eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiZasady wyceny produkcji w toku › Re: Zasady wyceny produkcji w toku
  • Data: 2022-01-05 12:00:42
    Temat: Re: Zasady wyceny produkcji w toku
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2022-01-04 o 22:54, J.F pisze:
    > On Tue, 4 Jan 2022 22:08:15 +0100, cef wrote:
    >> W dniu 2022-01-04 o 20:51, J.F pisze:
    >>> On Tue, 4 Jan 2022 19:53:56 +0100, cef wrote:
    >>>> W dniu 2022-01-04 o 11:20, J.F pisze:
    >>>>> On Mon, 3 Jan 2022 18:39:35 +0100, cef wrote:
    >>>>>>>> Kiedyś przerabiałem spór z US w sprawie wyceny produkcji w toku na
    >>>>>>>> koniec roku -
    >>>>>>>> tzn wg mojej teorii produkcja nieukończona jest nie wiadomo ile warta, bo
    >>>>>>>> zabrała już materiał a w nowym roku można zepsuć produkt i wartość
    >>>>>>>> będzie jak złomu.
    >>>>>>>> Przykładowo zakup materiału w 2021 był 500zł netto -
    >>>>>>>> część gdy jest poprawnie wykonana ma cenę sprzedaży 4000zł
    >>>>>>>> ale jeśli jest na koniec roku nieukończona, to jaką przyjąć wartość?
    >>>>>>>> US upierał się, że co najmniej wartość materiału i włożone godziny pracy
    >>>>>>>
    >>>>>>> No i sensownie - material i robocizne wliczyles w koszta,
    >>>>>>> to powinienes miec co najmniej taką wartosc produkcji w toku.
    >>>>>>
    >>>>>> No niezupełnie, bo jak kupiłeś kilka metrów płaskownika, to on jest
    >>>>>> warty tyle ile za niego zapłaciłeś i możesz nawet próbować sprzedać z
    >>>>>> magazynu, ale jak potniesz materiał na dany produkt na kawałki, to
    >>>>>> gwałtownie spada cena tego materiału do ceny złomu.
    >>>>>
    >>>>> No ale to zlom, czy cenny polprodukt?
    >>>>
    >>>> To produkcja w toku o niskiej wartości.
    >>>>
    >>>>>> Więc po zakupie płaskownika za 1000zł i rozpoczęciu produkcji jest to
    >>>>>> warte 40zł -
    >>>>>> jako produkcja w toku tyle jest to warte. US tego nie obalił,
    >>>>>> zaproponowałem, żeby
    >>>>>> spróbowali sprzedać ten pocięty materiał w cenie zakupu :-)
    >>>>>
    >>>>> Material kosztuje np 1000zl, ciecie 200zl, spawanie 300, malowanie
    >>>>> 300, gotowy produkt sprzedajesz miedzy 2000 a 3000 - to sie US nie
    >>>>> spodoba, ze sobie w koszta wrzucisz 1200zl, a w przychody nic :-)
    >>>>
    >>>> Nie komplikuj. Masz płaskownik i tylko go tniesz, to dołożyłeś do materiału
    >>>> 200zł cięcia i otrzymałeś nie coś o wartości 1200zł tylko góra 250zł.
    >>>
    >>> To po cholere tniesz? Kup pociete za 250 i to w styczniu :-P
    >>
    >> Materiały kupuję, żeby miec wszystko do wykonania zlecenia:
    >> łatwiej się pracuje i planuje: co kiedy i w jakiej kolejności robić.
    >> Dlatego jest zakup w grudniu.
    >
    > Chyba sie nie rozumiemy - skoro po pocieciu wartosc spada, to kup od
    > kogos pociete - taniej bedzie :-P

    Nie rozumiesz.
    Pocięte w zakupie jest przecież droższe.


    >> Cięcie jest czynnością czysto teoretyczną :-)
    >> Bez cięcia musiałbym spisać to z natury wg cen zakupu
    >> a jak się znajdzie w toku, to mogę wycenić inaczej.
    >> Kreatywna księgowość czy też inżynieria podatkowa -
    >> tak to się nazywa.
    >
    > Druga strona woli nazwe "mafia vatowska" :-P

    A każdy przedsiębiorca to złodziej i kombinator.
    Znam tę linię.

    >>>> Z resztą roboty "czekasz" do stycznia i wtedy zacznie nabierać wartości :-).
    >>>> US albo uznał, że szkoda czasu albo nie był w stanie obalić takiej
    >>>> metody wyliczania.
    >>>> (chodziło o kwoty rzędu 3000zł w zakupie w grudniu)
    >>>
    >>> A w ogole sprawdzal szczegolowo?
    >>> Czy popatrzyl na wartosc inwentaryzacji - zrobiona, popatrzyl ze
    >>> produkcja w toku wyceniona, podatnik obowiazki wykonal, a na ile
    >>> oszukal, to za dlugo by sprawdzac :-)
    >>
    >> Szczegółowo nie, bo kontrola przyszła w innej sprawie i wyraźnie
    >> szukali zaczepienia dla dochodówki, ale chyba uznali że nie warto się
    >> szarpać.
    >
    > Ale w ogole sprawdzali ile material kosztowal ?

    Zabrali całą księgę na kilka dni, to nie wiem co i kto sprawdzał.
    Czytać i liczyć przecież umieją.



    >> A w spółce, którą kiedyś prowadziłem, to co bym nie spisał, to wartość
    >> rok do roku była taka sama :-)
    >
    > troche dziwne, ale niech ci bedzie.

    Zwykłe uproszczenie rachunków na koniec roku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 08.01.22 09:46 J.F.
  • 08.01.22 16:58 cef
  • 11.01.22 18:32 J.F

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1