eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › ZUS-koniec działalności w 2001r .a wezwanie do zapła
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2007-04-12 15:52:40
    Temat: ZUS-koniec działalności w 2001r .a wezwanie do zapła
    Od: "W...@w...pol" <l...@o...pl>

    Witam.W 2001 r.wyrejestrowałem DG zgodnie z obowiązującymi procedurami.Dwa dni
    temu otrzymałem wezwanie do zapłaty kwoty 55.000 zł.za te wszystkie lata do
    2007 r. włącznie (za 3 miesiące ).Poszedłem do ZUS i tam sie dowiedziałem że
    żadnego wyrejestrowania nie odnotowano,moich dokumentów brak i udowadnia mi
    sie w ten sposób że takowego zgłoszenia nie było.Przeżyłem szok gdy pani mi
    powiedziała że nic nie zwojuję,bo dok.brak i chcę czy nie zapłacic muszę.Jak
    nie to zapuka komornik.Mam jeszcze pięć dni.Powiedziałem pani grzecznie żę
    jeszcze dziś kieruję sprawę do sądu i w odpowiedzi otrzymałem inf.że takżę to
    mi nie pomoże.Problem w tym że nie posiadam już żadnych dokumentów z tamtych
    lat.A fakt (wg pani z ZUS ) że pracowałem w tym okresie w innych firmach nie
    ma znaczenia.Nie wiem co robić,bo faktycznie jak sprawa przejdzie do egzekucji
    to nikt nie będzie mnie słuchał.Co mogę zrobić,jak załatwiać sprawę?

    Pozdrawiam Andrzej

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2007-04-12 16:04:38
    Temat: Re: ZUS-koniec dzia?alno?ci w 2001r .a wezwanie do zap?a
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 12-04-2007 o 17:52:40 W...@w...pol <l...@o...pl>
    napisał(a):

    > to nikt nie będzie mnie słuchał.Co mogę zrobić,jak załatwiać sprawę?
    >

    Na pewno masz jakąś szansę w sądzie, gdyż ludzie którzy zawieszali DG wbrew
    ustawie o SUS, jeśli nie faktycznie nie prowadzili działalności w okresie
    zawieszenia,
    wygrywali sprawy o zaległe składki.
    Podstawowa rada: w żadnym razie nie daj się zastraszyć.

    Co do wyrzucenia doków - *chyba* zrobiłeś błąd, gdyż ZUS ma zdaje się
    10 lat na kontrolę(to tak w ramach przyjaznego państwa).




  • 3. Data: 2007-04-12 16:32:40
    Temat: Re: ZUS-koniec dzia?alno?ci w 2001r .a wezwanie do zap?a
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 12-04-2007 o 18:04:38 t...@o...pl <t...@o...pl> napisał(a):

    > Dnia 12-04-2007 o 17:52:40 W...@w...pol <l...@o...pl>
    > napisał(a):
    >
    >> to nikt nie będzie mnie słuchał.Co mogę zrobić,jak załatwiać sprawę?
    >>
    >
    > Na pewno masz jakąś szansę w sądzie, gdyż ludzie którzy zawieszali DG
    > wbrew
    > ustawie o SUS, jeśli nie faktycznie nie prowadzili działalności w
    > okresie zawieszenia,
    > wygrywali sprawy o zaległe składki.
    > Podstawowa rada: w żadnym razie nie daj się zastraszyć.
    >
    > Co do wyrzucenia doków - *chyba* zrobiłeś błąd, gdyż ZUS ma zdaje się
    > 10 lat na kontrolę(to tak w ramach przyjaznego państwa).
    >

    Gadałem z kumplem który miał taki sam problem i do tego pracował jakiś
    czas w zusie.
    Mówi że jego zgłoszenie mieli, tyle że niesparsowane bo były jakieś błędy
    i nikt teog nie poprawiał ani nie wzywał.
    Napisał "mocne" odwołanie i się wyjaśniło. Miał jakieś 30k do zapłacenia.


  • 4. Data: 2007-04-13 09:52:31
    Temat: Re: ZUS-koniec dziaÂłalnoÂści w 2001r .a wezwanie do zapÂła
    Od: "Wytmnie @@po.pl" <l...@o...pl>

    Czy mozna wogóle założyć sprawe w sądzie przeciwko ZUS-owi? Czy są wtedy
    opłaty?

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2007-04-14 03:25:24
    Temat: Re: ZUS-koniec dziaÂłalnoÂści w 2001r .a wezwanie do zapÂła
    Od: l...@o...pl

    10 lat chyba na ściąganie długów,a dokumenty chyba przechowuje się przez pięć
    lat.Może się myle?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2007-04-14 05:57:58
    Temat: Re: ZUS-koniec dzia?alno?ci w 2001r .a wezwanie do zap?a
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    l...@o...pl napisał(a):
    > 10 lat chyba na ściąganie długów,a dokumenty chyba przechowuje się przez pięć
    > lat.Może się myle?
    >

    Mylisz się.
    Nie ma jednego ogólnego przepis ile lat przechowywać dokumenty.

    Przedawnienie podatkowe wynosi istotnie 5 lat. Co nie znaczy że można
    juz było wywalić cała dokumentację z 2001 roku.
    Ona się jeszcze nie przedawniła bo przedawnienie liczy się od końca roku
    w którym nastąpiło rozliczenie podatku.
    Papiery z 2001 roku trzeba trzymać o końca 2007. Podatkowe!

    Przedawnienie ZUSowskie to 10 lat więc dokumenty ZUSowskie trzeba
    trzymać lat 10.
    Płacowe i kadrowe jeszcze dłużej. Niektóre to zdaje sę do 25 lat
    (strzelam, nie pamiętam, nie mam tak starych przypadków w pracy, nie
    chce mi się sprawdzać ale długo)

    Tak wiec jak ktoś biadoli że już dawno nic z 2001 roku nie ma to, jak to
    ładnie mówili starożytni Rzymianie, ma przechlapane.

    Jest tylko szans że w ewidencji działalności gospodarczej w gminie jest
    ślad że tą działalność zakończył i kiedy.
    Wtedy może da się wybronić grzywna za niezgłoszenie tego w terminie.

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 7. Data: 2007-04-14 12:47:26
    Temat: Re: ZUS-koniec dzia3alno?ci w 2001r .a wezwanie do zap3a
    Od: "wsm" <w...@s...pl>

    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:evpqig$d0r$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > l...@o...pl napisał(a):
    >> 10 lat chyba na ściąganie długów,a dokumenty chyba przechowuje się przez
    >> pięć lat.Może się myle?
    >>
    >
    > Mylisz się.
    > Nie ma jednego ogólnego przepis ile lat przechowywać dokumenty.
    >
    Po prostu ZUS żeruje na tej sytuacji i odczekuje do końa okresu aby nabić
    licznik odsetkami i aby nieostrożny klient nie miał już dowodów - i wtedy
    strzela.
    Ja teraz się tłumaczę z przełomu 1996/97. Ale mam wszystkie dokumenty
    (zajmują większość piwnicy w bloku) od początku działalności - blisko 20
    lat.
    WSm



  • 8. Data: 2007-04-15 17:49:08
    Temat: Re: ZUS-koniec dzia3alno?ci w 2001r .a wezwanie do zap3a
    Od: n...@o...pl

    > Po prostu ZUS żeruje na tej sytuacji i odczekuje do końa okresu aby nabić
    > licznik odsetkami i aby nieostrożny klient nie miał już dowodów - i wtedy
    > strzela.
    Więc co? można ich obwiniać w sądzie że mogli przysłać wcześniej wezwanie a
    tego nie uczynili i dlaczego? Bo faktycznie robią niezły strzał.Ciekawe czy
    ktoś z ZUS wygrał np anulowanie odsetek albo umorzenie całych zaległych kwot?

    nord

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1