On Wed, 30 Jun 2004, LL wrote:
[...]
>+ Ja mam samochod w leasingu. Po uplywie okresu lesingowania bede probowal
>+ dogadac sie z leasingodawca, zeby to on (na moj koszt oczywiscie) przerobil
>+ samochod na osobowy i dopiero wtedy nastapi wykup za 5%. Wtedy do EST od
>+ razu wrzucam samochod osobowy i wszystko wyglada o wiele lepiej niz
>+ pozniejsze zmiany :-)

Hm... dawno się nikomu nie narażałem ;)
Przypomnę że moim skromnym zdaniem leasing to *jedna* umowa (K.C. art.
709 i dalsze oraz UoPDoOF art.22ł, art. 23a, 23c,...) i mam kłopot
z wyobrażeniem sobie zawarcia jej na przedmiot zmieniający właściwości
"w trakcie" :]
Oczywiście nie mówię że nie można zawrzeć takiej umowy o jakiej piszesz
(wszak zasada swobody umów obowiązuje) tylko pytaniem jest jakie
będą jej (tej NIE będącej leasingiem umowy) skutki podatkowe !
Przy "typowej umowie leasingu" IMHO zazwyczaj też można mieć zawartych
kilka umów (osobno właściwy leasing, osobno ubezpieczenie z regulacjami...)
A na pytanie czy "przerobienie" rodzaju samochodu skutkuje jakoś
podatkowo nikt jasnego komentarza nie dał (AFAIR)... w każdym razie
uważam iż twoja "kombinacja" formalnie nie upraszcza nic :), jedynie
może zwiększyć szanse że prowadzący kontrolę nie zauważy punktu
zaczepienia :)
Chodzi mi o to iż piszesz "wszystko wygląda wiele lepiej" - a moim
zdaniem owa "umowa leasingu" wygląda wiele gorzej :]

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)