eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkispóźniona deklaracja a odliczenie › Re: spóźniona deklaracja a odliczenie
  • Data: 2002-10-28 18:59:32
    Temat: Re: spóźniona deklaracja a odliczenie
    Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Sławomir Malibo napisał:

    > Witaj,
    > Wyroki Sądu zapadają w konkretnych sprawach. I jeśli nie są wpisane do
    > Księgi zasad prawnych, można się co najwyżej posiłkować nimi, ale nie
    > opierać. Ustawa mówi wyraźnie, Rozporządzenia wykonawcze również. A
    > interpretacje - no cóż - każdy ma jakąś. Niemniej bałagan w przepisach jest
    > przeogromny.

    Ok, ale powiedz mi, co mówi ustawa wyraźnie w tym konkretnym przypadku
    który opisałam?
    Nie ma przepisu który uzaleznia prawo do odliczenia VAT od złożenia w
    terminie deklaracji. A co za tym idzie, nie ma przepisu mówiącego co
    zrobić z podatkiem nierozliczonym w poprzednich miesiącach a wykazanym
    na poprzednich deklaracjach.
    Ale wyroków uznających że jest własnie tak - podatnik traci prawo do
    odliczenia VAT - jest na tony. Opieraja sie na "przesłankach".
    Niestety - w wyrokach równiez nie znalazłam wyjasnienia, co z VATem z
    poprzednich miesięcy.

    Co zrobic gdy nie ma jednoznacznej odpowiedzi, albo gdy praktyka nie
    zgadza sie z ustawą?
    Gdy czytam te wyroki, to mam wrażenie że podobnie możnaby odmówic
    uznania czegos za koszt uzyskania przychodu z powodu nie złożenia w
    terminie deklaracji rocznej. Za to przecież jest tylko mandat - nikt
    nikomu kosztów ani odliczeń nie wycina. A wydaje mi sie że przesłanki
    mogłyby być takie same.


    > Ja osobiście opieram się na Ustawie, Rozporządzeniach, wyrokach ferowanych
    > przez SN i wpisanych do Księgi zasad prawnych.
    O ile wiem, to wyroki SN nie sa źrodłem prawa, maja tylko wartość
    "autorytetu".
    Konstytucja każe mi respektowac ustawy i wydane na mocy ich delegacji
    rozporządzenia.
    A US powie mi, że wyrok NSA, a nawet SN, nie jest wiążący, jeżeli będzi
    dla mnie korzystny. W odwrotnej sytuacji USy chętnie podpieraja sie
    wyrokami "swoich" NSA.
    A ja chce tylko bezpiecznego rozwiązania.
    Oczywiście poza super-bezpiecznym nieodliczaniem VAT naliczonego w ogóle.

    Bardzo bym chciała kierować sie wyłącznie ustawami i rozporządzeniami,
    ale one nie mówia co robic w tym konkretnym, wcale nie bardzo
    specyficznym, przypadku.

    W sumie nie moje nogi, nie moje żylaki. Ale sam fakt że nie wiem co
    doradzić znajomemu strasznie mnie irytuje. A on przyszedł do fachowca i
    oczekuje że mu fachowiec (co z tego że po znajomości) poradzi.

    Po prostu nie wiem, jak bym postapiła gdyby sprawa dotyczyła mnie samej.
    I jak tu radzic komuś innemu? Jak przekonac, gdy sama mam tylko
    wątpliwości? Tak sie nie da pracować...

    Maddy


    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1