Ci aktorzy, którzy nie mają zgłoszonej DG

90.01.Z Działalność związana z wystawianiem przedstawień artystycznych

to na jakiej zasadzie mogą być angażowani do filmów ?
Umowa-zlecenie ?
Umowa o dzieło ?

do góry

On Tue, 27 Apr 2021 07:23:12 +0200, Monika Głowacka wrote:
> Ci aktorzy, którzy nie mają zgłoszonej DG
> 90.01.Z Działalność związana z wystawianiem przedstawień artystycznych
>
> to na jakiej zasadzie mogą być angażowani do filmów ?
> Umowa-zlecenie ?
> Umowa o dzieło ?


IMO - do filmu to lepiej pasuje o dzielo.
Ale do serialu ... moze zlecenie :-)

A dalej jest kwestia praw autorskich i tantiem ... czyz nie
wypadaloby, aby to jednak bylo Dzieło :-)

J.

do góry

W dniu 27.04.2021 o 07:23, Monika Głowacka pisze:
> Ci aktorzy, którzy nie mają zgłoszonej DG
> 90.01.Z    Działalność związana z wystawianiem przedstawień artystycznych
> to na jakiej zasadzie mogą być angażowani do filmów ?
> Umowa-zlecenie ?
> Umowa o dzieło ?

Z punktu widzenia podatkowego najlepiej opłaca się umowa nienazwana
opisująca przekazanie majątkowych praw autorskich, bo tam jest 50%
kosztów uzyskania przychodu. W znanych mi wypadkach oni to "Kontrakt"
nazywają.

--
Robert Tomasik

do góry

On Tue, 27 Apr 2021 17:17:17 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 27.04.2021 o 07:23, Monika Głowacka pisze:
>> Ci aktorzy, którzy nie mają zgłoszonej DG
>> 90.01.Z    Działalność związana z wystawianiem przedstawień artystycznych
>> to na jakiej zasadzie mogą być angażowani do filmów ?
>> Umowa-zlecenie ?
>> Umowa o dzieło ?
>
> Z punktu widzenia podatkowego najlepiej opłaca się umowa nienazwana
> opisująca przekazanie majątkowych praw autorskich, bo tam jest 50%
> kosztów uzyskania przychodu. W znanych mi wypadkach oni to "Kontrakt"
> nazywają.

A bez takiej umowy nie naleza sie aktorowi tantiemy w przyszlosci?

https://www.polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2698002
,Spor-aktorow-z-TVN-i-ZASP-o-kilkanascie-milionow-zl
otych-Jest-oswiadczenie-stacji

J.

do góry

W dniu 27.04.2021 o 18:49, J.F pisze:

>>> Ci aktorzy, którzy nie mają zgłoszonej DG
>>> 90.01.Z    Działalność związana z wystawianiem przedstawień artystycznych
>>> to na jakiej zasadzie mogą być angażowani do filmów ?
>>> Umowa-zlecenie ?
>>> Umowa o dzieło ?
>> Z punktu widzenia podatkowego najlepiej opłaca się umowa nienazwana
>> opisująca przekazanie majątkowych praw autorskich, bo tam jest 50%
>> kosztów uzyskania przychodu. W znanych mi wypadkach oni to "Kontrakt"
>> nazywają.
> A bez takiej umowy nie naleza sie aktorowi tantiemy w przyszlosci?

Ale nie wszyscy są członkami Stowarzyszenia.

--
Robert Tomasik

do góry

On Wed, 28 Apr 2021 00:30:40 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 27.04.2021 o 18:49, J.F pisze:
[...]
>>> Z punktu widzenia podatkowego najlepiej opłaca się umowa nienazwana
>>> opisująca przekazanie majątkowych praw autorskich, bo tam jest 50%
>>> kosztów uzyskania przychodu. W znanych mi wypadkach oni to "Kontrakt"
>>> nazywają.
>> A bez takiej umowy nie naleza sie aktorowi tantiemy w przyszlosci?
>
> Ale nie wszyscy są członkami Stowarzyszenia.

IMO - prawo do tantiemy nie zalezy od czlonkowstwa.

Ale moze zalezec od umowy - jak sprzedal majatkowe prawa autorskie ...
no to pozniej zgodnie z umowa.

J.

do góry

W dniu 2021.04.29 o 16:06, J.F pisze:
>
> Ale moze zalezec od umowy - jak sprzedal majatkowe prawa autorskie ...
> no to pozniej zgodnie z umowa.
>

Ciekawe. Czyli aktor zarabia na filmie jednorazowo ? Czy od każdego
wyświetlenia ?
kto liczy wyświetlenia ?

do góry

W dniu 29.04.2021 o 20:20, Henryk Hajdan pisze:

>> Ale moze zalezec od umowy - jak sprzedal majatkowe prawa autorskie
>> ... no to pozniej zgodnie z umowa.
> Ciekawe. Czyli aktor zarabia na filmie jednorazowo ? Czy od każdego
> wyświetlenia ? kto liczy wyświetlenia ?

Przy filmach akurat nie wiem, jak to jest, ale sądzę, że podobnie, jak
przy piosenkach. Tzw. duzi nadawcy mają obowiązek rejestrować
odtworzenia. Oblicza się procentowy udział poszczególnych autorów i tak
dzieli opłatę wnoszoną. Przy czym wykonawca dostaje 50%, a autorzy słów
i muzyki po 25%. Pisze to z głowy i w dodatku interesowałem się tym dość
dawno temu, więc mogło się coś zmienić, ale sądzę, że zasady będą podobne.

Natomiast osoby świadczące usługi przy produkcji dostają po prostu
wynagrodzenie z umowy przy produkcji i już później tantiem żadnych nie
dostają. No bo taki facet, co to powiedzmy dym robi, to nie jest
artysta. Dostaje pewnie stawkę godzinową. W wypadku piosenek to
powiedzmy chórki, brygady sceny itp.

--
Robert Tomasik

do góry

On Fri, 30 Apr 2021 11:21:14 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 29.04.2021 o 20:20, Henryk Hajdan pisze:
>>> Ale moze zalezec od umowy - jak sprzedal majatkowe prawa autorskie
>>> ... no to pozniej zgodnie z umowa.
>> Ciekawe. Czyli aktor zarabia na filmie jednorazowo ? Czy od każdego
>> wyświetlenia ? kto liczy wyświetlenia ?
>
> Przy filmach akurat nie wiem, jak to jest, ale sądzę, że podobnie, jak
> przy piosenkach. Tzw. duzi nadawcy mają obowiązek rejestrować
> odtworzenia. Oblicza się procentowy udział poszczególnych autorów i tak
> dzieli opłatę wnoszoną. Przy czym wykonawca dostaje 50%, a autorzy słów
> i muzyki po 25%. Pisze to z głowy i w dodatku interesowałem się tym dość
> dawno temu, więc mogło się coś zmienić, ale sądzę, że zasady będą podobne.
>
> Natomiast osoby świadczące usługi przy produkcji dostają po prostu
> wynagrodzenie z umowy przy produkcji i już później tantiem żadnych nie
> dostają. No bo taki facet, co to powiedzmy dym robi, to nie jest
> artysta. Dostaje pewnie stawkę godzinową. W wypadku piosenek to
> powiedzmy chórki, brygady sceny itp.

A przy filmie masz scenografa, kostiumy, operatora kamery,
oswietleniowca ... sami artysci w swoim fachu :-)

Kompozytora muzyki, grajkow, choreografa w scenach tanecznych :-)

J.

do góry

On Thu, 29 Apr 2021 20:20:01 +0200, Henryk Hajdan wrote:
> W dniu 2021.04.29 o 16:06, J.F pisze:
>> Ale moze zalezec od umowy - jak sprzedal majatkowe prawa autorskie ...
>> no to pozniej zgodnie z umowa.
>>
> Ciekawe. Czyli aktor zarabia na filmie jednorazowo ? Czy od każdego
> wyświetlenia ?

Tak mi sie wydaje, ze aktorowi przysluguja prawa autorskie do filmu,
tzn w jakims tam procencie. Czyli potem od wyswietlenia.

Przy czym majatkowe prawa autorskie mozna sprzedac, czyli w tym
przypadku od razu w umowie okreslic, ze sie przekazuje, i ktos inny
bedzie zarabial ... za to wynagrodzenie bedzie wyzsze.

Tylko - w Polsce trzeba okreslic w umowie "pola eksplatacji".
Wiec jak wpiszesz w umowie "emisje telewizyjne, kinowe i wydania na
kasetach oraz DVD", to nie obejmuje to Blueray, kart pamieci czy
udostepniania w internecie ...


> kto liczy wyświetlenia ?

A kto powinien :-)

https://www.polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2698002
,Spor-aktorow-z-TVN-i-ZASP-o-kilkanascie-milionow-zl
otych-Jest-oswiadczenie-stacji

J.

do góry