Witam.
Chcialem prosic o rade. W ubieglym roku pracowalem na umowe o dzielo z
prawami autorskimi. Niestety ksiegowy policzyl mi koszty jak od zwyklej
umowy o dzielo. I takie tez koszty widnieja na PIT 8B, ktory dostalem z
firmy. Nie przejalem sie tym jednak za bardzo bedac pewnym, ze moge sobie
na PIT 37 zwiekszyc koszty do 50% majac za podstawe umowe.
Niestety gdy zostalem wezwany do II US w Lublinie, babka nawet nie chciala
zerknac na umowe tlumaczac ze to co w PIT 8B to jest swietosc, a umowa jej nie
interesuje. Ze to PIT 8B jest podstawa a nie umowa. Ze najwyzej
pracodawca moze wystawic korekte PIT 8B. Akurat gadalem juz o tym z
obecnym ksiegowym (te koszty w tamtym roku liczyl mi inny)i nie bedzie
problemu. Ale byl nie mniej zdziwiony jak ja takim podejsciem urzedniczek.
Na dokladke dodam ze w ubieglym roku kolega byl wezwany (tylko do I US) -
i mimo ze mial wyzszy zwrot niz ja teraz - wystarczylo ze pokazal umowe.
Czyzby sie przepisy w tej kwestji zmienily w ciagu roku?
Moglby ktos podac przepis potwierdzajacy, albo zaprzeczajacy temu ze nie
mozna przekwalifikowywac kosztow wymienionych w PIT 8B?
I czy pracodawcy groza jakies kary z tytulu odprowadzania za duzych
zaliczek?

I jeszcze jedna drobna w zasadzie kwestia. Czy istnieje w US cos takiego
jak Ksiega Skarg i Wnioskow? I do kogo mozna doniesc na wyjatkowe chamstwo
obslugujacego urzednika?

--
Pzdr,Mundek
m...@u...lublin.pl
http://212.182.110.2:4080/

do góry

On Wed, 16 Apr 2003, Mundek wrote:

>+ Witam.
>+ Chcialem prosic o rade. W ubieglym roku pracowalem na umowe o dzielo z
>+ prawami autorskimi. Niestety ksiegowy policzyl mi koszty jak od zwyklej
>+ umowy o dzielo. I takie tez koszty widnieja na PIT 8B, ktory dostalem z
>+ firmy. Nie przejalem sie tym jednak za bardzo bedac pewnym, ze moge sobie
>+ na PIT 37 zwiekszyc koszty do 50% majac za podstawe umowe.
>+ Niestety gdy zostalem wezwany do II US w Lublinie, babka nawet nie chciala
>+ zerknac na umowe tlumaczac ze to co w PIT 8B to jest swietosc, a umowa jej nie
>+ interesuje. Ze to PIT 8B jest podstawa a nie umowa.

Jak możesz spróbować googlem to znajdziesz mój wywód, mniej więcej
w ostatnim kwartale, w podobnym przypadku.
Sugeruję że było popatrzeć co podpisujesz - *nie* w umowie, a na
rachunku !! Formalnie to rachunek wystawiasz ty....

>+ Ze najwyzej pracodawca

"Zamawiający" (pracodawca to taki to zatrudni na umowę o pracę !).

IMHO powód takiego podjścia bierze się z chęci uwzględniania
dowodów księgowych (i tylko ich), czy to jest właściwe to ci nie
powiem :[. Niemniej dowodem jest rachunek - nie umowa...

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> IMHO powód takiego podjścia bierze się z chęci uwzględniania
> dowodów księgowych (i tylko ich), czy to jest właściwe to ci nie
> powiem :[. Niemniej dowodem jest rachunek - nie umowa...
>
> pozdrowienia, Gotfryd

OP art. 180 par. 1 Jako dowód nalezy dopuścic wszystko, co może się przyczynić
do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem.
Dotyczy to i czynności sprawdzających tak samo.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

podpisuj umowe a pozniej wystawiaj rachunek, w ktorym JASNO napisz, ze
koszt uzyskania przychodu jest 50% a nie 20%. Ja ten sposob praktykuje
od kilku lat i nie bylo problemu. Zdarzyl mi sie co prawda przypadek,
ale wtedy wzor rachunku (z firmy) nie pokazywal wprost kosztow i
oczywiscie bylo 20%.

Co do US, to najlepiej wymoc na zamawiajacym dzielo, aby poprawil
pit'a (rocznego) i wtedy nie powinno byc problemu.
Ja pamietam swego czasu taki przypadek, ze moj pracodawca zle cos tam
rozliczal (na niekorzysc zatrudnionych) i po 3 latach korygowal PITy,
a US bez problemu zwracal po tym czasie kase (ale to pracodawca sie
tlumaczyl, a ja mialem tylko zrobic korekte zeznania rocznego).



Pepto
---------------------------
pepto MALPA ita.pwr.wroc.pl

do góry