ciach
> > Nie musisz infirmowac o tym pracodawcy. Wystarczy, że wydatki na dojazd
> > do zakładu pracy lub zakładów pracy środkami transportu autobusowego,
> > kolejowego, promowego lub komunikacji miejskiej, bedziesz miał
> > udokumentowane imiennymi biletami okresowymi i na podstawie nich
> > określisz swoje koszty uzyskania przychodu, ktore ujmiesz w deklarascji
> > rocznej. Jesli byłyby one nizsze od kosztów określonych przez
> > ministerstwo dla osób dojezdzających do pracy poza miejscem
> > zamieszkania mozesz odjac pkwote przewidziana w ustawie i nie musisz
> > tego dokumentowac (no poza faktycznym zamieszakaniem w innej
miejscowosci)
> >
> mala poprawka: z nowym rokiem mozesz zlozyc oswiadczenie kadrowej , ze
> miejsce stałego lub czasowego Twojego zamieszkania jest położone poza
> miejscowością, w której znajduje się zakład pracy, a nie uzyskujesz
> dodatku za rozłąkę io prosisz u uwzglednieni podwyzszonych kosztow
> uzyskania przychodow miesiecznie. (poza tym jesli zaklad pracy bedzie za
> Ciebie rozliczal dochod roczny to tez musisz odpowiednio wczesnie
> poinformowac o tym kadrowa, zeby naliczyla jak trzeba)

W związku z tym że mam problemy z doliczeniem się wszystkich biletów,
postanowiłem skorzystać z ryczałtu, a że zamierzam się sam rozliczać mam
kolejne pytanie:

1. jeżeli chcę sie sam rozliczać to muszę/mogę powiadomić kadrową u
uwzglednienie podwyższonych kosztow uzyskania przychodów w dokumencie PIT-11
i wtedy w zeznaniu rocznym juz nic nie muszę uzupełniać odnośnie
poniesionych kosztów dojazdu bo PIT11 bedzie zawierał odpowiednią korektę
związaną z poniesionymi kosztami na dojazd (czy kadrową muszę powiadomić o
tym fakcie na poczatku roku czy też mogę to zrobic pod koniec roku)

lub

2.nie informuje o niczym kadrowej, otrzymuje z pracy "dziewiczy" PIT11 nie
skalany odliczeniami za dojazdy i wtedy sam wypełniam w zeznaniu rocznym w
odpowiednich rubrykach ryczałt za dojazdy czyli 12 x 127,82 zł

Jeszcze raz dzięki za pomoc i sorki za marudzenie ale temat kosztów dojazdów
jest dla mnie czym nowym a z uwagi na zbliąjacy sie koniec roku podatkowego
temat zaczyna być dla mnie dość aktualny.
Pozdrawiam.