Skarbówka wezwała mnie i wspólnika do złożenia korekty w trybie
art. 274 ust 1 pkt 2 Ordynacji Podatkowej.

Wg życzliwego, NIP-2 nie spełnia wymnogów art. 5 ust. 3 i 3b
oraz art. 9 ust. 1 i 6 ustawy o NIP, ale mniejsza o to.

OP
Art. 274. § 1. W razie stwierdzenia, ze deklaracja zawiera błędy
rachunkowe lub inne
oczywiste omyłki bądź ?e wypełniono ją niezgodnie z ustalonymi
wymaganiami, organ
podatkowy w zale?ności od charakteru i zakresu uchybień:
1) (...)
2) zwraca się do składającego deklarację o jej skorygowanie oraz zło?enie
niezbędnych
wyjaśnień, wskazując przyczyny, z powodu których informacje zawarte w
deklaracji podaje
się w wątpliwość.

Pytanie brzmi: czy zgodnie z tym art. 274 ust. 1 pkt 2. mamy złożyć
korektę NIP-2,
czy pójść do babki i na miejscu machnąć jej na poprzednim druku korektę i
zaparafować?
Pytam, gdyż podejrzewam że to wezwanie to wynik kłótni z pewnym babsztylem
w okienku
i teraz o każdą kratkę będzie jazda - więc nie chcemy wtopić i dać podstaw
do jakiegoś
mandatu - a jak nie złożymy korekty tylko na poprzednim NIP-2 się machnie
poprawki,
to moga np. uznać że niezłożenie korekty to stowka itd.

Druga sprawa jest taka - na VAT-R podpisał się tylko wspólnik, bo ma prawo
i obowiązek
reprezentować spółkę. US chce żebym ja też się podpisał, co mi się nie
uśmiecha
bo mam tam kilkaset km trasy. Czy faktycznie popdpis wspólnika na VAT-R
nie wystarczy
(wg umowy spółki nie ma żadnych przeciwskazań)?
A jeżeli nie wystarczy to mogę wysłać jakieś pełnomocnictwo poświadczone
notarialnie
żeby się za mnie zaparafował?

do góry

> Skarbówka wezwała mnie i wspólnika do złożenia korekty w trybie
> art. 274 ust 1 pkt 2 Ordynacji Podatkowej.
> Pytanie brzmi: czy zgodnie z tym art. 274 ust. 1 pkt 2. mamy złożyć  
> korektę NIP-2,
> czy pójść do babki i na miejscu machnąć jej na poprzednim druku korektę i  
> zaparafować?
Pomijając fakt , że NIP2 nie jest deklaracją podatkową ;
Obydwie formy są dopuszczalne - parafki przy korektach i tak bedą z datą.
Sądzę , że w przypadku konfliktu z urząednikiem - najlepiej zapytać w jakiej
formie korektę przyjmie.

> Druga sprawa jest taka - na VAT-R podpisał się tylko wspólnik, bo ma prawo  
> i obowiązek
> reprezentować spółkę. US chce żebym ja też się podpisał, co mi się nie  
> uśmiecha
> bo mam tam kilkaset km trasy. Czy faktycznie popdpis wspólnika na VAT-R  
> nie wystarczy
> (wg umowy spółki nie ma żadnych przeciwskazań)?
> A jeżeli nie wystarczy to mogę wysłać jakieś pełnomocnictwo poświadczone  
> notarialnie
> żeby się za mnie zaparafował?

przepis art. 5 ust. 4a ustawy z dnia 13 października 1995 r. o zasadach
ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (Dz. U. z 1995 r. Nr 142 poz.
702 z późn. zm.) zezwala na złożenie (a więc i podpisywanie) zgłoszenia
identyfikacyjnego przez pełnomocnika. Zgodnie z powołanym wyżej artykułem w
przypadku dokonywania zgłoszenia identyfikacyjnego przez pełnomocnika do
zgłoszenia dołącza się uwierzytelnioną lub poświadczoną urzędowo kopię
pełnomocnictwa. W przypadku udzielenia pełnomocnictwa wyłącznie do dokonania
zgłoszenia identyfikacyjnego do zgłoszenia dołącza się oryginał pełnomocnictwa.
Jak wynika z powyzszego - wystarczy umocować wspólnika pełnomocnictwem do
określonych czynności. Nie musi mieć ono formy notarialnie poświadczonego
podpisu. Wystarczy zwykłe pełnomocnictwo do czynności w oryginale + opłata
(pokwitowanie)skarbowa 17 pln-ów płatne przelewem na konto gminy.

Pzdr-Kriss


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Wed, 18 Jul 2007 20:59:49 +0200, Kriss napisał(a):

>> Druga sprawa jest taka - na VAT-R podpisał się tylko wspólnik, bo ma prawo  
>> i obowiązek
>> reprezentować spółkę. US chce żebym ja też się podpisał, co mi się nie  
>> uśmiecha
>> bo mam tam kilkaset km trasy. Czy faktycznie popdpis wspólnika na VAT-R  
>> nie wystarczy
>> (wg umowy spółki nie ma żadnych przeciwskazań)?
>> A jeżeli nie wystarczy to mogę wysłać jakieś pełnomocnictwo poświadczone  
>> notarialnie
>> żeby się za mnie zaparafował?
>
> przepis art. 5 ust. 4a ustawy z dnia 13 października 1995 r. o zasadach
> ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (Dz. U. z 1995 r. Nr 142 poz.
> 702 z późn. zm.) zezwala na złożenie (a więc i podpisywanie) zgłoszenia
> identyfikacyjnego przez pełnomocnika. Zgodnie z powołanym wyżej artykułem w
> przypadku dokonywania zgłoszenia identyfikacyjnego przez pełnomocnika do
> zgłoszenia dołącza się uwierzytelnioną lub poświadczoną urzędowo kopię
> pełnomocnictwa. W przypadku udzielenia pełnomocnictwa wyłącznie do dokonania
> zgłoszenia identyfikacyjnego do zgłoszenia dołącza się oryginał pełnomocnictwa.
> Jak wynika z powyzszego - wystarczy umocować wspólnika pełnomocnictwem do
> określonych czynności. Nie musi mieć ono formy notarialnie poświadczonego
> podpisu. Wystarczy zwykłe pełnomocnictwo do czynności w oryginale + opłata
> (pokwitowanie)skarbowa 17 pln-ów płatne przelewem na konto gminy.

Ależ tu nie chodzi o żadne ustanawianie pełnomocnika. Zgłoszenie SPÓŁKI
podpisała osoba, która zgodnie z umową spółki może ją reprezentować
samodzielnie. I po co tu jakiś pełnomocnik?

do góry

> Ależ tu nie chodzi o żadne ustanawianie pełnomocnika. Zgłoszenie SPÓŁKI
> podpisała osoba, która zgodnie z umową spółki może ją reprezentować
> samodzielnie. I po co tu jakiś pełnomocnik?
A przypadkiem nie chodzi o to , żeby nie kopać się z koniem ?
Człowiek jest daleko i nie ma czasu na spory i dywagacje . Ma w d. procedury i
przepisy - chce działać legalnie i bez stresu . Jeśli miałby ochotę na
polemikę , to by pojechał (patrz zapłacił za paliwo/bilet) zmarnował czas i
popadł w kolejny konflikt z urzędnikiem. Ustanawiajac pelnomocnika oszczędza
koszty dojazdu i czas . Jeśli po załatwieniu sprawy (otrzymaniu potwierdzenia)
uzna , że pełnomocnictwo było zbędne a wezwanie do korekty zbedne - to zawsze
moze wystąpić o odszkodowanie. No chyba ,że celem spółki jest walka z nadmierną
biurokracją - ukierunkowana na brak zysku - w tym przypadku nie wypada sie
poddać i trzeba walczy do ostatniej kropli krwi :-)))))

Pzdr- Kriss

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry