eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › umowa zlecenie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2007-09-15 15:06:25
    Temat: Re: umowa zlecenie
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota, 15 września 2007 08:05
    (autor witek
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <fcfsni$sjo$7@inews.gazeta.pl>):

    > A który przepis pozwala zatrudniać na umowę zlecenie?

    zatrudniać czyli obarczać trudem.... Skoro zlecają ci jakieś zadanie to
    obarczają cię trudem.

    --
    Wrak Tristana
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 22. Data: 2007-09-15 15:08:10
    Temat: Re: umowa zlecenie
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota, 15 września 2007 12:17
    (autor Nikiel ;-)
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <fcgbfb$fur$1@node1.news.atman.pl>):

    > Tutaj w nazewnictwie jest wielkie misz-masz. Nawet urzędy państwowe
    > wprowadzają takie nie-przepisowe słowa.

    I słusznie... Bo po co rozdzielać to sztucznie? Wykonujesz pracę... A rodzaj
    umowy tylko mówi i obowiązkach/przywilejach.

    --
    Wrak Tristana
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 23. Data: 2007-09-15 15:13:26
    Temat: Re: umowa zlecenie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 15 Sep 2007, cef wrote:

    >> Art.753 par. 2 Kodeksu Cywilnego.
    >> Link dla leniwych:
    >> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
    _117.html
    >
    > Mogłbyś rozwinąć tę myśl, albo wyjaśnić mi co takiego w tym
    > artykule jest o wykonywaniu pracy w ramach zlecenia?

    Aghr!!!

    Oczywiście miało być art.735 par.2, dziękuje za uwagę :)
    i przepraszam za zamieszanie :(

    pzdr, Gotfryd


  • 24. Data: 2007-09-15 15:27:32
    Temat: Re: umowa zlecenie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Wrak Tristana wrote:
    > W odpowiedzi na pismo z sobota, 15 września 2007 08:05
    > (autor witek
    > publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    > wasz znak: <fcfsni$sjo$7@inews.gazeta.pl>):
    >
    >> A który przepis pozwala zatrudniać na umowę zlecenie?
    >
    > zatrudniać czyli obarczać trudem.... Skoro zlecają ci jakieś zadanie to
    > obarczają cię trudem.
    >
    chrzanisz


  • 25. Data: 2007-09-15 15:54:21
    Temat: Re: umowa zlecenie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 15 Sep 2007, Wrak Tristana wrote:

    > (autor witek
    >
    >> albo praca na umowa o prace, albo zlecenie na umowe zlecenie.
    >
    > Ale zlecenie czego? PRACY.

    Nijak.
    Zlecenie to jest powierzenie czynności *prawnej*.
    Jak się czepiać to na całego, więc nie wciskaj kitu że na zlecenie
    wykonuje się pracę ;) - to coś, potocznie nazywane "zleceniem",
    nazywa się "usługą realizowaną na warunkach umowy zlecenia" :O
    Zleca się komuś zakup, reprezentowanie przed US, sądem itp :)

    Ale dobra, dalej będę się odgryzał tylko w sprawie pojęć :)
    Sam chciałeś, to się tłumacz ;)

    > Nie spotyka się masowo zlecania rozrywki...

    :)

    Dobrze wiesz, o co idzie, a próbujesz naciągać aż materia
    trzeszczy, pisząc:

    > Zleceniobiorca zobowiązuje się wykonać określoną pracę....

    Nijak.
    Zleceniodawca zobowiazany jest do "dochowania staranności", a czy
    przy dochowaniu tejże cokolwiek *wykona* to już zależy (umowa
    bazująca na ocenie "wykonania" to umowa o dzieło), takoż ile
    włoży w to "pracy" (nawet w tym potocznym rozumieniu, nie
    odpowiadającym umowie o pracę) też mało kogo obchodzi, w szczególnym
    przypadku może "dochować staranności" i nic nie zrobić :)

    Regulacja dotycząca "ilości wykonanej pracy" dotyczy WYŁĄCZNIE
    przypadku, kiedy strony nie ustaliły wynagrodzenia, w tym
    kiedy "prowadzenie cudzych spraw" odbyło się bez umowy!
    Mówiąc po polsku: jak szemrany osobnik "popilnuję panu samochodu
    mimo że pan nie chce" zechce przed sądem dochodzić wynagrodzenia,
    to może mieć kłopot. Ale jak umowa przewiduje konkretną zapłatę
    za dokonywanie czynności oparte o logikę "z odpowiednią starannością",
    to "praca" nic do tego nie ma.

    Wyobrażasz sobie umowę "usługi na warunkach zlecenia" np.
    podjęcia określonych czynności *w razie awarii*?
    I co, jak przypadkiem żadnych czynności nie było, niby
    zapłata ma się nie należeć?
    Ile "pracy" zleceniobiorca włożył i co "wykonał" ;)

    pzdr, Gotfryd
    (zleceniobiorca :P)


  • 26. Data: 2007-09-15 15:58:56
    Temat: Re: umowa zlecenie
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 15-09-2007 o 17:27:32 witek <w...@g...pl.invalid>
    napisał(a):

    > Wrak Tristana wrote:
    >> W odpowiedzi na pismo z sobota, 15 września 2007 08:05 (autor witek
    >> publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak:
    >> <fcfsni$sjo$7@inews.gazeta.pl>):
    >>
    >>> A który przepis pozwala zatrudniać na umowę zlecenie?
    >> zatrudniać czyli obarczać trudem.... Skoro zlecają ci jakieś zadanie to
    >> obarczają cię trudem.
    > chrzanisz
    >
    a ty zawsze o jeden wiecej, tylko co z tego wynika


  • 27. Data: 2007-09-15 18:02:30
    Temat: Re: umowa zlecenie
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Gotfryd Smolik news napisał(a):
    > On Sat, 15 Sep 2007, Wrak Tristana wrote:
    >
    >> (autor witek
    >>
    >>> albo praca na umowa o prace, albo zlecenie na umowe zlecenie.
    >>
    >>
    >> Ale zlecenie czego? PRACY.
    >
    >
    > Nijak.
    > Zlecenie to jest powierzenie czynności *prawnej*.

    Nie tylko. Co prawda art. 734kp. właśnie tak definiuje zlecenie, co
    nie oznacza że przedmiotem zlecenia nie może być określona praca, a nie
    czynność prawna - na podstawie art. 750kc. I to właśnie te inne usługi,
    a nie czynność prawna, to główne zastosowanie umów zleceń w relacji
    "pracownik" - "pracodawca".

    >> Zleceniobiorca zobowiązuje się wykonać określoną pracę....
    >
    >
    > Nijak.
    > Zleceniodawca zobowiazany jest do "dochowania staranności", a czy
    > przy dochowaniu tejże cokolwiek *wykona* to już zależy (umowa
    > bazująca na ocenie "wykonania" to umowa o dzieło), takoż ile
    > włoży w to "pracy" (nawet w tym potocznym rozumieniu, nie
    > odpowiadającym umowie o pracę) też mało kogo obchodzi, w szczególnym
    > przypadku może "dochować staranności" i nic nie zrobić :)

    Ale pracę włoży. Jeśli nie włoży, to znaczy że w ogóle do realizacji
    zlecenia nie przystąpił.



    > Wyobrażasz sobie umowę "usługi na warunkach zlecenia" np.
    > podjęcia określonych czynności *w razie awarii*?

    Wyobrażam sobie.

    > I co, jak przypadkiem żadnych czynności nie było, niby
    > zapłata ma się nie należeć?

    Czemu nie?

    Strony postanawiają:
    1. zleceniobiorca będzie reagował w razie awarii...
    2. Wynagrodzenie będzie się należeć za okres gotowości do podjęcia zadań
    w związku z p. 1
    itd.

    > Ile "pracy" zleceniobiorca włożył i co "wykonał" ;)

    To zależy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby za zlecenie płacić
    jedynie za potencjalną możliwość podjęcia pracy. Nawet umowa o pracę nie
    zabrania płacić za czas niewykonywania pracy (art. 81kp., art. 134kp.).
    Nie wiem jaki widzisz w tym problem? :)


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
    egzekucji -> http://www.kwm.net.pl


  • 28. Data: 2007-09-15 19:02:27
    Temat: Re: umowa zlecenie
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    >> Mogłbyś rozwinąć tę myśl, albo wyjaśnić mi co takiego w tym
    >> artykule jest o wykonywaniu pracy w ramach zlecenia?
    >
    > Oczywiście miało być art.735 par.2, dziękuje za uwagę :)
    > i przepraszam za zamieszanie :(

    Idąc tym tropem zaczniemy może szukać definicji pracy
    w podręcznikach fizyki :-)


  • 29. Data: 2007-09-16 07:43:19
    Temat: Re: umowa zlecenie
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 15-09-2007 o 21:02:27 cef <c...@i...pl> napisał(a):

    > Gotfryd Smolik news wrote:
    >
    >>> Mogłbyś rozwinąć tę myśl, albo wyjaśnić mi co takiego w tym
    >>> artykule jest o wykonywaniu pracy w ramach zlecenia?
    >>
    >> Oczywiście miało być art.735 par.2, dziękuje za uwagę :)
    >> i przepraszam za zamieszanie :(
    >
    > Idąc tym tropem zaczniemy może szukać definicji pracy
    > w podręcznikach fizyki :-)

    Przynajmniej by była krótka i nie do podważenia :)


  • 30. Data: 2007-09-16 13:44:04
    Temat: Re: umowa zlecenie
    Od: Jagna <j...@p...onet.pl>

    Witaj :)

    Ja bardzo lubię te dyskusje, które wywiązują się z takich pytań jak Twoje i
    nawet z przyjemnością je czytam, ale tak sobie pomyślałam, że przy okazji,
    to w sumie chyba odpowiedzi na pytanie nie dostałeś.
    To może ja sobie popiszę, korzystając z chwili natchnienia ;)

    Dnia Fri, 14 Sep 2007 17:50:43 +0200, Skorupa napisał(a):

    > Witam, zonie zaproponowali prace na umowe zlecenie i mam pytanie czy osoba
    > ja zatrudniająca ma obowiazek płacenia za nia zusu?

    Jeśli Twoja żona nie osiąga dochodów z żadnego innego tytułu, to ten
    zleceniodawca MUSI opłacić Twojej żonie składki na ZUS. Jedyną dobrowolną
    składką jest wtedy składka na ubezpieczenie chorobowe, które Twoja żona
    albo chce, albo nie. Wynosi ono 2,45% wynagrodzenia brutto i jeśli jest
    opłacane, to w przypadku zachorowania Twojej żony i opłacania tej składki
    przez minimum 12 miesięcy, można otrzymać zasiłek chorobowy.
    Jest to składka odejmowana od wynagrodzenia zleceniobiorcy, nie dokłada jej
    z kieszeni zleceniodawca.

    Wyjątek byłby wtedy, o czym pisał już Liwiusz, gdyby Twoja żona była
    studentką i nie ukończyłaby 26 roku życia, wtedy żadnych składek
    zleceniodawca opłacać nie musi.

    Gdyby Twoja żona była już zatrudniona i umowa zlecenia byłaby dodatkowym
    przychodem, wtedy obowiązkowe, oczywiście poza podatkiem, byłoby
    ubezpieczenie zdrowotne (znowu wyjątek student - wtedy zdrowotnego też
    brak)

    Jest też taka ewentualność, z której niewielu korzysta, mianowicie składki
    wtedy, gdy nie ma obowiązku, też MOGĄ być płacone dobrowolnie, ale to już
    tylko dla orłów! ;)

    Gdybym o czymś zapomniała, albo coś byłoby niejasne, to proszę o
    sprostowania, pytania dodatkowe itp. itd. :)

    --
    Pozdrawiam,
    Jagna

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1