eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Pytania dwa z zakresu działalności "skup i sprzedaż samochodów"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2003-11-19 21:32:55
    Temat: Pytania dwa z zakresu działalności "skup i sprzedaż samochodów"
    Od: "Jurand" <j...@p...fm>

    Dręczą mnie ostatnimi czasy dwa pytania z zakresu podatkologii stosowanej.
    Dotyczą one pięknej działalności, traktowanej w PL na równi z sutenerstwem
    ;), czyli komisu samochodowego.

    Problem pierwszy - SKUP samochodu na umowę kup-sprz.

    Sprzedający - osoba fizyczna, kupujący - firma nazwijmy to AUTOBUM. Część
    urzędów skarbowych twierdzi, że należy takie umowy opłacać 2% podatkiem od
    czynności cywilno-prawnych, pozostałe urzędy nie wymagają opłacania w/w
    umów. Jeśli umowę opłacam, dochodzi do takiego dziwnego zjawiska, które
    najlepiej wyjaśnić na cyferkach ;)

    Zakup auta - 10.000 zł
    Podatek 2% od czynności cywilno-prawnych - 200 zł
    Sprzedaż auta - 11.000 zł.

    W praktyce wygląda to dla firmy tak, że łączny koszt samochodu to 10.200 zł.
    Czyli zarobek tak naprawdę wynosi 800 zł (bo taka notabene jest prowizja na
    samochodzie) i od tego powinien być liczony VAT. Jednakże tak nie jest, bo
    na fakturze sprzedaży podatku 2% uwzględnić nie ma jak - liczy się cena
    zakupu i cena sprzedaży - tutaj mamy różnicę 1000 zł i podatek VAT jest
    troszkę większy. Czy to nie podpada pod jakieś podwójne opodatkowanie???


    Problem drugi - zyski/straty.

    Wyobraźmy sobie taki problem - firma kupuje 2 auta po 20.000 zł sztuka.
    Stawka podatku za samochód - "zw." Jedno sprzedaje za 10.000 zł (nagle szlag
    silnik trafił i przysłowiowa wtopa), drugie - za 30.000 zł. Praktycznie
    firma wychodzi więc na zero, nie ma żadnego dochodu, całkowita wartość
    dodana wynosi ZERO. ALE niestety US tego tak nie widzi. Mamy 2 faktury
    sprzedaży - jedno auto na fakturze ma 10.000 PLN prowizji, w której zawarte
    jest 22% VAT, drugie... no straty odnotować się nie da, więc jest sprzedane
    po prostu poniżej kosztów. VAT ... trzeba odprowadzić. NAgle więc okazuje
    się, że z prostej sytuacji - wydajemy 40.000 PLN i wraca do nas 40.000 PLN -
    sytuacja staje się nie do końca prosta, bo US żąda od nas wpłaty całkiem
    niemałej kwoty VAT od naliczonej prowizji przy jednym z aut.
    Pytanie brzmi - DLACZEGO do cholery tak jest i czy nie da się tego jakoś
    zgodnie z przepisami obejść?

    Jurand.



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1