Witam!
Mam pytanie, czym sie rozni oplata za wieczyte uzytkowanie od podateku
od nieruchomosci? Czy to sa 2 odrebne rzeczy? W lutym w UM we Wroclawiu
zglosilam nabycie mieszkania, wyliczyli mi roczny podatek od
nieruchomosci, ktory juz dawno zaplacilam. Na pismie dot. podatku sa
dwie pozycje: za grunt i za czesc mieszkalna. A tu dzis przychodzi mi
wezwanie do zaplaty za wieczyste uzytkowanie terenu wraz z karnymi
odsetkami. Myslalam, ze w podatek od nieruchomosci juz wchodzi oplata za
uzytkowanie wieczyste (pozycja 1). Kwoty na podatku i tym wezwaniu
roznia sie od siebie. Zadnego dodatkowego pisma dot. oplaty z tytulu
uzytkowania gruntu nigdy nie otrzymalam. Czy po zakupie mieszkania
powinnam sama gdzies sie zglosic w sprawie tej oplaty?
Wiem, zadzwonic moge, pojsc tez, tyle ze telefon zajety, a z pracy nie
ma jak wyjsc wczesniej.

Pozdrawiam
Magda

do góry

On Thu, 16 Jun 2005, slonk0 wrote:

> + Witam!
> + Mam pytanie, czym sie rozni oplata za wieczyte uzytkowanie od podateku od
> + nieruchomosci? Czy to sa 2 odrebne rzeczy?

Tak.
Podatek płacą właściciele lub (niekiedy) dzierżawcy. To jest "opłata
za nic" :>
Opłata za użytkowanie wieczyste to jest rata za odmianę dzierżawy,
bo posiadacz wieczysty NIE JEST właścicielem: przy "normalnym" obrocie,
w stanie prawnym jaki mamy (nie wszędzie na świecie znają takiego
dziwoląga jak "uzytkowanie wieczyste" !) jak ktoś KUPUJE - to
płaci całą cenę i już. A jak ktoś nabywa prawo UŻYTKOWANIA WIECZYSTEGO
to płaci zazwyczaj *połowę* ceny.
Za to płaci "opłatę za użytkowanie". Tak jak dzierżawca właśnie.
Różnica między UW a dzierżawą sprowadza się do tego, iż UW może
postawić SWÓJ budynek na NIE SWOIM gruncie - a zasadą jest że
"czyja ziemia tego budynek", UW jest wyjątkiem.

> + i za czesc mieszkalna. A tu dzis przychodzi mi wezwanie do zaplaty za
> + wieczyste uzytkowanie terenu wraz z karnymi odsetkami. Myslalam, ze w podatek
> + od nieruchomosci juz wchodzi oplata za uzytkowanie wieczyste (pozycja 1).

Nie zdziwił bym się jakbyś myślała NA ODWRÓT (że to dający w użytkowanie
ma płacić), mimo że tak nie jest.
Ale tym konceptem że podatek zawiera OPŁATĘ... zaskoczyłaś mnie :)
Opłata należy się miastu - za to, że masz w użytkowaniu komunalny
grunt za który NIE zapłaciłaś - zapłaciłaś za "prawo do wejścia
w użytkowanie", zazwyczaj właśnie połowę ceny "zakupu na własność'.

> + Kwoty na podatku i tym wezwaniu roznia sie od siebie. Zadnego dodatkowego
> + pisma dot. oplaty z tytulu uzytkowania gruntu nigdy nie otrzymalam.

Y.... a jakiejść umowy notarialnej dot. zakupu tego mieszkanie
nie ma ???
Zaś wysokość opłaty pewnie będzie uregulowana uchwałą rady miasta, na
tej samej zasadzie co wysokość czynszu komunalnego.
Pewnie jest taka uchwała...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Gotfryd Smolik news napisał(a) w wiadomości: ...
On Thu, 16 Jun 2005, slonk0 wrote:
>
>Podatek płacą właściciele lub (niekiedy) dzierżawcy. To jest "opłata
>za nic" :>

Ale zarówno podatek od nieruchomości jak i opłata za UW trafiają do
tego samego lokalnego worka.
Żeby było ciekawiej to opłata za UW jest już bardziej zbliżona do
podatku katastralnego (zgiń, przepadnij!...) bo górna wysokość
jest ograniczona jakimś procentem wartości nieruchomości, obecny
podatek ma ograniczenie kwotowe od m^2 (są wyjątki).

Arek

do góry

On Sat, 18 Jun 2005, Arek wrote:

>+ Ale zarówno podatek od nieruchomości jak i opłata za UW trafiają do
>+ tego samego lokalnego worka.

No niby tak.
Ale podatek jest zobowiązaniem 'administracyjnym' zaś opłata
za UW ... chyba jednak cywilnoprawnym świadczeniem, tak jak
np. czynsz - dobrze gadam ?

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Gotfryd Smolik news napisał(a) w wiadomości: ...
On Sat, 18 Jun 2005, Arek wrote:

>>+ Ale zarówno podatek od nieruchomości jak i opłata za UW trafiają do
>>+ tego samego lokalnego worka.
>
>No niby tak.
>Ale podatek jest zobowiązaniem 'administracyjnym' zaś opłata
>za UW ... chyba jednak cywilnoprawnym świadczeniem, tak jak
>np. czynsz - dobrze gadam ?


Formalnie _chyba_ tak... A i tak w powszechnym rozumieniu jest to
pewien ekwiwalent za nakłady ponoszone przez gminę na rzecz
nieruchomości. To nie wiem, jak to zakwalifikować.

Arek

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:

>>Ale podatek jest zobowiązaniem 'administracyjnym' zaś opłata
>>za UW ... chyba jednak cywilnoprawnym świadczeniem, tak jak
>>np. czynsz - dobrze gadam ?
>
>
> Formalnie _chyba_ tak... A i tak w powszechnym rozumieniu jest to
> pewien ekwiwalent za nakłady ponoszone przez gminę na rzecz
> nieruchomości.

To takie rozumienie jest po prostu złe.
To jest zapłata za korzystanie z CZYJEJŚ nieruchomości.
Nieważne, że ona jest mniej czyjaś niż przy zwykłej dzierżawie, a bardziej
niż przy przeniesieniu własności.

do góry

Cavallino napisał(a) w wiadomości: ...
>>
>> Formalnie _chyba_ tak... A i tak w powszechnym rozumieniu jest to
>> pewien ekwiwalent za nakłady ponoszone przez gminę na rzecz
>> nieruchomości.
>
>To takie rozumienie jest po prostu złe.

Dość powszechne jednak. Ludziska "czują", że pewnie płacą właśie
za to. Często nie odróżniają tego od podatku.

>To jest zapłata za korzystanie z CZYJEJŚ nieruchomości.

Czasem można usłyszeć "czynsz dla gminy"...
Arek

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:

> w powszechnym rozumieniu jest to
>>> pewien ekwiwalent za nakłady ponoszone przez gminę na rzecz
>>> nieruchomości.
>>
>>To takie rozumienie jest po prostu złe.
>
> Dość powszechne jednak.

A co to zmienia w powyższym?

>>To jest zapłata za korzystanie z CZYJEJŚ nieruchomości.
>
> Czasem można usłyszeć "czynsz dla gminy"...

Dokładnie - formą zapłaty za korzystanie z nieruchomości jest właśnie
czynsz.

do góry

In article <Pine.WNT.4.60.0506180114570.1344@athlon>,
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

> On Thu, 16 Jun 2005, slonk0 wrote:
>
> > + Witam!
> > + Mam pytanie, czym sie rozni oplata za wieczyte uzytkowanie od podateku od
> > + nieruchomosci? Czy to sa 2 odrebne rzeczy?
>
> Tak.
> Podatek płacą właściciele lub (niekiedy) dzierżawcy.
>
Jeszcze paru innych by się znalazło, jak choćby użytkownicy wieczyści i
niektórzy kioskarze ;)

> To jest "opłata
> za nic" :>
> Opłata za użytkowanie wieczyste to jest rata za odmianę dzierżawy,
> bo posiadacz wieczysty NIE JEST właścicielem: przy "normalnym" obrocie,
> w stanie prawnym jaki mamy (nie wszędzie na świecie znają takiego
> dziwoląga jak "uzytkowanie wieczyste" !) jak ktoś KUPUJE - to
> płaci całą cenę i już. A jak ktoś nabywa prawo UŻYTKOWANIA WIECZYSTEGO
> to płaci zazwyczaj *połowę* ceny.
>
Tu też się czepnę. W moich stronach zazwyczaj jest 15 albo 25 proc. na
początek :)

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

In article <d92g3n$3dq$2@news.onet.pl>, "Arek" <a...@p...onet.pl>
wrote:

> Gotfryd Smolik news napisał(a) w wiadomości: ...
> On Sat, 18 Jun 2005, Arek wrote:
>
> >>+ Ale zarówno podatek od nieruchomości jak i opłata za UW trafiają do
> >>+ tego samego lokalnego worka.
> >
> >No niby tak.
> >Ale podatek jest zobowiązaniem 'administracyjnym' zaś opłata
> >za UW ... chyba jednak cywilnoprawnym świadczeniem, tak jak
> >np. czynsz - dobrze gadam ?
>
>
> Formalnie _chyba_ tak... A i tak w powszechnym rozumieniu jest to
> pewien ekwiwalent za nakłady ponoszone przez gminę na rzecz
> nieruchomości.
>
Eee? Mnie się wydawało, że raczej w powszechnym rozumieniu to jest taka
dłuższa dzierżawa...

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry