Witam!

Do trzech razy sztuka, przy dwu poprzednich razach
nie otrzymałem żadnej odpowiedzi (((((
Tak więc poruszam ponownie ten temat.

Bardzo rozpowszechnioną sprawą w usługach budowlanych jest zatrzymywanie
kaucji gwarancyjnej na poczet naprawy ewentualnych usterek gdybym nie chciał
się wywiązać z warunków gwarancji.

W chwili obecnej kaucje te dochodzą do 10% wartości świadczonych usług (z
wartością materiału włącznie). Kaucja taka w dzisiejszych czasach jest
niesamowitym obciążeniem płynności finansowej wielu małych firm (m.in.
mojej). Zwrot kaucji następuje w dwu etapach, pierwsza połowa po odbiorze
przez inwestora obiektu a druga po wygaśnięciu gwarancji (36 miesięcy
zazwyczaj).

Istnieje możliwość zwolnienia kaucji ale tylko za poręczeniem bankowym,
załatwienie tych formalności to droga przez męki, co ciekawsze aby taką
gwarancję załatwić trzeba mieć kasę i to większą niż wynosi kaucja. Po
prostu bank sobie życzy zastawu lokaty w kwocie min. wartości kaucji, plus
swoje (niestety) bandyckie prowizje ((((((((
Jednym słowem przy zysku kalkulowanym na poziomie 8-12% zwolnienie tych
kaucji za pomocą poręczenia bankowego jest niemożliwe (((((((((.

I teraz konkretne pytanie, słyszałem że Małym Podatnikom nie można potrącać
takich kaucji, czy to prawda i czy jest podstawa prawna na którą mógłbym sie
powołać?
pozdr
Tomasz Pacan

do góry

Użytkownik "tompac" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bk4gh9$do$1@nemesis.news.tpi.pl...

> I teraz konkretne pytanie, słyszałem że Małym Podatnikom nie można
potrącać
> takich kaucji, czy to prawda i czy jest podstawa prawna na którą mógłbym
sie
> powołać?

Ponieważ problem ten nie ma nic wspólnego z podatkami prawdopodobnie
ponownie nie otrzymasz odpowiedzi. Szukaj jej raczej na grupach związanych z
prowadzeniem biznesu (jeżeli takie są)

do góry

--
> > I teraz konkretne pytanie, słyszałem że Małym Podatnikom nie można
> potrącać
> > takich kaucji, czy to prawda i czy jest podstawa prawna na którą mógłbym
> sie
> > powołać?
>
> Ponieważ problem ten nie ma nic wspólnego z podatkami prawdopodobnie
> ponownie nie otrzymasz odpowiedzi. Szukaj jej raczej na grupach związanych
z
> prowadzeniem biznesu (jeżeli takie są)
>
Ale skoro dotyczy Małego Podatnika to chyba jednak .........
pozdr

do góry

> Ale skoro dotyczy Małego Podatnika to chyba jednak .........

Nie spotkalem sie nigdzie z problemem kaucji u MP. I szczerze mowiac nawet
przerzucilem ustawe o pdof i nic nie znalazlem. KC tez ostatnio sie chyba
nie zmienial. Wydaje mi sie, ze problem kaucji w MP jest raczej kaczka
dziennikarska lub samorozprzestrzeniajaca sie plotka. Zadzwon do US moze cos
beda wiedzieli na ten temat. Ewentualnie wystap z oficjalnym pismem lub kup
usluge doradcza w tym zakresie. I ktos mial racje, ze nie jest to problem
podatkowy, tylko prawny i na grupie "prawo-podatki" jak najbardziej mial
prawo sie znalezc.

P.S. mam znajomych w branzy budowlanej i nic o tym nie slyszeli.
Zycze powodzenia.
Adam

do góry

Użytkownik "Adamski" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bk6h2c$rvg$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Nie spotkalem sie nigdzie z problemem kaucji u MP. I szczerze mowiac nawet
> przerzucilem ustawe o pdof i nic nie znalazlem. KC tez ostatnio sie chyba
> nie zmienial. Wydaje mi sie, ze problem kaucji w MP jest raczej kaczka

Wydaje mi się, że jeżeli coś na ten temat jest to raczej w przepisach, które
miały chronić małych przedsiębiorców, tych o terminach płatności.
Co do przepisów podatkowych to kojarzy mi się jedynie VAT - nie odliczysz
podatku naliczonego jak faktura nie jest w całości zapłacona.

do góry

On Tue, 16 Sep 2003, Adamski wrote:

>+ > Ale skoro dotyczy Małego Podatnika to chyba jednak .........
>+
>+ Nie spotkalem sie nigdzie z problemem kaucji u MP. I szczerze mowiac nawet
>+ przerzucilem ustawe o pdof i nic nie znalazlem.

Byłoby dziwne :) Przecież to do podatków nic nie ma.
*Jeśliby* taki przepis był, to IMHO w:
- przepisach prawa gospodarczego
- przepisach prawa budowlanego.

I oczywiście byłaby to równie niedźwiedzia przysługa, jak
nakaz płacenia odsetek karnych dla MP (zmieniony na "o ile
zażąda", chyba należy napisać: "na szczęście") - po prostu
nikt by u MP nic nie zamawiał i tyle :(

pozdrowienia, Gotfryd

do góry