Witam.
Niedawno się obroniłem, czyli skończyłem studia. Pracuje w firmie
gdzie raczej nie prędko bede mógł myśleć o umowie o pracę. Jako że
państwo juz nie bedzie płacić mi za ubezpieczenie zdrowotne. Chciałbym
w zwiazku z tym założyć firmę by móc rozliczać się z ZUSem, i
dodatkowo zalegalizować swoj drugi fach - projektowanie i wykonywanie
stron internetowych.
Mam w związku z tym pytania do osób lepiej oriętujących się w tej
materii ode mnie (przeczytałem juz troche o tym ale przepisy sie
zminiają i nie wiem co jest aktualne a co nie):

1. Słyszałem, że przez pierwszy rok lub dwa lata płaci sie niskie
stawki za ZUS (ok 100zł), czy to prawda?
2. Jaki rodzaj działalnosci byłby dla mnie najbardziej odpowiedni?
3. Słyszałem o dofinansowaniach do firmy (bezzwrotne pożyczki albo
coś) na jakich zasadach to działa?
4. Ciężka jest księgowość jednoosobowej firmy? Czy poradze sobie? :)

do góry

5. mam juz NIP jako osoba fizyczna, co się z nim stanie jak założę
firmę?

do góry

LifeGuard pisze:
> 1. Słyszałem, że przez pierwszy rok lub dwa lata płaci sie niskie
> stawki za ZUS (ok 100zł), czy to prawda?

Okolo 300 z czego czesc jest twoim kosztem oraz czesc sie da odpisac od
podatku.

> 4. Ciężka jest księgowość jednoosobowej firmy? Czy poradze sobie? :)

Dasz rade o ile sporo poczytasz.

do góry

LifeGuard pisze:
> 5. mam juz NIP jako osoba fizyczna, co się z nim stanie jak założę
> firmę?

Nic. Firma to Ty, NIP będzie od tej pory osobistym i "firmowym" zarazem :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.album.radom.pl

do góry

On Tue, 30 Sep 2008, LifeGuard wrote:

> 1. Słyszałem, że przez pierwszy rok lub dwa lata płaci sie niskie
> stawki za ZUS (ok 100zł), czy to prawda?

Ściśle rzecz biorąc, nieprawda. MOŻNA tak zrobić, jak się wybierze
odpowiednią kategorię w deklaracji :)

> 2. Jaki rodzaj działalnosci byłby dla mnie najbardziej odpowiedni?

Jednoosobowa DG.
A poważniej, to napisz co masz na myśli pod słowem "rodzaj"!

> 4. Ciężka jest księgowość jednoosobowej firmy? Czy poradze sobie? :)

Hm... jak pierwszy raz polazłem na konsultacje do doradcy podatkowego,
to co nieco się nasłuchałem ;), człowiek się jednak uczy na błędach :D
A co byś sobie nie poradził...

pzdr, Gotfryd

do góry