Dnia Tue, 12 Mar 2002 23:27:07 +0000 (UTC) w artykule
<s...@l...localdomain>
Artur <_...@s...pl> napisano co następuje:
>> Co musze przedstawic i komu aby praca za granica "nie poszla na
>> marne".
>
>Dołanczm sie do prośby ...

No MSZ powinieneś opłacać w Polsce składki na ZUS czy inny odpowiednik
jeśli właśnie o taką "polską" emeryturę ci chodzi. W końcu emerytura wiąże
się na ogół w jakiś sposób ze składkami odprowadzanymi z pensji, to poza
jakimiś wyjątkowymi sytuacjami, raczej ta zagraniczna do polskiej liczyć
się nie powinna. Jest w Polsce trzeci filar i nikt nie zabrania wpłacać
miesiecznie tam określonej kwoty, czy też wybrać sobie firmę zagraniczną i
tam robić to samo. W wielu krajach UE (np. NL), odpowiednia składka jest
pobierana i jak przekroczysz wiek emerytalny to zaczną ci tamtejszą
emeryturę (proporcjonalną do okresu zatrudnienia) wypłacać. Pod pewnymi
warunkami, możesz wyciągnąć te pieniądze, unikając nawet opodatkowania i
zainwestować je właśnie w fundusz emerytalny, ale to są już indywidualne
uregulowania prawne danego kraju. Idąc dalej po tej lini, możesz to
zostawić w spokoju i poczekać aż PL wejdzie do UE a wtedy wejdą zapewne w
życie regulacje pozwalające na niejako automatyczny "transfer"
zagranicznej (w obrębie UE) emerytury. Jeśli natomiast pracujesz w kraju
poza UE to na ogół skazany jesteś na samodzielne dbanie o swój plan
emerytalny, co MSZ poza koniecznością posiadania pewnej dozy silnej woli,
ma jedynie plusy :)

--
Marcin