Witam

Jako, iz planuje otworzyc dzialalnosc gospodarcza zastanawiam sie
jakie koszty ZUS bede ponosil.

Pare slow o rodzaju dzialalnosci:

1. Bedzie to posrednictwo w zakupie sprzetu/maszyn/czesci (export
anglia (irlandia) - polska);
2. Z tego co sie wstepnie dowiadywalem musze "miec" fakture exportowa
0% - co sie z tym wiąze?
3. Wiadomo siedziba w mieszkaniu - czynsz, woda, prad, prywatny
samochod w koszty;
4. Na tzw. "rozruch" bede potrzebowal ok 10.000 PLN - wylozyc wlasne
- czy lepiej kredyt?
5. Jakies szanse na dotacje unijne?
6. Jestem zatrudniony na umowe o prace - czy bede musial placic ZUS -
jesli tak - w jakiej wysokosci?
7. Obroty firmy rzedu 2.500 EURO - Dochod (po odjeciu kosztow ca.500
EURO) miesiecznie.
8. Co do otwarcia firmy - google moim przyjacielem - wiem "prawie"
wszystko.
9. Jest jeszcze koncept, aby firme otworzyc na mame, ktora jest
bezrobotna - czy warto?

A moze, ktos z szanownych grupowiczow - skieruje mnie do jakiejs
laskawej instytucji, ktora bezplatnie (badz za tzw. co laska) wyjasni
informatykowi co i jak?

Ufff troche tego jest...

Pozdrawiam
T.M.

do góry

To co wiem:
Ad. 2. Na pewno potrzebujesz ze skarbowki nr EURO NIP czy jakos tak.
Bez kresek, z PL na poczatku. Musisz o niego wystapic, domyslnie przy
rejestracji dzialalnosci nie wydaja.
Ad. 4. Jesli nie popelniles literowki to IMHO wlasne. 10.000 to nie
jest ogromna kwota.
Ad. 6. Jesli zarabiasz powyzej bodajze minimalnej krajowej, to placisz
tylko zdrowotne. Jesli ponizej to musisz z dzialalnosci "wyrownac" do
takich wysokosci, jakie bylyby w przypadku tej wlasnie kwoty
granicznej. Ten przypadek nazywa sie "zbieg tytulow ubezpieczen", na
stronie ZUS byla broszura w pdf na ten temat, przystepnym jezykiem
pisana. Zajrzyj po szczegoly.
Ad. 9. Mysle ze nie warto. Dochod miesieczny przewidujesz na 500 euro,
czyli jakies 2000 zeta. Rejestrujac firme na matke bedzie ona musiala
placic na siebie ZUS - a to Ci zezre prawie polowe dochodu. Chyba ze
jest rencistka/emerytka. Ale o ile mi wiadomo oni z kolei maja limit,
do jakiego moga dorobic bez utraty swiadczenia (przynajmniej
rencisci).

Pzdr. Artur

do góry

Bylbym zapomnial :)

Jesli jest to pierwsza Twoja/Twojej matki dzialalnosc w przeciagu
ostatnich 5 lat, to mozecie skorzystac z obnizonych skladek na ZUS.
Ale wiaze sie to bodajze z jakimis sankcjami po ewentualnym
zakonczeniu dzialalnosci (brak prawa do zasilku dla bezrobotnych ?).
Wiecej powinno byc na stronie ZUS.
Twoja matka jako bezrobotna moze starac sie o dotacje na dzialalnosc z
Urzedu Pracy. Praktyka pokazuje jednak, ze nie warto na to liczyc ;-]

do góry

On 13 Lip, 15:54, a...@o...fuw.edu.pl wrote:

> Twoja matka jako bezrobotna moze starac sie o dotacje na dzialalnosc z
> Urzedu Pracy. Praktyka pokazuje jednak, ze nie warto na to liczyc ;-]

Mamcia nie pracuje - jest zarejestrowana jako osoba bezrobotna.

Wlasnie jestem po wizycie w "fundacji" gdzie za free koles "krok po
kroku" wyjasnil w lopatologiczny sposob po koleji (wlacznie z
adresami) gdzie i kiedy isc - jakie sa max. terminy oczekiwania na
decyzje, gdzie ile kasiory zostawic, itp.

Niech mu Pan Bog w tlustych dzieciach wynagrodzi....

Ale nie potrafil odpowiedziec na pytanie:
Bede potrzebowal Vat 0% w exporcie - czy na to jest potrzebne jakies
"specjalne" zezwolenie - a jest to warunkiem KONIECZNYM do prowadzenia
tej dzialalnosci gospodarczej (tj. kupuje w Irlandii/Anglii -
sprzedaje w Polsce).?

Co prawda dal mi numer telefonu do kolejnej "fundacji" (sic!), ktora
nomen omen tez odsyla do innych (o zgrozo) "fundacji" w ktorych moge
znalezc rzetelne informacje na dany temat (w sprawie podatkow).

PZDR
T.M.

do góry

On 13 Lip, 10:17, Tomashm <t...@p...fm> wrote:
Na wszystkie inne Ci odpowiedzieli wiec:

> 5. Jakies szanse na dotacje unijne?

Nic z tego chyba ze udowodnisz ze utworzysz nowe miejsca pracy,
zajmiesz sie ochrona srodowiska i nie bedziesz potrzebowal tej
dotacji. Wtedy ewentualnie dostaniesz zwrot czesci kwalifikowanych
kosztow.

> Pozdrawiam
> T.M.

tez pozdrawiam.

do góry