> No tak. Zerojedynkowiec...

Nie wiem czy mnie obrazasz czy nie.

> Jak dla mnie okreslenie "zakupy" obejmuje wszystkie zakupy, i Śt i inne
> i służące sprzedaży popdatkowanej i mieszanej a więc rejestr zakupu
> obejmuje wszystki co zostało kupione i z czego będziemy odliczali VAT i
> o ile da sie na jego podstawie poprawnie wypełnić deklarację VAT to
> niczego więcej nam nie trzeba.

No zajrzalem i...
Jest dosc obszerny i nie ma odzielonych zakupow ST i zakupow pozostalych.
Oczywiscie mozesz sobie trzymac wszystko w jednym rejestrze, ale chyba nie
sumujesz zakupow pozostalych z ST tylko robisz to na oddzielnej kartce czy
jakos tam. Jest to oczywiscie sposob, ale nie zmienia to faktu, ze w danym
miesiacu masz dwa rejestry vat w jednej "ksiazeczce". Zakupy pozostale i
zakupy ST.

> Ale może jak ktos lubi to sobie zakłada osobne rejestry na wszystko.
> Jak sie ma dużo miejsca w szafie na papierzyska to sobie mozna nawet
> osobne rejestry dla faktur na różowym papierze i osobne dla tych na
> białym pozakładac, byle z tego dało sie potem sklecic deklaracje VAT.

Ech te kobiety...;-) uszczypliwe do granic mozliwosci.

> Tak samo jak jedna jest księga podatkowa a jednak w ramach tej jednej
> księgi dzielimi przychody i koszty na rózne grupy.

To co innego. Jest okreslony wzor i tyle.

> Maddy nie prowadząca nigdy w swej karierze osobnych rejestrów dla Śt i
> osobnych dla innych zakupów, o dzieleniu na kolory nie wspominając a
> jednak co chwila ma kontrole VATowskie i jeszcze zyje...

I zyczymy jej dalszego owocnego zycia w szcesciu i zdrowiu.

Adam