Witam,
podobno przy okazji ostatniej zmiany przepisów w sprawie rozliczania vatu od
samochodów w firmie zmieniły się też kwestie sprzedaży takich samochodów.
Mianowicie mam pojazd ciężarowy do 3,5 tony (busa), który kupiłem ponad 5
lat temu i użytkowałem przy prowadzeniu działalności gospodarczej osoby
fizycznej. Kupiłem go od osoby prywatnej, zatem nie odliczyłem w żadnej
wysokości vatu. Teraz chcę go sprzedać i księgowa mówi mi, że wg. nowych
przepisów muszę wystawić fakturę vat i naliczyć 23% vatu. Księgowa ostatnio
popełniła już gafę, więc wolę się upewnić. Tym bardziej, że dla mnie to
absurd. Nie odliczyłem przy zakupie, a teraz muszę zapłacić vat, który
powinien być neutralny?

do góry

W dniu 2014-07-05 09:13, Marian Paździoch pisze:

> Tym bardziej, że dla mnie to absurd. Nie odliczyłem przy zakupie, a
> teraz muszę zapłacić vat, który powinien być neutralny?

Nie ma takiej zasady (o neutralności VATu).

VAT jest należny w zależności od tego, czy Twoja sprzedaż jest oVATowana
(widzę, że jest). To, że kupujesz od nieVATowców to już Twój problem.

Pomyśl logicznie - firma o milionowych obrotach nie byłaby płatnikiem
VATu, bo sprytnie kupowałaby towar od wielu firm-nieVATowców.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2014-07-05 09:13, Marian Paździoch pisze:
> Witam,
> podobno przy okazji ostatniej zmiany przepisów w sprawie rozliczania
> vatu od samochodów w firmie zmieniły się też kwestie sprzedaży takich
> samochodów. Mianowicie mam pojazd ciężarowy do 3,5 tony (busa), który
> kupiłem ponad 5 lat temu i użytkowałem przy prowadzeniu działalności
> gospodarczej osoby fizycznej. Kupiłem go od osoby prywatnej, zatem nie
> odliczyłem w żadnej wysokości vatu. Teraz chcę go sprzedać i księgowa
> mówi mi, że wg. nowych przepisów muszę wystawić fakturę vat i naliczyć
> 23% vatu. Księgowa ostatnio popełniła już gafę, więc wolę się upewnić.
> Tym bardziej, że dla mnie to absurd. Nie odliczyłem przy zakupie, a
> teraz muszę zapłacić vat, który powinien być neutralny?

Niestety tak jest (pewnie za parę lat będą zwracać nienależnie pobrany
podatek, ale może się mylę). Możesz też auto wyrzucić z EŚT i sprzedać
jako osoba prywatna, przy czym ponoć jeśli sprzedasz w ciągu 5 lat od
wyrzucenia z EST to musisz zapłacić od całej kwoty sprzedaży dochodowy
(kwestia co tańsze, sprzedaż bez waty z pełnym dochodowym czy z watą ale
częściowo zamortyzowane). Nie wiem jak by zadziałało wyrzucenie z EŚT i
darowizna auta dla żony, lub sprzedanie jej auta za bezcen, a ona niech
robi z nim co chce (jak sprzeda do 6 miesięcy to zapłaci chyba jakiś
dodatkowy podatek, ale i tak będzie taniej?)

--
Pozdrawiam
Łukasz

do góry

Użytkownik "dddddddd" <f...@e...com> napisał w wiadomości
news:lp89r6$ck6$1@dont-email.me...
>Możesz też auto wyrzucić z EŚT i sprzedać jako osoba prywatna, przy czym
>ponoć jeśli sprzedasz w ciągu 5 lat od wyrzucenia z EST to musisz zapłacić
>od całej kwoty sprzedaży dochodowy

Ktoś może potwierdzić? Sprawdziłem dokładnie i samochód mam już ponad 8 lat.

Maniek

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:lp89mv$9rp$1@node1.news.atman.pl...
> Pomyśl logicznie - firma o milionowych obrotach nie byłaby płatnikiem
> VATu, bo sprytnie kupowałaby towar od wielu firm-nieVATowców.

Ale ten samochód to nie towar :). Używałem go 8 lat.

Maniek

do góry

W dniu 2014-07-05 09:44, Marian Paździoch pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:lp89mv$9rp$1@node1.news.atman.pl...
>> Pomyśl logicznie - firma o milionowych obrotach nie byłaby płatnikiem
>> VATu, bo sprytnie kupowałaby towar od wielu firm-nieVATowców.
>
> Ale ten samochód to nie towar :). Używałem go 8 lat.

Opodatkowana VATem jest cała sprzedaż.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 05-07-2014 09:43, Marian Paździoch pisze:
> Użytkownik "dddddddd" <f...@e...com> napisał w wiadomości
> news:lp89r6$ck6$1@dont-email.me...
>> Możesz też auto wyrzucić z EŚT i sprzedać jako osoba prywatna, przy
>> czym ponoć jeśli sprzedasz w ciągu 5 lat od wyrzucenia z EST to musisz
>> zapłacić od całej kwoty sprzedaży dochodowy
>
> Ktoś może potwierdzić? Sprawdziłem dokładnie i samochód mam już ponad 8
> lat.

Jak masz ponad 8 lat, to można założyć, ze jest w pełni zamortyzowany.
Wówczas faktycznie niezamortyzowanej części w KUP w momencie sprzedaży
nie wrzucisz, a wiec od całej wartości sprzedaży PIT by trzeba zapłacić.

--
Adam

do góry

W dniu 2014-07-05 09:34, dddddddd pisze:
> częściowo zamortyzowane). Nie wiem jak by zadziałało wyrzucenie z EŚT i
> darowizna auta dla żony, lub sprzedanie jej auta za bezcen, a ona niech
> robi z nim co chce (jak sprzeda do 6 miesięcy to zapłaci chyba jakiś
> dodatkowy podatek, ale i tak będzie taniej?)
Wiele zależy od tego, czy ten pojazd już do żony nie należy, czyli czy
był zakupiony w trakcie trwania małżeństwa, czy jest rozdzielność
majątkowa itp itd.

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:lp8j01$m1f$1@node2.news.atman.pl...
> Wiele zależy od tego, czy ten pojazd już do żony nie należy, czyli czy
> był zakupiony w trakcie trwania małżeństwa, czy jest rozdzielność
> majątkowa itp itd.

Był zakupiony w trakcie trwania małżeństwa, trwa ono nadal ;) i ciągle jest
wspólnota majątkowa.

Maniek

do góry

On Sat, 5 Jul 2014, elephanto wrote:

> W dniu 05-07-2014 09:43, Marian Paździoch pisze:
>> Użytkownik "dddddddd" <f...@e...com> napisał w wiadomości
>> news:lp89r6$ck6$1@dont-email.me...
>>> Możesz też auto wyrzucić z EŚT i sprzedać jako osoba prywatna, przy
>>> czym ponoć jeśli sprzedasz w ciągu 5 lat od wyrzucenia z EST to musisz
>>> zapłacić od całej kwoty sprzedaży dochodowy
>>
>> Ktoś może potwierdzić? Sprawdziłem dokładnie i samochód mam już ponad 8
>> lat.
>
> Jak masz ponad 8 lat, to można założyć, ze jest w pełni zamortyzowany.

Ale to nie gra roli dla wspomnianego działania.
Nie jest ważne czy odliczył 10%, 50% czy 100% amortyzacji.
Ważne jest kiedy WYJĄŁ Z EWIDENCJI :)

> Wówczas faktycznie niezamortyzowanej części w KUP w momencie sprzedaży nie
> wrzucisz, a wiec od całej wartości sprzedaży PIT by trzeba zapłacić.

Raczej chodzi o operację odwrotną.
Ale Marian pewnie nie zwrócił uwagi na słowa "wyrzucisz z ewidencji",
a to jest krytyczne. Nie przesądza o tym koniec amortyzacji, lecz właśnie
"wyjęcia z ewidencji", a ubocznie również sposób rozliczania kosztów
(jak "wyrzucił", to albo nie wpuszczał w KUP wydatków związanych z tym
samochodem, albo ma kilometrówkę, jak rozliczał wydatki wprost z faktur
to nawet sfałszowanie EST nie pomoże).

Przepis:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,16,13,700,60
021,20130101,art-10-20a-zrodla-przychodow.html
+++
Art. 10.
1. ródłami przychodów sš:
[...]
8) odpłatne zbycie, z zastrzeżeniem ust. 2:
[...lista...]
- jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalnoœci gospodarczej [...]
[...]
2. Przepisów ust. 1 pkt 8 nie stosuje się do odpłatnego zbycia:
[...]
3) składników majštku, o których mowa w art. 14 ust. 2 pkt 1, z zastrzeżeniem
ust. 3, nawet jeżeli przed zbyciem zostały wycofane z działalnoœci gospodarczej,
a między pierwszym dniem miesišca następujšcego po miesišcu, w którym składniki
majštku zostały wycofane z działalnoœci i dniem ich odpłatnego zbycia, nie upłynęło 6
lat.
[...]

Inaczej mówiąc, dopiero po 6 (a nie 5) latach od "wykreślenia z ewidencji"
taki "wykreślony" składnik majątku (dotyczy to też wyposażenia ewidencjonowanego)
podlega pod zasady "sprzedaży osobistej".
W tym układzie amortyzacji nic do tego - tyle ile zdążył zamortyzować to jego.
Tu limitem jest stawka amortyzacyjna, mająca rekompensować "zużycie".
Ale od końca odliczania raty amortyzacyjnej upłynąć już musiało 6 lat.

pzdr, Gotfryd

do góry