eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Re: niewziąłem paragonu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2004-10-22 14:23:51
    Temat: Re: niewziąłem paragonu
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    [crosspost .prawo na .podatki, a nuż pominąłem jakiś przepis szczegółowy]
    On Fri, 22 Oct 2004, Sebol wrote:

    >+ Dnia Fri, 22 Oct 2004 11:09:35 +0200, Lesio5 naskrobał(a):
    >+
    >+ > Wyciag z terminala platniczego NIE jest dowodem zakupu czegokolwiek. Jest
    >+ > dowodem wykonania platnosci. Za co - tego raport z polcardu nie okresla.
    >+
    >+ określa - jest powiązany ściśle z paragonem fiskalnym przez czas
    >+ i oznaczenie formy zapłaty.

    wKF: widzę że pomijacie czynnik który jest istotny aczkolwiek
    tylko przy *jednym* rodzaju "uprawnienia konsumenckiego" - zwrotu
    mianowicie.
    Jeśli sprzedawca przyjmuje zwrot to musi go zaksięgować.
    Operacja jest "w miarę prosta" jeśli kupujący ma dokument sprzedaży
    - paragon lub fakturę[1]... Kupujący nie może cofnąć "jakiejś sprzedaży"
    jeśli nie chce stracić VAT ! Musi cofnąć *konkretną* sprzedaż.
    Dokumentem.
    Wyobraźcie sobie teoretyczną operację kiedy sprzedawca "cofa"
    sprzedaż nie biorąc z powrotem paragonu, księguje...
    Następnego dnia pojawia się kontroler skarbówki z paragonem
    w ręku. Tym wyksięgowanym... Wiecie co to jest "szacowanie
    przychodu" ?
    Tak, powołany przykład ze świadkiem - kiedy obie osoby potwierdzą
    iż chodzi o *tę* sprzedaż (godzina, kwota) wcale nie jest taki zły.
    A wylegitymowanie (dobrowolne of course) i podpisanie oświadczenia
    co najmniej.
    [1] Wydając fakturę zabiera się paragon :)

    pozdrowienia, Gotfryd
    (czekający na protesty :))

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1