eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Jednoosobowa DG a koszty delegacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2014-11-15 09:08:39
    Temat: Re: Jednoosobowa DG a koszty delegacji
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2014-11-14 o 23:32, Gotfryd Smolik news pisze:

    >> Czas najwyższy przestać nazywać PTU VATem :(
    >
    > E tam.
    > Unia stopniowo wymusi "VATowanie" PTU.
    > To że premier Tusk wynegocjował przedłużenie na parę wyjątków nie
    > dowodzi, że tak jest docelowo - one (wyjątki) są terminowe.

    Guzik prawda. Od początku wprowadzenia VAT w Polsce
    stopniowo wprowadza się ograniczenia w najbardziej
    widocznym dla podatnika obszarze - czyli tam gdzie generuje się
    najwięcej kosztów i w największej ilości firm i tam gdzie
    podatnik najprędzej upchnąłby osobiste wydatki.
    (paliwo, samochody, noclegi, gastronomia, reprezentacja i reklama)

    Po prostu Państwo sobie z tym nie radzi i stosuje protezki
    przez które VAT traci swój przezroczysty charakter.
    Do tego dochodzi kompletny brak rozumienia przez
    posłów istoty VAT (słynne zróbmy producentom/usługodawcom
    dobrze i zwolnijmy to co robią/dostarczają z VAT)
    i mamy to co mamy.

    Przez kraje europejskie (na pewno przez Niemców)
    jesteśmy postrzegani jako kraj idiotyczny podatkowo,
    w którym prowadzenie biznesu jest nieprzejrzyste i niepewne podatkowo.
    Za samo tylko wytworzenie takiej opinii wsadziłbym kogoś.


  • 12. Data: 2014-11-15 23:32:18
    Temat: Re: Jednoosobowa DG a koszty delegacji
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 15 Nov 2014, cef wrote:

    > Guzik prawda. Od początku wprowadzenia VAT w Polsce
    > stopniowo wprowadza się ograniczenia w najbardziej
    > widocznym dla podatnika obszarze - czyli tam gdzie generuje się
    > najwięcej kosztów i w największej ilości firm i tam gdzie
    > podatnik najprędzej upchnąłby osobiste wydatki.
    > (paliwo, samochody, noclegi, gastronomia,

    Khem... ale to wszystko jest "od zawsze", a nie że
    "wprowadza się" i to po wejściu do UE!

    > reprezentacja i reklama)

    No tu zmiany były, przy czym pamiętać trzeba, że dochodowy
    jest "poza zasięgiem" UE, ale fakt, ograniczenia są
    i AFAIR były zmieniane.
    A limit "nieewidencjonowany" 10 zł (do VAT) faktycznie
    wygląda intrygująco :>

    > Po prostu Państwo sobie z tym nie radzi i stosuje protezki

    Toć nie mówię, że nie :D

    > Do tego dochodzi kompletny brak rozumienia przez
    > posłów istoty VAT (słynne zróbmy producentom/usługodawcom
    > dobrze i zwolnijmy to co robią/dostarczają z VAT)

    Ta...

    > Przez kraje europejskie (na pewno przez Niemców)
    > jesteśmy postrzegani jako kraj idiotyczny podatkowo,

    A przez Polaków nie?
    (pytać na niniejszej grupie ;))

    > w którym prowadzenie biznesu jest nieprzejrzyste i niepewne podatkowo.
    > Za samo tylko wytworzenie takiej opinii wsadziłbym kogoś.

    Słusznie.
    Ale ci "ktosie" całkiem zgrabnie przekonują większość do tego
    co robią w taki sposób w jaki robią.
    Do tego pracownicy zdaje się nie rozumieją, że pomysły "przykręcania
    śruby" pracodawcom uderzają W NICH (bo filtrują potencjalnych
    chętnych, zostawiając co bardziej umiejących to "przykręcanie
    śruby" forwardować innym :>)

    pzdr, Gotfryd


  • 13. Data: 2014-11-16 00:19:54
    Temat: Re: Jednoosobowa DG a koszty delegacji
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2014-11-15 o 23:32, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Sat, 15 Nov 2014, cef wrote:
    >
    >> Guzik prawda. Od początku wprowadzenia VAT w Polsce
    >> stopniowo wprowadza się ograniczenia w najbardziej
    >> widocznym dla podatnika obszarze - czyli tam gdzie generuje się
    >> najwięcej kosztów i w największej ilości firm i tam gdzie
    >> podatnik najprędzej upchnąłby osobiste wydatki.
    >> (paliwo, samochody, noclegi, gastronomia,
    >
    > Khem... ale to wszystko jest "od zawsze", a nie że
    > "wprowadza się" i to po wejściu do UE!

    Na początku było odliczalne prawie wszystko.
    Potem różne paliwa- odliczalny tylko olej, potem dodano gaz,
    w międzyczasie ciężarowe na 500kg, potem homologacja,
    potem wzory, potem kwity z SKP, ograniczenia w odliczaniu od zakupu,
    potem od eksploatacji, teraz ewidencja itd
    Wystarczyłyby zwykłe zapisy jak na początku i pomyśleć tylko jak
    pilnować tego.

    Pytałem u Niemców jak sobie radzą z takim "omijaniem", to odpowiedź była
    taka
    trochę wielotorowa: inna mentalność to raz, ale też jak ktoś "przegina" w
    podatkach, to kary są miażdżące i nieuchronne - więc proste prawo działa.
    U nas z góry w ramach wyrobienia planu budżetu założono, że przedsiębiorca
    to złodziej.

    > Do tego pracownicy zdaje się nie rozumieją, że pomysły "przykręcania
    > śruby" pracodawcom uderzają W NICH (bo filtrują potencjalnych
    > chętnych, zostawiając co bardziej umiejących to "przykręcanie
    > śruby" forwardować innym :>)

    ??? Chyba potrzebuję się napić, żeby to rozebrać :-)


  • 14. Data: 2014-12-05 21:46:05
    Temat: Re: Jednoosobowa DG a koszty delegacji
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 16 Nov 2014, cef wrote:

    > W dniu 2014-11-15 o 23:32, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> Do tego pracownicy zdaje się nie rozumieją, że pomysły "przykręcania
    >> śruby" pracodawcom uderzają W NICH (bo filtrują potencjalnych
    >> chętnych, zostawiając co bardziej umiejących to "przykręcanie
    >> śruby" forwardować innym :>)
    >
    > ??? Chyba potrzebuję się napić, żeby to rozebrać :-)

    Wychodzi Ci, że na "przykręcających śrubę" głosują przedsiębiorcy?
    :D

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1