Witam,

Mam obecnie status studenta. Nie pracuje na etacie, umowie zleceniu i o
dzieło.

Od czasu do czasu ejdnak wpadnie jakaś kasa za drobne zlecenia typu złozenie
komuś komputera, napisanie jakiegoś skryptu itp. W sumie jest tego dużo (5-8
w miesiącu), ale kwoty rzędu 30-40 zł.

Dodatkowo byłem w tym roku 4 miesiące na stażu z UP.

I teraz moje pytania:

czy od tych drobnych sum muszę zapłacić podatek? jesli tak, to jak mam
udokumentować te pieniądze? jaki podatek mam zapłacić? od razu czy dopiero w
rocznym rozliczeniu?

do góry

Dnia 07-09-2007 o 11:43:46 Fatrix <"fatrix[{"@}]poczta.neostrada.pl>
napisał(a):

> Witam,
>
> Mam obecnie status studenta. Nie pracuje na etacie, umowie zleceniu i o
> dzieło.
>
> Od czasu do czasu ejdnak wpadnie jakaś kasa za drobne zlecenia typu
> złozenie komuś komputera, napisanie jakiegoś skryptu itp. W sumie jest
> tego dużo (5-8 w miesiącu), ale kwoty rzędu 30-40 zł.
>
> Dodatkowo byłem w tym roku 4 miesiące na stażu z UP.
>
> I teraz moje pytania:
>
> czy od tych drobnych sum muszę zapłacić podatek? jesli tak, to jak mam
> udokumentować te pieniądze? jaki podatek mam zapłacić? od razu czy
> dopiero w rocznym rozliczeniu?
>

Od tych kwot to podatek powinien zapłacić za Ciebie ten kto zleca.
Jeśli nie zapłacił(bo o tym chyba mówisz), to nikt o tych kwotach nie wie.

do góry

Użytkownik <t...@o...pl> napisał

> Od tych kwot to podatek powinien zapłacić za Ciebie ten kto zleca.
> Jeśli nie zapłacił(bo o tym chyba mówisz), to nikt o tych kwotach nie wie.

Nie rozumiem za bardzo.

Zapłaty za te drobne usługi przeważnie były przelewane na moje konto.

Ja chciałbym żyć w zgodzie z US, a raczej nei chciałbym mieć kiedyś, za 2-3
lata czy więcej problemów przez te drobne zlecenia.

do góry

Użytkownik "Fatrix" <fatrix[{@}]poczta.neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:

> Zapłaty za te drobne usługi przeważnie były przelewane na moje konto.
>
> Ja chciałbym żyć w zgodzie z US, a raczej nei chciałbym mieć kiedyś, za
> 2-3 lata czy więcej problemów przez te drobne zlecenia.

Generalnie to są umowy o dzieło, wiec ten kto Ci płaci powinien zawrzeć z
Tobą umowę na piśmie i ew. odprowadzić za Ciebie podatek, a Tobie wystawić
PIT.

Ale jeśli się tak nie stało, to wpisz te kwoty do swojego zeznania
podatkowego (rocznego).
Zapewne i tak nie przekroczysz kwoty wolnej od podatku, ale będziesz miał to
udokumentowane, że nie zatajałeś dochodów.

do góry

Fatrix pisze:
>
>
> Zapłaty za te drobne usługi przeważnie były przelewane na moje konto.
>
> Ja chciałbym żyć w zgodzie z US, a raczej nei chciałbym mieć kiedyś, za
> 2-3 lata czy więcej problemów przez te drobne zlecenia.
>
Możliwości są dwie: albo zlecający odprowadza zaliczkę na podatek,
składa odpowiedni PIT i tobie też go daje, a Ty to potem uwzględniasz w
rocznym rozliczeniu, albo robisz to w ramach działalności gospodarczej,
z całym majdanem w postaci podatków, zusu, papierkologii.
To pierwsze jak sądzę nie wchodzi w grę, bo jakkolwiek jest to chyba
mozliwe, że zlecającym jest osoba nie prowadząca działalności, to jednak
nie jest to praktykowane.
Wniosek:
prowadzisz niezarejestrowaną działalność gospodarczą, tylko jeszcze o
tym nie wiesz. A właściwie już wiesz :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.album.radom.pl

do góry

Użytkownik "ajt" <a...@u...com.pl> napisał

> prowadzisz niezarejestrowaną działalność gospodarczą, tylko jeszcze o tym
> nie wiesz. A właściwie już wiesz :)

I co teraz z tym zrobić, żeby było zgodnie z literą prawa?

do góry

Użytkownik "Fatrix" <fatrix[{@}]poczta.neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:fbra9d$e3c$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "ajt" <a...@u...com.pl> napisał
>
>> prowadzisz niezarejestrowaną działalność gospodarczą, tylko jeszcze o tym
>> nie wiesz. A właściwie już wiesz :)
>
> I co teraz z tym zrobić, żeby było zgodnie z literą prawa?

Zacząć od zapłaty ZUS.
Powyżej 700 zł za każdy miesiąc w jakim takie przychody
otrzymywałeś/prowadziłeś działalność.

Podatkami mniej bym się martwił w takim przypadku. ;-)

do góry

Dnia 07-09-2007 o 12:42:39 Fatrix <"fatrix[{"@}]poczta.neostrada.pl>
napisał(a):

>
> Użytkownik "ajt" <a...@u...com.pl> napisał
>
>> prowadzisz niezarejestrowaną działalność gospodarczą, tylko jeszcze o
>> tym nie wiesz. A właściwie już wiesz :)
>
> I co teraz z tym zrobić, żeby było zgodnie z literą prawa?

Z literą prawa nie jest już zgodnie, tylko nie wiem do końca czy u Ciebie
czy u tych co to zlecali.
W każdym razie - jesli zarobiłeś parę dyszek czy pare stówek, to włos Ci z
głowy nie spadnie
nawet jak US jakimś cudem to namierzy. Podatku i tak nie musisz od tego
płacić
bo jesteś w kwocie wolnej, o zaliczkach zapomniał zlecający i to jego będą
ścigać.
Do tego przy takich kwotach to są tylko wykroczenia które się po roku
przedawniają.
Więc musisz sobie rozwazyć czy wpisać to na PITa i potem latać na
wyjaśnienia,
czy olać te drobne kwoty i od teraz zacząć robić to jak należy, jak to
mówią
- każdy odpowiada za siebie.

Kilka wątków niżej masz goscia który nabił 20k zaległego podatku - i też
przeżyje
tylko będzie miał roczek na golasa :) Także głowa góry

do góry

Dnia 07-09-2007 o 12:25:14 Cavallino <k...@...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Fatrix" <fatrix[{@}]poczta.neostrada.pl> napisał w
> wiadomości news:
>
>> Zapłaty za te drobne usługi przeważnie były przelewane na moje konto.
>>
>> Ja chciałbym żyć w zgodzie z US, a raczej nei chciałbym mieć kiedyś, za
>> 2-3 lata czy więcej problemów przez te drobne zlecenia.
>
> Generalnie to są umowy o dzieło, wiec ten kto Ci płaci powinien zawrzeć
> z Tobą umowę na piśmie i ew. odprowadzić za Ciebie podatek, a Tobie
> wystawić PIT.

A to pismo to skąd, ustne już spenalizowali ;) ?

do góry

Dnia 07-09-2007 o 12:55:46 Cavallino <k...@...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Fatrix" <fatrix[{@}]poczta.neostrada.pl> napisał w
> wiadomości news:fbra9d$e3c$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> Użytkownik "ajt" <a...@u...com.pl> napisał
>>
>>> prowadzisz niezarejestrowaną działalność gospodarczą, tylko jeszcze o
>>> tym nie wiesz. A właściwie już wiesz :)
>>
>> I co teraz z tym zrobić, żeby było zgodnie z literą prawa?
>
> Zacząć od zapłaty ZUS.
> Powyżej 700 zł za każdy miesiąc w jakim takie przychody
> otrzymywałeś/prowadziłeś działalność.
>

Nie strasz, a promocję już wcięło? Ustne umowy o dzieło wcięło?
IMHO to raczej zleceniodawca poleciał w kulki.


W praktyce to niech ktoś mi odpowie, jakim cude umowy o dzieło są
zwolnione z ZUS, skoro DG jest ozusowana, a DG w ustawie o sus
jest zdefiniowana jako DG w rozumieniu innych ustaw, a w rozumieniu
innych kilku innych ustaw umowa o dzieło to DG?

do góry