eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Sprzedaż domeny internetowej a PCC i PIT
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2005-10-18 08:45:44
    Temat: Re: Sprzedaż domeny internetowej a PCC i PIT
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 18 Oct 2005, gonia wrote:

    > skrot mial dotyczyc, ze kompletem do umowy jest odbior w stanie naruszonym
    > badz nie czegos tam, oraz ewentualnej zaplaty

    To nie mam uwag. Ale to nie jest prawidłowy "skrot" - to mniej więcej
    tak jakby ktoś powiedział ze "wypłacił pensje" mając na myśli
    że paski płacowe wydrukował :]

    > zakladalam, ze skoro jestesmy od dawien dawna w miejscu,ze umowa musi
    > reprezentowac nie tylko checi ale i spelnienie

    Nie jesteśmy w takim miejscu.
    A dokładniej ja starałem się nigdy nie być (i jeśliby mi się
    przydarzyło to poproszę o wybaczenie) - bo umowa nie tylko
    nie musi ale wręcz NIE MOŻE określać "spełnienia".
    Jeśli na tym samym papierze co zapisano umowę zapisano potwierdzenie
    wydania towaru bądź przyjęcia zapłaty - to owe potwierdzenia można
    uznać za wszystko i nazwać jakkolwiek tudzież zgodzić się że one
    zawarcia umowy DOWODZĄ (bo np. przy sprzedaży rzeczy o nieoznaczonej
    tożsamości wymagane jest wydanie tejże rzeczy z zamiarem sprzedaży
    - tylko i wyłącznie, kwestia zapłaty jest już uboczna, tak wychodzi
    z K.C. :]) - ale tą umową NIE SĄ.

    > nie trzeba tego dokladnie wyjasniac

    Wręcz przeciwnie.
    Między umową a jej realizacją jest znacząca różnica.

    > ale podobno to ja jestem formalistka;>

    Ja ci nie zabraniam zawierania umów na gębę i zatwierdzania
    ich protokołem odbioru - takim formalistą nie jestem :>

    Ale nazywanie owego protokołu "umową" jest nieporozumieniem.
    IMO oczywiście. I fakt że potocznie często się tak czyni
    nie znaczy że to jest prawidłowo - podobnie jak nieprawidłowe
    jest domniemanie skromnych 90%++ wykonawców i zleceniobiorców
    przekonanych jakoby to do obowiązków zamawiającaego lub
    zleceniodawcy należało wystawienie ICH rachunku...
    Zasada ta sama co kiedyś - coś o partii i Leninie wtedy
    pisano, a ty proponujesz w zamian "myślę protokół przekazania
    towaru i pieniędzy a piszę umowa" ;)

    > co mialo miejsce?zaplata za odebrane cos tam, gdyby ktos twierdzil,

    Owszem.
    Mamy dowód że umowa sprzedaży miała miejsce :)
    Ale ten dowód NIE JEST umową.
    Być może uznajesz że to subtelna róznica - to w tym miejscu się
    różnimy, bo uważam że różnica jest drastyczna.
    I cały problem w tym że jak się powołujesz na "umowę" to ktoś
    może w dobrej wierze uznać że RZECZYWIŚCIE moża na podstawie
    umowy (takiej jak jest rozumiana w K.C.) coś zaksięgować.

    > pozwolisz,ze nie bede wychodzila poza temat dalej?

    ...nie widzę potrzeby.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 22. Data: 2005-10-18 13:18:18
    Temat: Re: Sprzedaż domeny internetowej a PCC i PIT
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Użytkownik gonia napisał:


    > ALe z drugiej strony - jakbys kupil samochod osobowy nie zwiazany z
    > dz.g., sprzedalbys go po 3 miesiacach - podatek dochodowy uklonilby sie,
    > bo nie minelo pol roku; ale czy wpadlbys na to,zeby opodatkowac to
    > podatkiem VAT? A przeciez taki samochod, przy sprzedazy przed uplywem
    > pol roku, gdyby byl zakupiony jako ST, podlegalby opodatkowaniu 22 %

    Jeżeli nie nastąpiło odliczenie podatku VAT przy zakupie (a dokładniej
    przy wpisaniu do EST), taka sprzedaż jest zwolniona z podatku VAT.

    M.


  • 23. Data: 2005-10-18 13:48:28
    Temat: Re: Sprzedaż domeny internetowej a PCC i PIT
    Od: gonia <g...@w...pl>

    Dnia 18-10-2005 15:18, Użytkownik Maciej Bebenek napisał:
    > Użytkownik gonia napisał:
    >
    >
    >> ALe z drugiej strony - jakbys kupil samochod osobowy nie zwiazany z
    >> dz.g., sprzedalbys go po 3 miesiacach - podatek dochodowy uklonilby
    >> sie, bo nie minelo pol roku; ale czy wpadlbys na to,zeby opodatkowac
    >> to podatkiem VAT? A przeciez taki samochod, przy sprzedazy przed
    >> uplywem pol roku, gdyby byl zakupiony jako ST, podlegalby
    >> opodatkowaniu 22 %
    >
    >
    > Jeżeli nie nastąpiło odliczenie podatku VAT przy zakupie (a dokładniej
    > przy wpisaniu do EST), taka sprzedaż jest zwolniona z podatku VAT.


    o ile bylby to ST uzywany (czyli uzywany pow.pol roku )
    i o ile bylby zwiazany z dz.g.

    a my zakladamy, ze nie zwiazane z dzialalnoscia
    sprzedaz jednorazowa
    wiec nie lapie sie pod dz.g.


  • 24. Data: 2005-10-18 15:18:41
    Temat: Re: Sprzedaż domeny internetowej: dowód, że umowa nabywca dokonał zapłaty i jest już właścicielem domeny
    Od: s...@o...pl

    a teraz pytanie szczegółowe: czy wystarczająco udokumentowałem, że umowę
    zrealizowano. Umowa miała treść następującą: <Treść umowy>

    Najpierw oznaczenie stron: imiona i nazwiska, pełne adresy, pesele i nip-y
    stron umowy oraz miejsce i data zawarcia umowy

    1. Przedmiotem sprzedaży jest prawo dysponowania domeną internetową
    www.nazwajakastam.pl

    2. Sprzedająca oświadcza, że domena www.nazwajakastam.pl jest zarejestrowana na
    jej imię i nazwisko i opłacona do dnia 21 grudnia 2005. Data utworzenia w NASK
    2004-12-21 - sieb2576 Data końca okresu utrzymywania 2005-12-21 13:05:31.0Z -
    sieb2576 Serwery nazw: ns3.rejestratordomen.pl ns4.rejestratordomen.pl

    3. Sprzedająca oświadcza, że domena jest wolna od roszczeń i praw osób trzecich.

    4. Strony ustalają cenę w wysokości: 78.000,00 słownie: siedemdziesiąt osiem
    tysięcy zł zero groszy

    5. Umowa dojdzie do skutku 1 grudnia 2005, ale nie wcześniej niż w dniu
    wpłacenia ustalonej wyżej ceny na konto sprzedającej nr taki a taki (26 cyfr) w
    PKO BP SA O/ CBE Inteligo. W wypadku nie wpłacenia ww. kwoty do 21 grudnia
    2005, umowę uważa się za nieskuteczną.

    6. Jeżeli zawarcie umowy rodzi skutki podatkowe, kwotę podatku uiszcza kupujący.

    własnoręczne podpisy stron

    <koniec umowy>

    Czy nabywca może na odwrocie tejże umowy wydrukować sobie dowód zapłaty przez
    bank internetowy (w tym przypadku www.inteligo.pl) i z taką kartą pójść do US,
    czy też musi starać się o jakieś dodatkowe pokwitowanie ze strony sprzedającej?

    I czy "opieczątkowanie" tej umowy przez Urząd Skarbowy (niech tam znawcy prawa
    nazwą sobie fachowo to "opieczątkowanie", jak chcą, ważne że wiadomo o co
    chodzi), jest odpłatne i ile ta przyjemność będzie kosztować?

    Czy taka "opieczątkowana" umowa (+wydrukowany nieopieczątkowany dowód zapłaty)
    jest wystarczającym dowodem księgowym, uprawniającym do wpisania KUP do KPiR?

    Czy taka umowa jak wyżej jest sensowna, czy też należy ją wrzucić do kosza
    i zredagować jeszcze raz? I czy wymaga ona jeszcze jakichkolwiek odręcznych
    dopisków ze strony sprzedającej albo nabywcy? czy też nabywca może juz teraz
    iść z tą umową do Urzędu Skarbowego?

    pozdr
    Sebastian

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 25. Data: 2005-10-19 06:43:50
    Temat: Re: Sprzedaż domeny internetowej a PCC i PIT
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 18 Oct 2005, Maciej Bebenek wrote:

    > Użytkownik gonia napisał:
    >
    >> ALe z drugiej strony - jakbys kupil samochod osobowy nie zwiazany z dz.g.,
    >> sprzedalbys go po 3 miesiacach [...]
    ^^^^^^^^^^^^

    > Jeżeli nie nastąpiło odliczenie podatku VAT przy zakupie (a dokładniej przy
    > wpisaniu do EST),

    ...jeśli nie było takiego prawa dla ścisłości... (ale to inna sprawa
    o którą z kim innym kłóciłem się w innym wątku :))

    > taka sprzedaż jest zwolniona z podatku VAT.

    ...sprawdź w ustawie w co trafiłeś tą kulą ;)

    Również IMO (jak gonia wyżej pisze) rozdzielność majątku nabytego
    dla celów osobistych od dokonywanych na potrzeby DG decyduje o fakcie
    opodatkowania danej czynności - a nie fakt że *podatnik* (a każdy
    prowadzący DG podatnikiem VAT *jest* !) korzysta ze zwolnienia
    podmiotowego czy nie.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 26. Data: 2005-10-19 07:19:19
    Temat: Re: Sprzedaż domeny internetowej: dowód, że umowa nabywca dokonał zapłaty i jest już właścicielem domeny
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 18 Oct 2005 s...@o...pl wrote:

    > a teraz pytanie szczegółowe: czy wystarczająco udokumentowałem, że umowę
    > zrealizowano. Umowa miała treść następującą: <Treść umowy>

    > Czy nabywca może na odwrocie tejże umowy wydrukować sobie dowód zapłaty przez
    > bank internetowy (w tym przypadku www.inteligo.pl) i z taką kartą pójść do US,

    Czekaj waść: po co ma iść do US ?

    > czy też musi starać się o jakieś dodatkowe pokwitowanie ze strony sprzedającej?

    IMVHO potrzeby jest "dowód wydania".
    Takim dowodem będzie zrzeczenie się administrowania domeną,
    konkretnie to pismo:
    http://www.dns.pl/propoz_cesji.pdf
    z podaniem danych nowego administratora - wystawione w trzech
    egzemplarzach minimum i co najmniej jeden z nich dla nabywcy
    właśnie do zaksięgowania.

    > I czy "opieczątkowanie" tej umowy przez Urząd Skarbowy (niech tam znawcy prawa
    > nazwą sobie fachowo to "opieczątkowanie", jak chcą, ważne że wiadomo o co
    > chodzi),

    Ja nie wiem. Ale ja nie jestem znawcą tylko zwykłym podatnikiem:
    co chcesz "opieczątkować", po co i jaki to ma dać skutek ?

    Bo ja to bym poszedł "opieczątkować" deklarację PCC...

    > Czy taka "opieczątkowana" umowa (+wydrukowany nieopieczątkowany dowód zapłaty)

    Jak to "nieopieczątkowany" ????
    Gdzieś tak od początku pisywania na grupę :) argumentuję że nie ma
    przeciwwskazań żeby wydruk z Inteligo był opieczątkowany i podpisany.
    MOJĄ pieczątką i moim podpisem.
    Co stanowi oświadczenie że ręczę za podanie prawdziwych danych
    a dana kartka nie stanowi wydruku testowego "sprawdźmy czy dokument
    PDF można przerobić" ;>
    Ale to jest OT - bo IMO dotyczy wyłącznie przypadku "opłat pocztowych
    i bankowych" - które mogą SAMODZIELNIE być uznane za KUP.
    Czyli np. opłat za przelewy, odsetek od kredytu itp.
    Krótko mówiąc - rozważanie IMO jest nie na temat :)

    > jest wystarczającym dowodem księgowym, uprawniającym do wpisania KUP do KPiR?

    IMVHO - zakładam że NIE księgujemy kosztów kasowo ! - nie ma podstaw
    aby sam dowód zapłaty uznać za KUP (bo to nie jest "opłata bankowa"),
    ale zestaw złozony z oświadczenia j.w., dowodu wpłaty i ew. kopii
    umowy (umowy chyba trzymasz osobno ? - no i IMO jest najmniej ważna
    dla celów księgowych i niemal na pewno w razie kontroli o nią zapytają
    jako o "podkładkę" dla dowodu księgowego[1]) - więc taki "zestaw"
    to mi się podoba :)
    Powstaje pytanie o rubrykę "numer dowodu" w KPiR (kwit bankowy ma
    tę miłą cechę że ma numer operacji nadany przez bank, ale jeśli
    KUP nie jest kasowy to IMO jako dowód księgowy odpada) - to jakbym
    ja miał zaksięgować skorzystałbym z opcji "oznaczenia w inny sposób"
    wymienionej w KPiR.

    > Czy taka umowa jak wyżej jest sensowna, czy też należy ją wrzucić do kosza
    > i zredagować jeszcze raz?

    Streszczenie: wpłacasz 2.XII.2005 i uważasz że umowa doszła do
    skutku ? Mianowicie po czym ten skutek poznać ? ;)

    Mi się nie widzi "umowa dojdzie do skutku..." z brakiem regulacji
    co będzie jak sprzedający nie podpisze "oświadczenia o zrzeczeniu",
    to raz.
    Niby można wtedy dochodzić (sądownie) realizacji umowy.
    Ale dopóki "oświadczenie" nie zostanie podpisane - umowa NIE dochodzi
    do skutku !
    IMHO brak również zapisu na wypadek jakby jakiś nieprzewidziany
    w umowie czynnik nie pozwolił na przeniesienie praw - miałoby
    się okazać że (mimo braku roszczeń stron trzecich itp) NASK
    znienacka znajdzie jakiś powód i wam wykaże że "oświdczenie"
    jest bezskuteczne - to dwa.
    Nie, nie znam takiego powodu - ale co jeśli on się znajdzie ?

    Ja bym dopisał regulacje na oba przypadki, z terminami skuteczności
    (podobnie jak dla braku wpłaty) dotyczącymi wydania "oświadczenia"
    (i minimum dwa egzemplarze dla kupującego ! - żeby mógł SAM
    posłać je do NASKu) po pierwsze oraz postanowieniem co z umową
    jeśli "wystąpią nieprzewidziane przyczyny powodujące bezskuteczność
    oświadczenia".

    > I czy wymaga ona jeszcze jakichkolwiek odręcznych
    > dopisków ze strony sprzedającej albo nabywcy?

    Masz na myśli podpisy ?? :)

    > czy też nabywca może juz teraz iść z tą umową do Urzędu Skarbowego?

    Usiłuję dojść: "po co" :)
    Bo nie wiem :) !

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1