eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › czy to tak ma byc?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2003-05-31 12:16:51
    Temat: czy to tak ma byc?
    Od: i...@p...onet.pl

    Witam Szanownych Grupowiczów

    Mam kilka pytań, ale żeby je zadać to musze co-nie-co napisac, a wiec zaczne od
    początku:

    We wrzesniu 2000 roku naliczono mi podatek od nabytych praw majątkowych po
    mamie na podstawie zlozonej deklaracji. Wniosłem do Urzedu Skarbowego prosbe o
    odroczenie terminu platnosc do konca grudnia 2001 roku, bo do tego czasu
    przewidywalnie mialo sie zakonczyc postepowanie w Sadzie Cywilnym o dzial
    spadku. Urzad Skarbowy odmowil. Odwołałem się do Izby Skarbowej - podtrzymano
    decyzje Urzędu Skarbowego. Wniosłem skargę do NSA i do dnia dzisiejszego nie ma
    jeszcze wyroku - to potrwa jeszcze około roku.

    We wrzesniu 2001 roku zakończyla się sprawa o dział spadku w Sądzie Cywilnym.
    Dostałem spadek i zapłaciłem zaległy podatek od spadku. Wpłaciłem kwotę którą
    wymierzył mi Urząd Skarbowy rok wczesniej. Byłem pewny ze podatek wpłaciłem w
    całości a ewentualne odsetki zostaną mi naliczone dopiero po pozytywnym bądź
    negatywnym wyroku w NSA.

    W tym przekonaniu trwałem przez 1,5 roku, aż tu nagle dostałem upomnienie z
    Urzędu Skarbowego. Nie wiedząc o co chodzi napisałem pismo z prośbą o
    wyjaśnienie. Napisano mi ze moje zobowiązanie w momencie wplaty zaostalo
    zaksiegowane wg jakiegos tam przepisu na naleznosc glowna i odsetki
    rownomiernie i ze pozostalo do zaplacenia troszke naleznosci + kolejne odsetki
    za 1,5 roku od kiedy nie mogli mi doreczyc informacji o zaleglosci. (Tutaj
    dodam ze na samym poczatku postepowania poprosilem o przesylanie wszelakiej
    korespondencji na Skrytke Pocztowa. Zlozylem rowniez NIP 3 w ktorym to zawarty
    byl adres Skrytki Pocztowej.)

    Napisalem ze naliczenie odestek i sposob ksiegowania Urzedu Skarbowego nie jest
    mi znany, i ze powinni mnie poinfomowac, na co Urząd wyslal mi zarachowanie z
    data 1,5 roku wstecz na Skrytke, gdzie wczesniej wysylal to zarachowanie na
    wszystkie inne adresy tylko nie na moj adres wlasciwy ktory mieli we wszystkich
    dokumentach oraz zeby bylo zabawniej - na blankiecie wplaty kwoty podatku
    widnial rowniez adres na skrytke !!!!!!!!!

    Wnioslem skarge do Izby Skarbowej - na co ta uznala, ze naruszono moje prawa w
    zakresie doreczen, ale naliczenie odsetek jest sluszne i ze wplacajac podatek
    po terminie powinienem sie liczyc z powstaniem odsetek i wplacic je wplacajac
    podate wyliczajac je sobie sam.


    Ewidentnie urzad skarbowy dal dupy - bo wysylajac informacje o zarachowaniu na
    wlasciwy adres moglem sie uchronic od placenia "odsetek od odsetek"

    WLASCIWA CZESC POSTU:

    - co mam zrobic aby nie placic tych cholernych odsetek?
    - czy konstytucja mi nie gwaratuje tego, ze nie musze wszystkiego wiedziec i
    znac sie na prawie i prawie podatkowym i woogole na ich wymyslach? (uznanie
    administracyjne = pani kazia z pania krysia przy kawie powiedzialy: nie
    odroczymy, nazwisko mi sie nie podoba)
    - czy jest sens sie odwolywac? mam dosc ciagania sie z urzedasami
    - czy jest jakas instytucja w kraju, ktora moze mi pomoc (rzecznik praw
    obywatelskich? czy jakis minister?)

    czy ktokolwiek z was moze mi cos podpowiedziec.
    prosze, bardzo mocno

    mam dosc cholernych urzedasow. pomozcie


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2003-05-31 14:59:41
    Temat: Re: czy to tak ma byc?
    Od: "Mrls" <m...@p...onet.pl>

    Pozdrawiam,
    Tak się składa, że natknąłeś się na kilka "podatkowych gór lodowych",
    rozumiem całkowicie mimowolnie, ale jednak.
    1. Odroczenie płatności podatku jest całkowicie uznaniową decyzją organu
    podatkowego art. 48 Ordynacji ..."organ może...". Niestety rzadko się zdarza
    aby organy z tego instrumentu korzystały. Postępowanie o dział spadku, w
    oparciu o które chciałeś żeby us odroczył ci termin płatności podatku nie
    zostało przez urzędników powiązane z tzw. ważnym interesem podatnika i stąd
    organ odmówił. Faktycznie nie było tutaj "nadzwyczajnej" sytuacji. Wartość
    nabytego spadku, jako podstawa opodatkowania była znana (stwierdzenie
    nabycia spadku), a dział spadku polega wyłącznie na przyporządkowaniu tej
    lub innej rzeczy spadkobiercom. W przypadku wielości spadkobierców jest to
    bardzo częsta procedura, stąd odraczanie z takiego tytułu zapłaty w
    odniesieniu do bardziej drastycznych przypadków w których organy nie
    odraczają wydawałoby się co najmniej dziwne.
    2. Niestety wniesienie skargi do NSA nie ma wpływu na powstanie obowiązku
    podatkowego i roszczenia z tego tytułu. Najlepiej po "przegraniu" w Izbie
    wpłacić podatek, a później przed NSA rościć sobie odsetek. Znając długi
    okres oczekiwania na rozprawe odsetki lecą i lecą, a czasem nawet komornik
    perzyjdzie. Wnosząc skargę do NSA najlepiej wnieść równolegle wniosek o
    zawieszenie postępowania. Jeżeli zostanie uwzględniony to masz spokój z
    wpłatami aż do rozstrzygnięcia. Inaczej lepiej od razu wpłacić
    3. Niestety jak już dostałeś decyzje ustalającą zobowiązanie z tytułu
    nabytego spadku, odsetki były naliczane. Miałeś obowiązek je obliczyć i
    wpłacić.

    Postępowanie przed NSA zostanie umorzone bo wpłaciłeś podatek o którego
    odroczeni wnosiłeś

    Marcin



  • 3. Data: 2003-05-31 21:28:55
    Temat: Re: czy to tak ma byc?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 31 May 2003 i...@p...onet.pl wrote:
    [...]
    >+ wyjaśnienie. Napisano mi ze moje zobowiązanie w momencie wplaty zaostalo
    >+ zaksiegowane wg jakiegos tam przepisu na naleznosc glowna i odsetki
    >+ rownomiernie i ze pozostalo do zaplacenia troszke naleznosci + kolejne odsetki
    >+ za 1,5 roku od kiedy nie mogli mi doreczyc informacji o zaleglosci.

    Niestety to jest zasada :(
    [...]
    >+ Ewidentnie urzad skarbowy dal dupy - bo wysylajac informacje o zarachowaniu na
    >+ wlasciwy adres moglem sie uchronic od placenia "odsetek od odsetek"

    A to mi nie pasuje: od zaległych odsetek odsetki AFAIK mogą być
    naliczane dopiero po wszczęciu postępowania, dlatego jeśli np.
    miałeś 1000 zł zaległości podatkowej i tyle zapłaciłeś, nie
    wiedząc że masz 1000 zł odsetek - to przez cały czas kiedy
    "nic się nie działo" *o ile wiem* odsetki "szły" tylko od
    500 zł.
    IMHO dlatego że:
    - należne było 1000 zł+1000 zł
    - zapłaciłeś 1000 zł
    - urząd zaliczył 500 zł na należność i 500 na odsetki
    - odsetki od odsetek liczy się dopiero po wyroku - nawet nie
    wiem czy decyzja US jest z tego p. widzenia równoważna; w każdym
    razie aż do "ruchu" ze strony US powinno być jak wyżej.

    Coś pokręciłem czy się zgadza ?
    [...]
    >+ - czy konstytucja mi nie gwaratuje tego, ze nie musze wszystkiego wiedziec
    >+ i znac sie na prawie i prawie podatkowym i woogole na ich wymyslach?

    Niestety nie :(
    Wszyscy byśmy chcieli. A "wisi" nad nami zasada że nieznajomość
    prawa szkodzi: mamy znać *całe* prawo :[ :> ("tu mi kaktus...")

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 4. Data: 2003-06-01 10:03:28
    Temat: Re: czy to tak ma byc?
    Od: i...@p...onet.pl

    > On Sat, 31 May 2003 i...@p...onet.pl wrote:
    > [...]
    > >+ wyjaśnienie. Napisano mi ze moje zobowiązanie w momencie wplaty zaostalo
    > >+ zaksiegowane wg jakiegos tam przepisu na naleznosc glowna i odsetki
    > >+ rownomiernie i ze pozostalo do zaplacenia troszke naleznosci + kolejne
    odsetki
    > >+ za 1,5 roku od kiedy nie mogli mi doreczyc informacji o zaleglosci.
    >
    > Niestety to jest zasada :(
    > [...]
    > >+ Ewidentnie urzad skarbowy dal dupy - bo wysylajac informacje o
    zarachowaniu na
    > >+ wlasciwy adres moglem sie uchronic od placenia "odsetek od odsetek"
    >
    > A to mi nie pasuje: od zaległych odsetek odsetki AFAIK mogą być
    > naliczane dopiero po wszczęciu postępowania, dlatego jeśli np.
    > miałeś 1000 zł zaległości podatkowej i tyle zapłaciłeś, nie
    > wiedząc że masz 1000 zł odsetek - to przez cały czas kiedy
    > "nic się nie działo" *o ile wiem* odsetki "szły" tylko od
    > 500 zł.
    > IMHO dlatego że:
    > - należne było 1000 zł+1000 zł
    > - zapłaciłeś 1000 zł
    > - urząd zaliczył 500 zł na należność i 500 na odsetki
    > - odsetki od odsetek liczy się dopiero po wyroku - nawet nie
    >  wiem czy decyzja US jest z tego p. widzenia równoważna; w każdym
    >  razie aż do "ruchu" ze strony US powinno być jak wyżej.
    >
    > Coś pokręciłem czy się zgadza ?
    > [...]

    dobrze, tak wlasnie zrobili, tylko chodzi mi o fakt, ze mogli mi wyslac
    zarachowanie na adres wydniejacy na blankiecie wplaty i nie byloby problemu z
    zaplaceniem pozostalej czesci.
    w tym miejscu dowiodlem skarga do Izby skarbowej ze byl blad w zakresie
    doreczen.

    co mam dalej zrobic? jak postapic, zeby zaplacic tylko naleznosc glowna a nie
    odsetki, ktore powstaly na skutek mojej niewiedzy i braku konsekwencji ze
    strony Urzedu Skarbowego?


    > >+ - czy konstytucja mi nie gwaratuje tego, ze nie musze wszystkiego wiedziec
    > >+ i znac sie na prawie i prawie podatkowym i woogole na ich wymyslach?
    >
    > Niestety nie :(
    > Wszyscy byśmy chcieli. A "wisi" nad nami zasada że nieznajomość
    > prawa szkodzi: mamy znać *całe* prawo :[ :> ("tu mi kaktus...")

    tak, jasne, a zalozmy ze nie umiem czytac i co ?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2003-06-01 20:52:37
    Temat: Re: czy to tak ma byc?
    Od: maruda <m...@g...mm.pl>

    01.06.2003 12:03, persona, tytułująca się 'i...@p...onet.pl', napisała:
    >>On Sat, 31 May 2003 i...@p...onet.pl wrote:
    >>[...]
    >>
    >>>+ wyjaśnienie. Napisano mi ze moje zobowiązanie w momencie wplaty zaostalo
    >>>+ zaksiegowane wg jakiegos tam przepisu na naleznosc glowna i odsetki
    >>>+ rownomiernie i ze pozostalo do zaplacenia troszke naleznosci + kolejne
    >
    > odsetki
    >
    >>>+ za 1,5 roku od kiedy nie mogli mi doreczyc informacji o zaleglosci.
    >>
    >> Niestety to jest zasada :(
    >>[...]
    >>
    >>>+ Ewidentnie urzad skarbowy dal dupy - bo wysylajac informacje o
    >
    > zarachowaniu na
    >
    >>>+ wlasciwy adres moglem sie uchronic od placenia "odsetek od odsetek"
    >>
    >> A to mi nie pasuje: od zaległych odsetek odsetki AFAIK mogą być
    >>naliczane dopiero po wszczęciu postępowania, dlatego jeśli np.
    >>miałeś 1000 zł zaległości podatkowej i tyle zapłaciłeś, nie
    >>wiedząc że masz 1000 zł odsetek - to przez cały czas kiedy
    >>"nic się nie działo" *o ile wiem* odsetki "szły" tylko od
    >>500 zł.
    >> IMHO dlatego że:
    >>- należne było 1000 zł+1000 zł
    >>- zapłaciłeś 1000 zł
    >>- urząd zaliczył 500 zł na należność i 500 na odsetki
    >>- odsetki od odsetek liczy się dopiero po wyroku - nawet nie
    >> wiem czy decyzja US jest z tego p. widzenia równoważna; w każdym
    >> razie aż do "ruchu" ze strony US powinno być jak wyżej.
    >>
    >> Coś pokręciłem czy się zgadza ?
    >>[...]
    >
    >
    > dobrze, tak wlasnie zrobili, tylko chodzi mi o fakt, ze mogli mi wyslac
    > zarachowanie na adres wydniejacy na blankiecie wplaty i nie byloby problemu z
    > zaplaceniem pozostalej czesci.
    > w tym miejscu dowiodlem skarga do Izby skarbowej ze byl blad w zakresie
    > doreczen.
    >
    > co mam dalej zrobic? jak postapic, zeby zaplacic tylko naleznosc glowna a nie
    > odsetki, ktore powstaly na skutek mojej niewiedzy i braku konsekwencji ze
    > strony Urzedu Skarbowego?
    >
    >
    >
    >>>+ - czy konstytucja mi nie gwaratuje tego, ze nie musze wszystkiego wiedziec
    >>>+ i znac sie na prawie i prawie podatkowym i woogole na ich wymyslach?
    >>
    >> Niestety nie :(
    >> Wszyscy byśmy chcieli. A "wisi" nad nami zasada że nieznajomość
    >>prawa szkodzi: mamy znać *całe* prawo :[ :> ("tu mi kaktus...")
    >
    >



    Ja to lubię się czepiać drobiazgów. Dlaczego 'iksiks' złożył "deklarację
    spodkową" przed terminem nabycia spadku? Trwał przecież proces. A termin
    nabycie spadku wydaje się być tożsamy w rozumieniu KC i UoPDOF.


  • 6. Data: 2003-06-02 11:01:27
    Temat: Odp: czy to tak ma byc?
    Od: "szarwal" <s...@p...gazeta.pl>

    u nas w polsce nie mozna ponoc płacic odsetek od odsetek ...
    Użytkownik <i...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:3...@n...onet.pl...
    > Witam Szanownych Grupowiczów
    >
    > Mam kilka pytań, ale żeby je zadać to musze co-nie-co napisac, a wiec
    zaczne od
    > początku:
    >
    > We wrzesniu 2000 roku naliczono mi podatek od nabytych praw majątkowych po
    > mamie na podstawie zlozonej deklaracji. Wniosłem do Urzedu Skarbowego
    prosbe o
    > odroczenie terminu platnosc do konca grudnia 2001 roku, bo do tego czasu
    > przewidywalnie mialo sie zakonczyc postepowanie w Sadzie Cywilnym o dzial
    > spadku. Urzad Skarbowy odmowil. Odwołałem się do Izby Skarbowej -
    podtrzymano
    > decyzje Urzędu Skarbowego. Wniosłem skargę do NSA i do dnia dzisiejszego
    nie ma
    > jeszcze wyroku - to potrwa jeszcze około roku.
    >
    > We wrzesniu 2001 roku zakończyla się sprawa o dział spadku w Sądzie
    Cywilnym.
    > Dostałem spadek i zapłaciłem zaległy podatek od spadku. Wpłaciłem kwotę
    którą
    > wymierzył mi Urząd Skarbowy rok wczesniej. Byłem pewny ze podatek
    wpłaciłem w
    > całości a ewentualne odsetki zostaną mi naliczone dopiero po pozytywnym
    bądź
    > negatywnym wyroku w NSA.
    >
    > W tym przekonaniu trwałem przez 1,5 roku, aż tu nagle dostałem upomnienie
    z
    > Urzędu Skarbowego. Nie wiedząc o co chodzi napisałem pismo z prośbą o
    > wyjaśnienie. Napisano mi ze moje zobowiązanie w momencie wplaty zaostalo
    > zaksiegowane wg jakiegos tam przepisu na naleznosc glowna i odsetki
    > rownomiernie i ze pozostalo do zaplacenia troszke naleznosci + kolejne
    odsetki
    > za 1,5 roku od kiedy nie mogli mi doreczyc informacji o zaleglosci. (Tutaj
    > dodam ze na samym poczatku postepowania poprosilem o przesylanie
    wszelakiej
    > korespondencji na Skrytke Pocztowa. Zlozylem rowniez NIP 3 w ktorym to
    zawarty
    > byl adres Skrytki Pocztowej.)
    >
    > Napisalem ze naliczenie odestek i sposob ksiegowania Urzedu Skarbowego nie
    jest
    > mi znany, i ze powinni mnie poinfomowac, na co Urząd wyslal mi
    zarachowanie z
    > data 1,5 roku wstecz na Skrytke, gdzie wczesniej wysylal to zarachowanie
    na
    > wszystkie inne adresy tylko nie na moj adres wlasciwy ktory mieli we
    wszystkich
    > dokumentach oraz zeby bylo zabawniej - na blankiecie wplaty kwoty podatku
    > widnial rowniez adres na skrytke !!!!!!!!!
    >
    > Wnioslem skarge do Izby Skarbowej - na co ta uznala, ze naruszono moje
    prawa w
    > zakresie doreczen, ale naliczenie odsetek jest sluszne i ze wplacajac
    podatek
    > po terminie powinienem sie liczyc z powstaniem odsetek i wplacic je
    wplacajac
    > podate wyliczajac je sobie sam.
    >
    >
    > Ewidentnie urzad skarbowy dal dupy - bo wysylajac informacje o
    zarachowaniu na
    > wlasciwy adres moglem sie uchronic od placenia "odsetek od odsetek"
    >
    > WLASCIWA CZESC POSTU:
    >
    > - co mam zrobic aby nie placic tych cholernych odsetek?
    > - czy konstytucja mi nie gwaratuje tego, ze nie musze wszystkiego wiedziec
    i
    > znac sie na prawie i prawie podatkowym i woogole na ich wymyslach?
    (uznanie
    > administracyjne = pani kazia z pania krysia przy kawie powiedzialy: nie
    > odroczymy, nazwisko mi sie nie podoba)
    > - czy jest sens sie odwolywac? mam dosc ciagania sie z urzedasami
    > - czy jest jakas instytucja w kraju, ktora moze mi pomoc (rzecznik praw
    > obywatelskich? czy jakis minister?)
    >
    > czy ktokolwiek z was moze mi cos podpowiedziec.
    > prosze, bardzo mocno
    >
    > mam dosc cholernych urzedasow. pomozcie
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2003-06-26 13:54:34
    Temat: Re: czy to tak ma byc?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 1 Jun 2003, maruda wrote:

    >+ 01.06.2003 12:03, persona, tytułująca się 'i...@p...onet.pl'[...]
    >+ Ja to lubię się czepiać drobiazgów. Dlaczego 'iksiks' złożył "deklarację
    >+ spodkową" przed terminem nabycia spadku? Trwał przecież proces. A termin
    >+ nabycie spadku wydaje się być tożsamy w rozumieniu KC i UoPDOF.

    Ups... Tak przekonująco pisał że widać wszystkich przekonał iż
    podatek się należy. US też :[
    BTW: a kiedy podatek się należy ? Bo w ustawie mam "od daty
    *ogłoszenia* testamentu" i "z chwilą przyjęcia spadku".
    Przy zachowku można próbować kombinować że dopiero po wyroku,
    skoro "z chwilą zaspokojenia roszczenia". Ale przy "normalnym"
    dziedziczeniu... widzę że nie wiem :)
    Testament jest otwierany, ogłaszany, a *później* ktoś wnosi
    zastrzeżenia (np. zachowek) - IMHO wtedy fakt "trwania procesu"
    mógłby nie mieć wpływu na konieczność opodatkowania :(

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1