eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Faktura w PDF
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 21. Data: 2005-01-11 10:06:42
    Temat: Re: Faktura w PDF
    Od: "Faust" <f...@o...pl>


    > Może opatentujesz?
    > Krzem w CD? To może kiedyś zadziałać. Ale na 1024% nie w dzisiejszym
    > standardzie CD.
    > A piszesz o CD-R, CD-RW, czy CD-ROM? Bo każde jest inne.

    Poprostu się czepiasz.
    Mogą być poliwęglany, mogą być związki winylu.
    Może być warstwa aluminium albo srebra.
    A wszystko zależy od producenta - ja tam w patenty nie zaglądam.
    Natomiast opisy technologii różnych producentów zawarte są w nr 12/04
    Chip'a.




  • 22. Data: 2005-01-11 10:26:23
    Temat: Re: Faktura w PDF
    Od: "Faust" <f...@o...pl>

    > Gdyby było tak jak mówisz to w ustawie o rachunkowości art. 13 ust 2 nie
    > miał by racji bytu.

    Rację bytu ma - tak jak cała lista definicji użytych na wstępie ustawy, choć
    z pozoru zbędnych bo jaki koń jest każdy widzi, ale nie dotyczy to prawa
    podatkowego, które z zasady jest sformalizowane i czasami definicja cepa
    jest niezbędna.

    > Oto definicje słów "materialny" i "zmaterializować":
    > http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=31155
    > http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=72222
    > Bądź łaskaw się z nimi zapoznać i opowiedzieć na pytanie czy biorąc do
    > ręki CD-ROM z wypaloną fakturą Twoje zmysły odczuwają:
    > a) płytkę
    > b) zdipolowane atomy nośnika
    > c) fakturę VAT
    > d) nie wiem

    Uznaję się za trafionego celnie ironią.
    Ale wracając do powagi tej dyskusji, to biorąc płytkę do ręki wiem, że jest
    na niej FIZYCZNIE wypalona informacja na temat faktury - co rozstrzyga
    kwestię "materialności".Natomiast błędne jest twierdzenie aby ocenę stanu
    faktycznego opierać na "odczuwaniu zmysłowym" gdyż jest to sposób nieznany
    przepisom ustawy. Natomiast przepisy ustawy znają pojęcie "środków
    technicznych" służących odczytaniu tej informacji - co było do udowodnienia.
    Parafrazując rozumowanie kolegi dotyczące "materialności" proszę o
    udowodnienie "materialności" pieniądza :)))
    A jeżeli takowa "materializacja" się nie powiedzie - to co my w końcu
    płacimy jako podatek?
    Proszę też o "materializację" cyfr matematycznych - to co my w końcu liczymy
    w tej rachunkowości?

    Fakt posługiwania się pojęciem abstrakcyjnym nie umniejsza twierdzenia że
    dane pojęcie istnieje faktycznie i materialnie mimo swej abstrakcyjnej
    formy.



  • 23. Data: 2005-01-11 10:52:15
    Temat: Re: Faktura w PDF
    Od: "Bzooo" <z...@e...net.pl>

    > Więc twierdzisz, że prąd elektryczny jest czymś materialnym? Możesz go
    > dotknąć, obejrzeć, posmakować, wsadzić do kieszeni?

    Czepiasz się jak ja przed chwilą.
    Przez analogię - faktura wydrukowana.
    Czy napisy możesz "dotknąć, obejrzeć, posmakować, wsadzić do kieszeni"?
    Wg mnie w takim samym stopniu jak prąd.
    Płyta CD jest takim samym nośnikiem informacji jak papier. Tak samo
    materialnym
    Sposób naniesienia informacji to osobna sprawa. Możnaby polemizować, czy
    napis długopisem lepszy czy gorszy od takiego wdrukowanego.



  • 24. Data: 2005-01-11 11:51:30
    Temat: Re: Faktura w PDF
    Od: du hast mich gefragt <d...@k...pl>

    Dnia 1/11/2005 10:37 AM, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

    > Owszem, określenie "informacja" w rozumieniu "dokumentu elektronicznego"
    > nie jest tu ścisłe - wypadałoby mówić "informacja zapisana na materialnym
    > nośniku", ale IMHO skrót myślowy jest na tyle przyjęty iż myślałem że
    > jest oczywistym iż twierdzenie: "informacja istnieje, treść informacji
    > wyemitowałem w Kosmos w kąt bryłowy 0,1 miliradiana wokół Alfy Centaurii
    > więc *na pewno* ona gdzieś po drodze jest" nie obstoi się przy weryfikacji
    > przez jakikolwiek urząd.

    A właściwie skąd twierdzenie, że konieczne jest istnienie dokumentu w
    formie materialnej?

    --
    gefragt


  • 25. Data: 2005-01-11 12:19:59
    Temat: Re: Faktura w PDF
    Od: "Faust" <f...@o...pl>

    > A właściwie skąd twierdzenie, że konieczne jest istnienie dokumentu w
    > formie materialnej?

    Gdyby tak nie było, to twój podatek obliczał by lokalny szaman na podstawie
    rzucania kośćmi aligatora po zażyciu napoju bogów i konsultacji z duchami
    przodków



  • 26. Data: 2005-01-11 13:17:48
    Temat: Re: Faktura w PDF
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 11 Jan 2005, du hast mich gefragt wrote:

    > + Dnia 1/11/2005 9:39 AM, Użytkownik Faust napisał:
    [...]
    > + Oto definicje słów "materialny" i "zmaterializować":
    > + http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=31155
    > + http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=72222
    > + Bądź łaskaw się z nimi zapoznać i opowiedzieć na pytanie czy biorąc do ręki
    > + CD-ROM z wypaloną fakturą Twoje zmysły odczuwają:
    > + a) płytkę
    > + b) zdipolowane atomy nośnika
    > + c) fakturę VAT
    > + d) nie wiem

    :)
    W tym rozumieniu "faktury VAT" też się nie odczuwa.
    Ją się "odczytuje".
    Być może za pomocą tresury (zwanej "nauką czytania") tudzież
    ze "wsparciem środków technicznych" :)
    To czego się domagasz to ORGANOLEPTYCZNE rozpoznawanie materii,
    IMHO nadużycie :)

    > + > Podobnie jak twierdzenie, że elektryczność nie istnieje bo nie można jej
    > + > zobaczyć albo dotknąć - choć to ostatnie jest możliwe ale bardzo bolesne.
    > +
    > + Więc twierdzisz, że prąd elektryczny jest czymś materialnym?

    Oczywiście.
    Nie jest "utrwalony" - co uprzedzająco zapodaję jako określenie
    potocznie rozumianego "prądu" (czyli nie licząc pola magnetycznego
    w domenie magnetycznej biorącej początek.... itp).

    > + Możesz go dotknąć, obejrzeć, posmakować,

    Tak :)
    Tak się głupio składa że to właśnie *prąd* (a nie napięcie)
    powoduje większość efektów organoleptycznych - od elektrolizy
    w bezpośrednim sąsiedztwie kubków smakowych poczynając a na
    wizualnych skutkach iskry elektrycznej kończąc :]
    Polecam posmakować przez oblizanie (jednoczesne :)) końcówek
    baterii "płaskiej" 4,5V ew. (ostrożnie ;)) 9/12 V :)

    >+ wsadzić do kieszeni?

    J.w. - "materializacja" nie oznacza "utrwalenia".
    Operacja odwrotna zachodzi - "utrwalone" jest "materialne".

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 27. Data: 2005-01-11 13:22:27
    Temat: Re: Faktura w PDF
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 11 Jan 2005, du hast mich gefragt wrote:
    [...]
    > + A właściwie skąd twierdzenie, że konieczne jest istnienie dokumentu w formie
    > + materialnej?

    Dobre pytanie :)
    IMHO wywodzi się z zasady wnioskowania "od tyłu" (jaka to będzie łacińska
    formułka ?) - dla dokumentu AFAIK musi być wykonalna czynność "wydania"
    (nie w znaczeniu "wyprodukowania" a "dania urzędowi/sądowi/kontrahentowi")
    bo jest od wystawcy ("producenta") dokumentu wymagana.

    Brak materii trochę utrudniałby tę czynność ("wydanie") :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 28. Data: 2005-01-11 13:38:04
    Temat: Re: Faktura w PDF
    Od: du hast mich gefragt <d...@k...pl>

    Dnia 1/11/2005 11:26 AM, Użytkownik Faust napisał:

    > Ale wracając do powagi tej dyskusji, to biorąc płytkę do ręki wiem, że jest
    > na niej FIZYCZNIE wypalona informacja na temat faktury - co rozstrzyga
    > kwestię "materialności".Natomiast błędne jest twierdzenie aby ocenę stanu
    > faktycznego opierać na "odczuwaniu zmysłowym" gdyż jest to sposób nieznany
    > przepisom ustawy. Natomiast przepisy ustawy znają pojęcie "środków
    > technicznych" służących odczytaniu tej informacji - co było do udowodnienia.

    Nie chce mi się szukać tekstu VI dyrektywy ale tu jest streszczenie
    fragmentu, który nas interesuje:
    http://www.pulsbiznesu.com.pl/content.aspx?sid=6602&
    id=101746
    Teraz spróbuj może odnieść się do fragmentu: "Stanowi również, że
    państwa Unii powinny umożliwić podatnikom elektroniczny przesył faktur,
    jeśli ich autentyczność i niezmienność treści będzie mogła być
    zagwarantowana" i przeprowadzić dowód, że *nie* wydanie przepisów
    wykonawczych do art. 106 ust. 10 idzie w parze z "zagwarantowaniem
    autentyczności i niezmienności treści" i oznacza "umożliwienie
    podatnikom elektroniczny przesył faktur"



    --
    gefragt


  • 29. Data: 2005-01-11 13:41:00
    Temat: Re: Faktura w PDF
    Od: du hast mich gefragt <d...@k...pl>

    Dnia 1/11/2005 2:22 PM, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

    > On Tue, 11 Jan 2005, du hast mich gefragt wrote:
    > [...]
    >
    >>+ A właściwie skąd twierdzenie, że konieczne jest istnienie dokumentu w formie
    >>+ materialnej?
    >
    >
    > Dobre pytanie :)
    > IMHO wywodzi się z zasady wnioskowania "od tyłu" (jaka to będzie łacińska
    > formułka ?) - dla dokumentu AFAIK musi być wykonalna czynność "wydania"
    > (nie w znaczeniu "wyprodukowania" a "dania urzędowi/sądowi/kontrahentowi")
    > bo jest od wystawcy ("producenta") dokumentu wymagana.
    >
    > Brak materii trochę utrudniałby tę czynność ("wydanie") :)
    >

    A "wydanie" poprzez elektroniczne środki łączności? Nie wymaga istnienia
    w formie materialnej (chyba że wrócimy do tych śmiesznych argumentów o
    naelektryzowanych elektronach)


    --
    gefragt


  • 30. Data: 2005-01-11 13:56:39
    Temat: Re: Faktura w PDF
    Od: Paszczak <s...@h...pl>

    du hast mich gefragt <d...@k...pl> wrote:
    > Więc twierdzisz, że prąd elektryczny jest czymś materialnym? Możesz go
    > dotknąć, obejrzeć, posmakować, wsadzić do kieszeni?

    Jeśli twierdzisz, że jest inaczej, to weź dwa druty, gwoździe lub szydełka
    i bądź łaskaw wetknąć je do kontaktu. Jeśli chcesz posmakować, to dotknij
    drutów językiem.

    P.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1