eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiwyliczenia na fakturze brutto › Re: wyliczenia na fakturze brutto
  • Data: 2006-06-05 19:00:49
    Temat: Re: wyliczenia na fakturze brutto
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 5 Jun 2006, \n wrote:

    >>> ale nie ma zgody co do tego żeby najpierw wyliczać wartość netto.
    >>
    >> ...bo?
    >> Przepraszam za "standardową formę" ale czegoś nie rozumiem.
    >> Pierwsze - tego co rozumiesz przez "najpierw wyliczać wartość netto"
    >
    > Zastosowanie wzorka (albo stawki z art. 85) do wyliczenia wartości netto
    > a następnie VATu przez odjęcie tak wyliczonej w.netto od brutto.
    >
    >> A później czego przy tym nie wolno!
    >
    > No właśnie wyliczać sobie zmodyfikowanym wzorkiem kwot netto.

    A jak poprotesutuję? ;)

    > Przepis mówi
    > "...kwota podatku należnego może być obliczana jako iloczyn..."

    "może".
    Już wiemy co to znaczy!

    > po co więc tykać to netto?

    Ale nie pytaj "po co"!
    Wystawca f-ry mówi: "ja tak chcę" - i co zrobisz?

    > Zwracam uwagę, że zastosowanie, czy to wzorka, czy to stawki z art. 85 do
    > wyliczenia wartośći netto a potem VAT dać może w pewnych przypadkach różne
    > wyniki.

    Nie wiem czy zwróciłeś uwagę ze pisałem iż da się (dla wielopozycyjnej
    f-ry) wystawić przynajmniej cztery (tj. chwilowo ;) nie umiem wskazać
    więcej metod zgodnych z przepisami) RÓZNIE LICZONE, PRAWIDŁOWE
    faktury VAT.
    Z powodu "różnego liczenia" wartości poszczególnych pozycji (w tym
    sum) mają prawo być RÓZNE.
    Tak, ja wiem na co zwracasz uwagę - popatrz wcześniej, jak pokpiwałem
    sobie z (zdarzających się w przeszłości) wyrzekań na klientów że
    "przyniósł fakturę której mój program nie akceptuje" (teraz już
    widać przynajmniej piszący programy się doszkolili ;)) tudzież
    uwagę Maddy o tym jak to księgowym włos się na głowie zjeżył
    i przez rozum przejść nie mogło że przy PRAWIDŁOWYM rozliczeniu
    VAT mają prawo pojawić się różnice.
    Z tego wynikające że są dopuszczalne różne metody policzenia VAT.
    Polegające na użyciu słowa "może" (lub odpowiednika logicznego)
    w miejscu w którym jest opis.
    Co najmniej cztery! (cztery RÓŻNE miejsca w przepisach, dotyczące
    różnych miejsc lub form rozliczeń - to że przy opisie różnych
    faktur lub korekt powtórzono ten sam tekst nie liczy się).
    Dla każdej pary sposobów liczenia można prosto (?) znaleźć
    przykład f-ry która da inne wyniki (zależnie od sposobu).
    IMO powinny istnieć takie układy faktur że faktura da się rozliczyć
    na (co najmniej) 4 sposoby dające 4 wyniki - tyle że szukanie
    takiego przykładu (w którym WSZYSTKIE metody zaokrągleń się
    "rozmijają") nie wygląda na proste - więc nie podam :|

    Wracając do tego dlaczego w cytacie który przytoczyłeś jest
    "może": zwróciłeś uwagę jaka jest ustawowa postać kanoniczna?
    Czyli jaka jest definicja w której zdefiniowano relację
    między podatkiem VAT, sprzedażš oraz tym co nazywane jest potocznie
    "wartością netto" (a czego definicja NIE obejmuje w znaczeniu
    "netto"!) nazywanego "obrotem"?
    Trzeba przyznać że nad tym zdaniem ktoś myślał.
    I na szczęście - działa tak że przy wielu wtopach może ochronić
    IMO od łupnięcia "podatkiem od niczego".

    A rozporządzenie jest uproszczeniem - owo "może" *pozwala* liczyć
    podatek jako "netto" (coś przyjmowane w ustawowej definicji jako
    WYNIK a nie wartość pierwotna) razy stawka.
    Dzięki takiej konstrukcji jest kilka *poprawnych* i *różnych*
    metod liczenia - a rozporządzenie pozbawia podatnika wątpliwości
    że "może".
    Może. Nie musi.

    >> Bo na gołosłowne twierdzenia jak widać czasami się nie łapię ;)
    >
    > Jak gołosłowne? Sam podałeś art. 85

    Nie, podałem przepis na przykład jak WOLNO.
    Z tego przykładu nie wynika (nijak) jakoby nie było wolno inaczej!
    Jak chcesz mnie przekonać że NIE WOLNO - to poproszę o przepis
    który stanowi "wolno liczyć tylko tak jak podano w art.85 ustawy
    DU .... nr ... z dn...".
    Jako osoba nieuprawnione i niekompetentna :) śmiem zaryzykować
    twierdzenie że taki przepis nie istnieje.

    Zauważ: podając art. 85 zaprzeczałem przykładem że nieprawdą jest
    twierdzenie jakby w podany uprzednio sposób nie było wolno policzyć
    VAT.
    To mówię że nieprawda że nie wolno - pokazując palcem jaki przepis
    WPROST POZWALA tak policzyć.
    Ale ten przepis POZWALA a nie NAKAZUJE.
    Oczywiscie nie umiem w tej chwili rzucić kompletem przepisów
    "pozwalających" na pozostałe rozwiązania, bo każdego z osobna
    musiałbym szukać (aczkolwiek o ile pamiętam raz czasu zrobiłem
    "spis" i zapodałem listę metoda które ZNAM że "tak wolno").
    Ba - wskazanie wszystkich (być może więcej niż 4) metod policzenia
    VAT nie znaczy że inaczej (czyli w sposób NIE wskazany wprost, ale
    NIE sprzeczny z ustawš) nie wolno!
    I popatrz właśnie tak: twierdzę że na co najmniej 4 sposoby
    WOLNO policzyć, bo tyle sprawdziłem i znalazłem ściżek przepisów
    dotyczących faktur.
    Primo - to nie znaczy że w każdym przypadku jest aż taki wybór,
    pierwszy przypadek "ograniczony" to rejestracja na kasie fiskalnej
    (KF podlega pod stosowne rozporządzenie i tam minister miał
    prawo do narzucenia ograniczeń - i zgodna z ustawą ograniczenia
    narzucił).
    Drugi skądinąd wyciągnąłeś z cienia - rzeczywiście zasada liczenia
    "zaokrągleniem urzędowym" 1/(1+stawka) dotyczy tylko "usług" czyli
    sprzedaży zewnętrznej (i dla FW można by się kłócić).

    Ale cały pic polega na tym, że aby powiedzieć "tak nie wolno
    policzyć VAT" trzeba umieć podać PRZEPIS!
    Stosowanie "gotowych" wartości 1/(1+stawka) jest wyjątkiem
    o tyle, że jest sprzeczne z matematycznym rozwiązaniem układu
    równań wynikających z ustawy (ale już liczenie 1/(1+stawka)
    w wartościach rzeczywistych NIE jest sprzeczne!) i niejako
    jest "dodatkiem" do innych metod - tylko tych których dotyczy,
    niezależnie IMO słusznie jest w ustawie - skoro z ustawy
    wynika możliwość liczenia 1/(1+stawka) "rzeczywista" to IMVHO
    mógłby wyniknąć spór czy ministrowi wolno zapodać inną wartość.
    Natomiast innych kombinacji to nie dotyczy.
    A to dlatego, że definicja jest tak zapisana iż ZMUSZA do rozwiązania
    (przekształcenia) równania - a tym samym NIE POZWALA wyciągnąć
    prostego wniosku "bierzemy netto i liczymy VAT, o czym mowa"
    :)

    Powiadasz że NIE WOLNO policzyć netto jako "brutto - wyliczony VAT"?
    Przepis poproszę...
    Ba, ten przepis musi wynikać z ustawy ;) (sprawdź ową USTAWOWĄ
    definicję powiązania obrotu, przychodu i podatku :))

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1