wydatków
    których odpisanie w KUP jest ograniczone jakimiś limitami (np. koszty z
    kilometrówki). I tyle.

    No chyba że czegoś nie mówisz i jesteś na ryczałcie...

    Ale pomijając taki przypadek to jeżeli łącze internetowe jest firmie
    potrzebne do prowadzenia działalności (a komu w dzisiejszych czasach nie
    jest potrzebne, do czegoś zawsze sie przyda i cos w biznesie ułatwi) to
    z jakiej racji ma nie być kosztem????

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 4. Data: 2006-05-30 12:03:28
    Temat: Re: lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
    Od: BartekK <s...@d...org>

    Maddy napisał(a):
    >> Czy da sie jakos wpisac w koszty lacze internetowe (faktura na DG)?
    >> Ksiegowa twierdzi ze tylko vat (w postaci odliczenia od vatu ktory
    >> musialbym oddac, zakladajac ze cos zarobie/sprzedam), ale czy nie ma
    >> jakiegos patentu zeby wrzucic caly koszt w koszty?

    > Eee... jak ona chce odliczyć VAT skoro uważa że to nie jest koszt?
    > Ale pomijając taki przypadek to jeżeli łącze internetowe jest firmie
    > potrzebne do prowadzenia działalności (a komu w dzisiejszych czasach nie
    > jest potrzebne, do czegoś zawsze sie przyda i cos w biznesie ułatwi) to
    > z jakiej racji ma nie być kosztem????
    Moze zle napisalem "koszt w koszty" - chodzilo mi o cala kwote/cene
    internetu jako KUP. Ksiegowa twierdzi ze to nie jest KUP, bo ja ten
    internet "sprzedaje" w postaci uslugi (mozna powiedziec ze wliczam
    kawalek ceny mojego lacza w kwote ktora obciazam klienta za usluge przez
    ten internet swiadczona).
    Chyba zmienie ksiegowa, bedzie prosciej niz tlumaczyc poco i naco komu
    internet ;)

    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 5. Data: 2006-05-30 12:36:12
    Temat: Re: lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
    Od: "iso" <n...@i...pl>

    "BartekK" napisał w wiadomości news:e5hcb0$aai$1@nemesis.news.tpi.pl

    > Moze zle napisalem "koszt w koszty" - chodzilo mi o cala kwote/cene
    > internetu jako KUP. Ksiegowa twierdzi ze to nie jest KUP, bo ja ten
    > internet "sprzedaje" w postaci uslugi (mozna powiedziec ze wliczam kawalek
    > ceny mojego lacza w kwote ktora obciazam klienta za usluge przez ten
    > internet swiadczona).
    > Chyba zmienie ksiegowa, bedzie prosciej niz tlumaczyc poco i naco komu
    > internet ;)

    To są koszta.

    To nie jest jak sprzedaż, kupujesz i sprzedajesz towar.
    Następuje modyfikacja (produkcja).
    To co kupujesz to jakby składniki :-)

    Więc koszta, wszystko :-)
    Sprzęt, łącza, itp.

    wr,
    www.isonet.pl


  • 6. Data: 2006-05-30 12:36:25
    Temat: Re: lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    BartekK napisał(a):
    > Moze zle napisalem "koszt w koszty" - chodzilo mi o cala kwote/cene
    > internetu jako KUP. Ksiegowa twierdzi ze to nie jest KUP, bo ja ten
    > internet "sprzedaje" w postaci uslugi (mozna powiedziec ze wliczam
    > kawalek ceny mojego lacza w kwote ktora obciazam klienta za usluge
    > przez ten internet swiadczona).

    Znaczy co? Towar handlowy? Materiał? Dostęp do internetu jako towar
    handlowy? Ok.. jak według tej panie przebiega magazynowanie tego co sie
    nie sprzedało i jak sporządza się inwentaryzację na koniec roku?
    Ja bym to chciała zobaczyć.

    Zresztą fakt, że kupujesz to a potem w jakiś sposób odsprzedajesz to
    jest ważki argument ZA uznaniem za koszt a nie przeciw.
    A o czymś takim jak "usługi obce służące odsprzedaży" słyszała?

    Podstawa - jeżeli wydatek służy uzyskaniu przychodu (jak napisałeś -
    służy) to żeby nie był KUP musi być "z imienia" wyłączony z kosztów w
    ustawie. Jest? Ja nie znalazłam.


    > Chyba zmienie ksiegowa, bedzie prosciej niz tlumaczyc poco i naco
    > komu internet ;)

    Nie żeby coś, ale jak ona nie jest w stanie pojąc specyfiki Twojej
    działalności to ja przepraszam.
    Ja wiem, że tak prościej, nie trzeba sie intelektualnie wysilać,
    przyswajać informacji z egzotycznych dziedzin, ale wtedy nie należy się
    wdawać w dyskusje co jest a co nie jest kosztem, bo jak się nam nie chce
    poznać firmy to wierzymy na słowo klientowi, że to cos jest mu potrzebne
    i już.
    Fakt, mniej roboty i odpowiedzialność znikoma ale oddajemy decyzje komu
    innemu bez dyskusji. Albo - albo.

    Do lat walczę ze stereotypem księgowej o "zakutym łbie" (pardon my
    french) bo mnie osobiście często dotyka ale czasami ręce mi opadają.
    I potem znowu trzeba udowadniać, że się nie jest wielbłądem.

    Ja to dziwna jestem, jak zaczęłam prowadzić firmę robiąca okna to
    poszłam na hale maszyny oglądać żeby je dobrze sklasyfikować i pani
    prezes mi proces produkcyjny rozrysowała na planszy.
    A poprzednia księgowa wpisało "stół do gięcia luków PCV" jako mebel.
    Mebel za 40tys zł którego częścią jest zbiornik na gorąca glicerynę -
    okiem nie mrugnęła. 30 metrów do przejścia miała żeby obejrzeć. No może 40.
    I noże do frezarki (czy czegoś co wygląda jak frezarka i tnie PCV) w
    pakiecie po kilkaset sztuk - każdy nóż w cenie kilkunastu złotych -
    amortyzowane 5% rocznie. Po roku nie było po nich śladu ale pakiet
    kosztował coś 4tys więc amortyzacja, grupa 8, a co.

    Prostowałam różne rzeczy dwa lata.

    To zasadniczo mnie nic już nie zdziwi.
    I magazynowanie dostępu o internetu tez przeżyję. Tylko zobaczyć bym
    chciała koniecznie ten magazyn :)

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 7. Data: 2006-05-30 18:21:24
    Temat: Re: lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
    Od: "złodziej podatków" <e...@p...onet.pl>

    > (DG vat)
    > Czy da sie jakos wpisac w koszty lacze internetowe (faktura na DG)?
    > Ksiegowa twierdzi ze tylko vat (w postaci odliczenia od vatu ktory
    > musialbym oddac, zakladajac ze cos zarobie/sprzedam), ale czy nie ma
    > jakiegos patentu zeby wrzucic caly koszt w koszty? Internet nie jest w
    > firmie potrzebny "do klikania" tylko udostepnia strony i serwisy dla
    > klientow firmy, czyli teoretycznie "reklama" oraz jest to narzedzie
    > pracy... W dodatku kwota jest niemala (~1k netto miesiecznie)
    >
    > --
    > | Bartlomiej Kuzniewski
    > | s...@d...org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
    > | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173

    Jak najszybciej zmień księgową bo sobie biedy napytasz. Takie rzeczy się wie po
    przeczytaniu UOPDOF, a chcąc na tej wiedzy zarabiać jak Twoja księgowa, to
    trzeba tę ustawę mieć w małym paluszku. Chyba że jest Tak jak pisze MADDY.
    Jesteś na ryczałcie. Ale wtedy nie masz żadnych kosztów.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 8. Data: 2006-05-30 21:28:53
    Temat: Re: lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
    Od: BartekK <s...@d...org>

    złodziej podatków napisał(a):
    > Jak najszybciej zmień księgową bo sobie biedy napytasz.
    No bede musial, minus tego taki, ze ona pracuje w ramach splaty dlugu,
    jak nie bedzie nic robic, to dlugu nie odda, a ja bede musial komus za
    ta robote placic, wiec strada podwojna, ale lepsza podwojna niz 10krotna ;)

    > Jesteś na ryczałcie. Ale wtedy nie masz żadnych kosztów.
    Oczywiscie ze nie jestem, wtedy bym kosztow nie szukal...

    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 9. Data: 2006-05-30 22:20:47
    Temat: Re: lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 30 May 2006, Maddy wrote:

    > Znaczy co? Towar handlowy? Materiał? Dostęp do internetu jako towar
    > handlowy? Ok.. jak według tej panie przebiega magazynowanie
    > Ja bym to chciała zobaczyć.

    ROTFL :)
    Czyta się ten komentarz jak wstęp do książki sensacyjnej,
    dobre jest :) (może która 'księgowa' się przejmie, ech).

    > I potem znowu trzeba udowadniać, że się nie jest wielbłądem.

    :)

    > I noże do frezarki (czy czegoś co wygląda jak frezarka i tnie PCV) w pakiecie
    > po kilkaset sztuk - każdy nóż w cenie kilkunastu złotych - amortyzowane 5%
    > rocznie. Po roku nie było po nich śladu ale pakiet kosztował coś 4tys więc
    > amortyzacja, grupa 8, a co.

    :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 10. Data: 2006-05-31 07:05:09
    Temat: Re: lacze internetowe i zwiazane z tym koszty w koszty ;)
    Od: "\\n" <...@...xy>

    Dnia 5/30/2006 8:21 PM, Użytkownik złodziej podatków napisał:

    > Jak najszybciej zmień księgową bo sobie biedy napytasz.

    Niekoniecznie. Może zastosowanie ma tutaj rozliczanie tzw. kosztów
    wyłożonych (chociaż nie bardzo widzę uzasadnienie).

    --

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1