Jak w temecie czy wie ktoś czy jest praktykowane i czy jest to zgodne z
przepisami spisywanie z nauczycielami umów o dzieło i w ten sposób
unikniecie płacenia ZUS.

pozdrowienia
galis

do góry

Użytkownik "Galis" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ata85d$k57$1@news.tpi.pl...
: Jak w temecie czy wie ktoś czy jest praktykowane i czy jest to zgodne z
: przepisami spisywanie z nauczycielami umów o dzieło i w ten sposób
: unikniecie płacenia ZUS.

jeżdzę po biurach obsługujących naliczanie płac dla na uczycieli. Odwiedzam
takich biur ok 30, ale takiego wynalazku jeszcze nikt nie wprowadził.
Czy nauczanie można faktycznie podciągnąć pod dzieło?

PawełJ

do góry

pawel >
> jeżdzę po biurach obsługujących naliczanie płac dla na uczycieli.
> Odwiedzam takich biur ok 30, ale takiego wynalazku jeszcze nikt nie
> wprowadził. Czy nauczanie można faktycznie podciągnąć pod dzieło?
>
no właśnie ja też za bardzo w to nie wierze, ale słyszałem że robią
niektórzy tak, że nauczyciel robi konspekt w którym opisuje co wykonał, co
uczył itd... i podobno nawet przeszło to kontrolę US, no ale jak
powiedziałem śmierdzi mi to trszkę

galis

do góry

: > wprowadził. Czy nauczanie można faktycznie podciągnąć pod dzieło?
: >
: no właśnie ja też za bardzo w to nie wierze, ale słyszałem że robią
: niektórzy tak, że nauczyciel robi konspekt w którym opisuje co wykonał, co
: uczył itd... i podobno nawet przeszło to kontrolę US, no ale jak
: powiedziałem śmierdzi mi to trszkę
: galis
Przypomniało mi się coś. Próbowali gdzies zrobić umowę o dzieło-codziło o
nauke jęz. rosyjskiego. Po kilku telefonach do ZUS i US dali sobie spokój.
Podobno nie przeszłoby takie coś.
Inna rzecz, że inny urząd skarbowy może mieć swoją interpretację i może
przejdzie.
PawełJ
:

do góry

> Przypomniało mi się coś. Próbowali gdzies zrobić umowę o
> dzieło-codziło o nauke jęz. rosyjskiego. Po kilku telefonach do ZUS i
> US dali sobie spokój. Podobno nie przeszłoby takie coś.
> Inna rzecz, że inny urząd skarbowy może mieć swoją interpretację i
> może przejdzie.

no właśnie co urząd to innym obyczaj

do góry

Galis <g...@g...pl> napisał(a):

> > Przypomniało mi się coś. Próbowali gdzies zrobić umowę o
> > dzieło-codziło o nauke jęz. rosyjskiego. Po kilku telefonach do ZUS i
> > US dali sobie spokój. Podobno nie przeszłoby takie coś.
> > Inna rzecz, że inny urząd skarbowy może mieć swoją interpretację i
> > może przejdzie.
>
> no właśnie co urząd to innym obyczaj
>

Po przykladzie z Ministerstwa Finansow warszawskie wyzsze uczelnie (moze i
gdzie indziej tez) uznaly wynagrodzenia wykladawcow za honoraria i 80% pensji
za sprzedaz praw autorskich.,

W tej sprawie bylem jakies dwa lata temu wzywany do US, jednak gdy doradzilem
urzedniczce by zaaresztowala Senat PW, bo to jego uchwala zakonczyla sprawe.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Mon, 16 Dec 2002 09:39:25 +0000 (UTC) " Akademik" <n...@N...gazeta.pl>
napisał/napisała:

> Po przykladzie z Ministerstwa Finansow warszawskie wyzsze uczelnie (moze i
> gdzie indziej tez) uznaly wynagrodzenia wykladawcow za honoraria i 80% pensji
> za sprzedaz praw autorskich.

UAM w Poznaniu też tak robi. Uchwała senatu UAM określa maksymalny udział
"twórczości" w ramach etatu na 75%. Co roku w grudniu składamy oświadczenia.

O ile wiem to prawie powszechna praktyka na uczelniach.
Pozdrawiam,
PAD
--
/***************************************************
*************************
Dr Piotr A. Dybczynski, Astronomical Observatory, A.Mickiewicz University
Sloneczna 36,60-286 Poznan,POLAND,tel+48.61.8292784,e-mail: d...@a...edu.pl
****************************************************
******************PAD***/

do góry