Witam,

1. W 2005 roku w maju podpisalem umowe z developerem o kupnie nowego
mieszkania dla uproszenia na 210 000PLN. Wplacilem zaliczke 10 000
PLN.
Na reszte 200 000 wzialem kredyt.

2. W 2005 w październiku sprzedałem mieszkanie (ktore zakupilem
wczesniej) - dla uproszczenia 100 000PLN.
Zlozylem w US zaswiadczenie ze uzyskane pieniadze wydam na cele
mieszkaniowe.

3. Akt notarialny na nowe mieszkanie zostal podpisany w Grudniu 2005
roku.

4. Pieniadze ze sprzedazy mieszkania wydalem w rozny sposob: 30 000 na
splate kredytu, troche na remont mieszkania, troche na urzadzenie
mieszkania (kuchnia, meble, telewizor itd)

Dzisiaj wezwal mnie US. Wdyawalo mi sie ze sprawa jest prosta.
Mam akt notarialny na sprzedaz mieszkania na 100 000 i akt notarianly
na kupno na 200 000. Ale podobno kredytu nie mozna liczyc jako wkladu
wlasnego. Moge odliczyc splate kredytu + odsetek + wydatki na remont.

Ale brakuje mi rachunkow na okolo 20 000 PLN :(. Okazuje sie ze musze
zaplacic 10% podatku + odsetki karne.

Czy naprawde to dziala w taki sposob? Czy moge w jakis sposob wykrecic
sie od placenia tego podaktu? Przeciez ja naprawde kupilem mieszkanie
za wieksza kwote niz sprzedalem.

Pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz
brzozow

do góry

Michal wrote:

> Czy naprawde to dziala w taki sposob? Czy moge w jakis sposob wykrecic
> sie od placenia tego podaktu? Przeciez ja naprawde kupilem mieszkanie
> za wieksza kwote niz sprzedalem.
>

tak, zobowiązałeś się, że pieniądze ze sprzedaży mieszkania przeznaczysz
na cele mieszkaniowe a tego nie zrobiłeś.

Nie powiem ci tylko czy od całości, czy od tego co nie wydałeś zgodnie
ze zobowiązaniem.
Pogooglaj troche, na pewno znajdziesz.

do góry

On 21 Kwi, 15:17, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> Michal wrote:
> > Czy naprawde to dziala w taki sposob? Czy moge w jakis sposob wykrecic
> > sie od placenia tego podaktu? Przeciez ja naprawde kupilem mieszkanie
> > za wieksza kwote niz sprzedalem.
>
> tak, zobowiązałeś się, że pieniądze ze sprzedaży mieszkania przeznaczysz
> na cele mieszkaniowe a tego nie zrobiłeś.
>
> Nie powiem ci tylko czy od całości, czy od tego co nie wydałeś zgodnie
> ze zobowiązaniem.
> Pogooglaj troche, na pewno znajdziesz.

Dzieki za odpowiedz.
Zgodnie z tym co mowila kobieta w urzedzie tylko od czesci nie
rozliczonej (na tej na ktorej nie mam rachunkow).
Czy istnieje jakis sposob aby umozyc odsetki? Przez te 4 lata
uzbieralo sie tego b. duzo :(. Nie bedzie w tym roku wakacji.
Pozdrawiam,
brzozow

do góry

Michal wrote:
>
> Dzieki za odpowiedz.
> Zgodnie z tym co mowila kobieta w urzedzie tylko od czesci nie
> rozliczonej (na tej na ktorej nie mam rachunkow).

tak myslalem, to sie ciesz, bo zamiast braku wakacji mogles mieć brak
mieszkania, poszłoby za długi.

> Czy istnieje jakis sposob aby umozyc odsetki? Przez te 4 lata
> uzbieralo sie tego b. duzo :(

E tam dużo. Groszowe sprawy.
Sposób jest, ale prowadzi do nikąd.
Po wydaniu decyzji US masz 14 dni na zapłatę. Po tych 14 dniach jak
stanie się to wymagalne, piszesz pismo do naczelniak US z prośbą o
umożenie odsetek ponieważ (...tu włączasz wyobraźnie...).
treści odpowiedzi możesz się domyśleć od razu, więc zacznij zbierać kasę
już teraz.
W sumie mieszkanie masz, wiec malutka pożyczka pod hipotekę nie powinna
sprawiać kłopotu.


. Nie bedzie w tym roku wakacji.

sie ciesz, że tylko wakacji

do góry

Michal wrote:
> Czy istnieje jakis sposob aby umozyc odsetki? Przez te 4 lata
> uzbieralo sie tego b. duzo :(. Nie bedzie w tym roku wakacji.

wlaśnie mi przyszło do głowy
lepiej napisz o rozłożenie na raty. To ma większe szanse
Tylko napisz wyraznie na ile i jakie.
Bo jak napiszesz, że na raty to i owszem będzie odpowiedz pozytywna
50% od razu, 50% w nastepnym miesiacu. No co przecież jest na raty.

do góry