Witam
krótkie pytanie:
1) mam jednoosobową firmę (pełna księga) i etat
Firma ma straty, ale na etacie wpadam w II-gi próg
2) żona etat - I próg.
Wspólnie po dodatniu naszych etatów oraz dochodów z firmy, po odjęciu ulg i
podzieleniu na 2 to wpadamy w II próg.
Czy mogę takie uproszczenie zrobić?
Innymi słowy, czy strata w firmie przynosi mi spadek z II-ego na I-wszy próg.
Jeszcze innymi słowy, czy kupując auto do firmy mogę zejść z II-ego progu.
Yogi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Yogi pisze:
> Witam
> krótkie pytanie:
> 1) mam jednoosobową firmę (pełna księga) i etat
> Firma ma straty, ale na etacie wpadam w II-gi próg
> 2) żona etat - I próg.
> Wspólnie po dodatniu naszych etatów oraz dochodów z firmy, po odjęciu ulg i
> podzieleniu na 2 to wpadamy w II próg.

Dochody z działalności sumują sie do innych dochodów ale strat już nie.
To oznacza że ujmujesz dochód z firmy w kwocie 0 (zero). Starte możesz
odliczyć w następnych 5 latach z dochodów z działalności - jeżeli firma
przyniesie dochód.
Strata w firmie nie wpływa na obniżenie dochodów do opodatkowania z
innych źródeł.

> Czy mogę takie uproszczenie zrobić?

Ergo -nie możesz.

> Innymi słowy, czy strata w firmie przynosi mi spadek z II-ego na I-wszy próg.

Ergo - nie.

> Jeszcze innymi słowy, czy kupując auto do firmy mogę zejść z II-ego progu.

W Twojej sytuacji - kupno czegokolwiek na firmę nie ma wpływu na to z
jakiego progu opodatkujesz inne swoje dochody.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Użytkownik "Yogi" napisał:

> Innymi słowy, czy strata w firmie przynosi mi spadek z II-ego na I-wszy
> próg.

Takie rzeczy to tylko w Erze ;-)
Ale fajnie by było - każdy kto zarabiałby na etacie za dużo zakładałby firmę
i generował stratę, a to byłby czysty zysk :-)

do góry

On 9 Wrz, 12:25, "Kodzia" <nie_ma@tralala,pl> wrote:
> Użytkownik "Yogi" napisał:
>
> > Innymi słowy, czy strata w firmie przynosi mi spadek z II-ego na I-wszy
> > próg.
>
> Takie rzeczy to tylko w Erze ;-)

Skoro przychody z DG i etatu sumuja sie i powoduja wskoczenie na
wyzszy prog,
to nieodliczalnosc strat jest zlodziejstwem w czystej postaci. Takze
nie tylko w Erze,
ale w kazdym normalnym kraju.

> Ale fajnie by było - każdy kto zarabiałby na etacie za dużo zakładałby firmę
> i generował stratę, a to byłby czysty zysk :-)

To jeszcze powiedz co znaczy generowanie strat?
Gdyby taki ktos za kase z etatu kupowal cos na firme tylko po to zeby
miec strate z tej firmy,
to gdzie tu zysk? Masz pule kasy X, podatek Y. Kupujesz cos za 1000zl.
Kasy masz X-1000
a podatku w najlepszym razie Y-1000*0,4. Czyli straciles co najmniej
600zl.

Chyba ze mowisz o kupowaniu faktur, wtedy czystym zyskiem bylaby
nasiadowka za pretami :-)

do góry

> On 9 Wrz, 12:25, "Kodzia" <nie_ma@tralala,pl> wrote:
> > Użytkownik "Yogi" napisał:
> >
> > > Innymi słowy, czy strata w firmie przynosi mi spadek z II-ego na I-wszy
> > > próg.
> >
> > Takie rzeczy to tylko w Erze ;-)
>
> Skoro przychody z DG i etatu sumuja sie i powoduja wskoczenie na
> wyzszy prog,
> to nieodliczalnosc strat jest zlodziejstwem w czystej postaci. Takze
> nie tylko w Erze,
> ale w kazdym normalnym kraju.
>
> > Ale fajnie by było - każdy kto zarabiałby na etacie za dużo zakładałby
firmę
> > i generował stratę, a to byłby czysty zysk :-)
>
> To jeszcze powiedz co znaczy generowanie strat?
> Gdyby taki ktos za kase z etatu kupowal cos na firme tylko po to zeby
> miec strate z tej firmy,
> to gdzie tu zysk? Masz pule kasy X, podatek Y. Kupujesz cos za 1000zl.
> Kasy masz X-1000
> a podatku w najlepszym razie Y-1000*0,4. Czyli straciles co najmniej
> 600zl.
>
> Chyba ze mowisz o kupowaniu faktur, wtedy czystym zyskiem bylaby
> nasiadowka za pretami :-)
>

Dziękuję za wyjaśnienia.
Chodzi mi nie o oszukiwanie państwa, a dokładne wyklarowanie sytuacji.
Jedynie denerwujące jest, że pracując więcej (przy firmie trzeba się nabiegać)
ponosisz tego konsekwencje, nawet jeśli przychód i zysk jest prawie na "0".
Jedynym plusem zaczyna być wrzucanie sobie w koszty wszystkiego co jest
potrzebne do funkcjonowania: komórki, kompa, auta etc.

Czyli wpadłem w II-gi próg nawet porównując etaty żony i swój i nic mmi już
nie pomoże.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 9 Wrz, 12:49, "Yogi" <z...@p...onet.pl> wrote:
>
> Czyli wpadłem w II-gi próg nawet porównując etaty żony i swój i nic mmi już
> nie pomoże.
>
Jesli razem z zona uzbieracie mniej niz 89k dochodu, to przeciez
w zeznaniu rocznym wrocisz na 19% i bedziecie mieli nadplate.
A jesli macie jeszcze jakies odliczenia albo dzieci, to ten prog sie
przesuwa
w gore.

do góry

> On 9 Wrz, 12:49, "Yogi" <z...@p...onet.pl> wrote:
> >
> > Czyli wpadłem w II-gi próg nawet porównując etaty żony i swój i nic mmi już
> > nie pomoże.
> >
> Jesli razem z zona uzbieracie mniej niz 89k dochodu, to przeciez
> w zeznaniu rocznym wrocisz na 19% i bedziecie mieli nadplate.
> A jesli macie jeszcze jakies odliczenia albo dzieci, to ten prog sie
> przesuwa
> w gore.
>
Już sam na etacie przekraczam 89k PLN, po dodaniu etatu z żoną wychodzi dużo
więcej. Dzieci nawet nie pomogą..Czyli nawet bez straty na działaności
gospodarczej i przy założeniu duuużych kosztów jej dzialności na probu
opłacalności i tak wychodzę ponad I próg. Ale za to przynajmniej nie płacę
haraczu podatkowego za działaność, bo koszty...czy dobrze rozumuję?
A swoją drogą, szukam uzasadnienia aby kupić auto na firmę i jeszcze na tym
nie stracić.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Yogi" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

> Już sam na etacie przekraczam 89k PLN, po dodaniu etatu z żoną wychodzi
> dużo
> więcej. Dzieci nawet nie pomogą..Czyli nawet bez straty na działaności
> gospodarczej i przy założeniu duuużych kosztów jej dzialności na probu
> opłacalności i tak wychodzę ponad I próg. Ale za to przynajmniej nie płacę
> haraczu podatkowego za działaność, bo koszty...czy dobrze rozumuję?
> A swoją drogą, szukam uzasadnienia aby kupić auto na firmę i jeszcze na
> tym
> nie stracić.
>
> --

Czyli razem z żoną przekraczasz 178k PLN dochodu ?
Bo jeśli nie, to nie wpadasz w II próg przy współnym rozliczeniu.

Pozdrawiam

do góry

>
> Użytkownik "Yogi" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
> > Już sam na etacie przekraczam 89k PLN, po dodaniu etatu z żoną wychodzi
> > dużo
> > więcej. Dzieci nawet nie pomogą..Czyli nawet bez straty na działaności
> > gospodarczej i przy założeniu duuużych kosztów jej dzialności na probu
> > opłacalności i tak wychodzę ponad I próg. Ale za to przynajmniej nie płacę
> > haraczu podatkowego za działaność, bo koszty...czy dobrze rozumuję?
> > A swoją drogą, szukam uzasadnienia aby kupić auto na firmę i jeszcze na
> > tym
> > nie stracić.
> >
> > --
>
> Czyli razem z żoną przekraczasz 178k PLN dochodu ?
> Bo jeśli nie, to nie wpadasz w II próg przy współnym rozliczeniu.
>
> Pozdrawiam
>
>
Razem biorąc pod uwagę etaty i firmę nie przekroczymy 178kPLN...
Czyżby dobra wiadomość?;)
Swoją droga skąd się bierze ta kwota?
II-gi próg zaczyna się od ok. 45kPLN czyż nie?
Pzdr


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 9 Wrz, 15:14, "Qulki" <n...@g...com> wrote:
>
> Czyli razem z żoną przekraczasz 178k PLN dochodu ?
> Bo jeśli nie, to nie wpadasz w II próg przy współnym rozliczeniu.
>

Czyzby obowiazywala skala z 2009 roku :-> ?

do góry