eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › SD-Z2 i problem w US
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2013-08-19 17:43:31
    Temat: SD-Z2 i problem w US
    Od: barbar <b...@w...pl>

    Dzień dobry
    Jako jedyny spadkobierca po zmarłym bracie z orzeczonym sądownie
    stwierdzeniem nabycia spadku (dostałam od brata mieszkanie spółdzielcze
    własnościowe i kwotę na koncie), wypełniłam SDZ2

    w US pojawiły się problemy:
    -pani w US gdzie ze względu na zameldowanie ja przynależę odesłała mnie
    do US w rejonie gdzie znajduje się odziedziczone mieszkanie

    -pani w US zażądała zaświadczenia z banku (chyba o przekazanych środkach)

    -pani w US zażądała potwierdzenia ze spółdzielni co do statusu
    odziedziczonego mieszkania

    Przecież jako jedyna spadkobierczyni jestem zwolniona z podatku od
    spadku i darowizn dlatego w SDZ2 wpisałam orientacyjnie wartości i
    kwoty, czy pani w US miała rację żądając ode mnie dodatkowych
    zaświadczeń???? Czy również odesłanie mnie do US gdzie znajduje się
    odziedziczony lokal ma jakąś podstawę prawną? Przecież gdyby mieszkanie
    znajdowało się na drugim końcu Polski to byłby dla mnie ogromny problem...


    Procedury procedurami ale chyba każde działanie urzędnika musi mieć
    podstawę prawną.

    pozdrawiam Barbara


  • 2. Data: 2013-08-19 18:01:41
    Temat: Re: SD-Z2 i problem w US
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    barbar wrote:
    > Dzień dobry
    > Jako jedyny spadkobierca po zmarłym bracie z orzeczonym sądownie
    > stwierdzeniem nabycia spadku (dostałam od brata mieszkanie spółdzielcze
    > własnościowe i kwotę na koncie), wypełniłam SDZ2
    >
    > w US pojawiły się problemy:
    > -pani w US gdzie ze względu na zameldowanie ja przynależę odesłała mnie
    > do US w rejonie gdzie znajduje się odziedziczone mieszkanie

    jest takowe rozporządznie, które mówi pod jaki US sie podpada i tam jest
    napisane, ze nieruchomosci z zglasza sie w US na terenie ktorego lezy
    nieruchomość.

    Ale zamiast odeslac powinna po prostu sama dokument tam wysłać.

    >
    > -pani w US zażądała zaświadczenia z banku (chyba o przekazanych środkach)

    zapytaj sie pani o co chodzi, a najprosciej dostarcz jej wyciag z konta.

    >
    > -pani w US zażądała potwierdzenia ze spółdzielni co do statusu
    > odziedziczonego mieszkania

    pani po prostu szuka potwierdzenia prawdziwosci zlozonych przez ciebie
    danych

    >
    > Przecież jako jedyna spadkobierczyni jestem zwolniona z podatku od
    > spadku i darowizn dlatego w SDZ2 wpisałam orientacyjnie wartości i
    > kwoty, czy pani w US miała rację żądając ode mnie dodatkowych
    > zaświadczeń????

    juz dyskusja na ten temat była.
    Pani chce potwierdzenia wpisanych przez ciebie danych.
    Cokolwiek jej dostarczysz bedzie ok.


    Czy również odesłanie mnie do US gdzie znajduje się
    > odziedziczony lokal ma jakąś podstawę prawną?

    ma

    > Przecież gdyby mieszkanie
    > znajdowało się na drugim końcu Polski to byłby dla mnie ogromny problem...
    >
    poczte zamkneli na twoim osiedlu?


    >
    > Procedury procedurami ale chyba każde działanie urzędnika musi mieć
    > podstawę prawną.
    >
    no i ma

    A tam naprawde to po cholere chodzisz do tego urzedu.
    To tak jakbys biegała po ulicy w egipcie i miala pretensje ze dostalas
    rykoszetem.

    Dokumenty sie wysyła do US poczta!!!!!!!!!





  • 3. Data: 2013-08-19 18:56:04
    Temat: Re: SD-Z2 i problem w US
    Od: barbar <b...@w...pl>


    > pani po prostu szuka potwierdzenia prawdziwosci zlozonych przez ciebie
    > danych

    na moje logiczne rozumowanie to ja składam oświadczenie pod którym się
    podpisuje a teraz rolą US (jak chce) jest weryfikacja tego, to nie moje
    zadanie przynosić do US dowody na moją prawdomówność


    > Dokumenty sie wysyła do US poczta!!!!!!!!!
    >

    tu się zgodzę :)


    dziękuję i pozdrawiam


  • 4. Data: 2013-08-19 19:28:04
    Temat: Re: SD-Z2 i problem w US
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    barbar wrote:
    >
    >> pani po prostu szuka potwierdzenia prawdziwosci zlozonych przez ciebie
    >> danych
    >
    > na moje logiczne rozumowanie to ja składam oświadczenie pod którym się
    > podpisuje a teraz rolą US (jak chce) jest weryfikacja tego, to nie moje
    > zadanie przynosić do US dowody na moją prawdomówność
    >
    oczywiscie
    ale wybierz co wolisz.

    rozpoczecie formalnej kontroli skarbowej i donoszenie dokumentów na
    wezwanie tudziez na twoj koszt czy tez po prostu doniesienie dwoch
    papierkow, zeby pani mogla odlozyc cala sprawe do szafy.



    >
    >> Dokumenty sie wysyła do US poczta!!!!!!!!!
    >>
    >
    > tu się zgodzę :)
    >
    >
    > dziękuję i pozdrawiam
    >


  • 5. Data: 2013-08-20 09:35:12
    Temat: Re: SD-Z2 i problem w US
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 19.08.2013 18:01, witek pisze:

    >> -pani w US zażądała zaświadczenia z banku (chyba o przekazanych środkach)
    >
    > zapytaj sie pani o co chodzi, a najprosciej dostarcz jej wyciag z konta.

    A jeśli spadek był w gotówce?

    Po co w ogóle urzędom te informacje, skoro wysokość podatku (0 zł) nie
    zależy od wartości odziedziczonego majątku? "Przy okazji" sobie do
    teczki spadkobiercy wpisują, ile czego ma? Nie ma czasem ustawowego
    zakazu gromadzenia przez władzę informacji o obywatelach, która nie jest
    potrzebna w danej sprawie? No to powinien być taki zakaz.

    MJ


  • 6. Data: 2013-08-20 10:30:59
    Temat: Re: SD-Z2 i problem w US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 20 Aug 2013, Michał Jankowski wrote:

    > W dniu 19.08.2013 18:01, witek pisze:
    >
    >>> -pani w US zażądała zaświadczenia z banku (chyba o przekazanych środkach)
    >>
    >> zapytaj sie pani o co chodzi, a najprosciej dostarcz jej wyciag z konta.
    >
    > A jeśli spadek był w gotówce?

    To byłby inny wątek.
    Przeczytaj oryginalne założenia ("na koncie").

    > Po co w ogóle urzędom te informacje, skoro wysokość podatku (0 zł) nie zależy
    > od wartości odziedziczonego majątku? "Przy okazji" sobie do teczki
    > spadkobiercy wpisują, ile czego ma?

    Po to, aby wiedzieć, że nie ma sensu wzywać podatnika do zapodania
    skąd wziął majątek pod rygorem nałożenia sankcji w wysokości 75%
    wartości majątku "z nieujawnionych źródeł".

    > Nie ma czasem ustawowego zakazu
    > gromadzenia przez władzę informacji o obywatelach,
    > która nie jest potrzebna w danej sprawie?

    Ale ta jest potrzebna - do określenia podatku w wysokości 0 zł :)
    Masz wzorcowy przykład różnicy między "niepodleganiem" a "zwolnieniem" :D

    > No to powinien być taki zakaz.

    Z powodu wyżej mógłby być ryzykowny dla spadkobierców i obdarowanych.

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2013-08-20 10:37:14
    Temat: Re: SD-Z2 i problem w US
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 19 Aug 2013, barbar wrote:

    >> pani po prostu szuka potwierdzenia prawdziwosci zlozonych przez ciebie
    >> danych
    >
    > na moje logiczne rozumowanie to ja składam oświadczenie pod którym się
    > podpisuje a teraz rolą US (jak chce) jest weryfikacja tego, to nie moje
    > zadanie przynosić do US dowody na moją prawdomówność

    To prawda, ale cała akcja sprowadza się do pewnego nadużycia mechanizmu
    "dobrowolnego działania" podatnika.
    Skarbówka formalnie tylko wskazuje podatnikowi, że jakby tak chciał,
    to mógłby zapodać dowody zgodne z art.189 Ordynacji dobrowolnie,
    bo inaczej tenże artykuł zostanie zastosowany urzędowo ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 8. Data: 2013-08-20 12:40:21
    Temat: Re: SD-Z2 i problem w US
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Michał Jankowski wrote:
    > W dniu 19.08.2013 18:01, witek pisze:
    >
    >>> -pani w US zażądała zaświadczenia z banku (chyba o przekazanych
    >>> środkach)
    >>
    >> zapytaj sie pani o co chodzi, a najprosciej dostarcz jej wyciag z konta.
    >
    > A jeśli spadek był w gotówce?

    nie mam pojecia. pewnie bedzie chciała oswiadczenie, ze to była gotówka
    i na tym sie skonycz.

    >
    > Po co w ogóle urzędom te informacje, skoro wysokość podatku (0 zł) nie
    > zależy od wartości odziedziczonego majątku?

    A skąd wiadomo, ze finalnie bedzie zero.
    Może np za jakiś czas sie okazać, ze coś było nie tak, i podatek jednak
    zero nie bedzie.




  • 9. Data: 2013-08-21 00:13:15
    Temat: Re: SD-Z2 i problem w US
    Od: "asasa" <a...@a...as>

    Użytkownik "barbar" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:52123d22$0$1228$65785112@news.neostrada.pl...
    > Dzień dobry
    > Jako jedyny spadkobierca po zmarłym bracie z orzeczonym sądownie
    > stwierdzeniem nabycia spadku (dostałam od brata mieszkanie spółdzielcze
    > własnościowe i kwotę na koncie), wypełniłam SDZ2
    >
    > w US pojawiły się problemy:
    > -pani w US gdzie ze względu na zameldowanie ja przynależę odesłała mnie do
    > US w rejonie gdzie znajduje się odziedziczone mieszkanie
    >
    > -pani w US zażądała zaświadczenia z banku (chyba o przekazanych środkach)
    >
    > -pani w US zażądała potwierdzenia ze spółdzielni co do statusu
    > odziedziczonego mieszkania
    >
    > Przecież jako jedyna spadkobierczyni jestem zwolniona z podatku od spadku
    > i darowizn dlatego w SDZ2 wpisałam orientacyjnie wartości i kwoty, czy
    > pani w US miała rację żądając ode mnie dodatkowych zaświadczeń???? Czy
    > również odesłanie mnie do US gdzie znajduje się odziedziczony lokal ma
    > jakąś podstawę prawną? Przecież gdyby mieszkanie znajdowało się na drugim
    > końcu Polski to byłby dla mnie ogromny problem...
    >
    >
    > Procedury procedurami ale chyba każde działanie urzędnika musi mieć
    > podstawę prawną.
    >
    > pozdrawiam Barbara

    akurat US to taki urzad z ktorym lepiej/dla swietego spokoju nie zadzierac.

    Z 10-15 lat temu pisma z US roznosili pracownicy. Dostalem pisemko w piatek
    o 20:00 ze mam sie zglosic tu i tu celem wyjasnien (w poniedzialek o 8:00).
    Oczywiscie nie byl podany cel spotkania ani co przeskrobalem.
    Caly weekend meczyla mie sraczka, spac nie moglem zastanawiajac sie o co
    chodzi.

    Zasuwam w pon rano a pani za biurkiem spokojnym tonem informuje mnie, ze sie
    nie podpisalem na deklaracji vat.

    Rece mi opadly. Oczywiscie wina biura rach bo puscili papier bez mojego
    podpisu :-(


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1