eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiRe: Deficyt budzetowy › Re: Deficyt budzetowy
  • Data: 2016-09-06 23:03:27
    Temat: Re: Deficyt budzetowy
    Od: Marcin <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam

    W dniu 2016-08-31 o 11:27, W pisze:

    >> Oprocz tego mamy 900 mld dlugow, uzbierane przez poprzednie rzady (w
    >> tym i PiS),
    >> od ktorych trzeba placic odsetki, prowizje przy rolowaniu, no i
    >> rolowac trzeba.
    >> I rzad nie zamierza ich wcale splacac, a wrecz zamierza podniesc do
    >> 960 mld.
    >> Tzn czesc splaci, ale pieniadze na te splaty pozyczy.
    >>
    >> Ale ... wszystkie panstwa tak maja.
    >
    > Na czele chyba USA? Oni też mają tyci-tyci dług z tego co pamiętam?

    Maja dlug duzo wyzszy do PKB niz np. Polska ale oni maja taki jeden
    plus, ze sa producentem USD, ktore jak na razie praktycznie caly swiat
    chce brac. A np. zlotowek jakos nikt w swiecie za bardzo nie chce.
    Dlatego nasz dlug jest w duzej czesci w walutach obcych, ostatnio nawet
    w chinskich juanach. I trzeba bedzie oddac te waluty obce a amerykanie w
    razie W moga nadrukowac tyle USD zeby splacic. My sobie USD, EUR czy CHF
    nie nadrukujemy. Pewnie za jakis czas USD straci swoja role w swiecie
    ale male szanse zeby PLN przejal jego role, szybciej to EUR:

    "Na koniec 2014 roku ok. 33% wszystkich oficjalnych rezerw walutowych
    było trzymanych w dolarach, a ok. 12 % euro[4]." to cytat z Wiki
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Rezerwy_walutowe

    W Polsce wiekszosc dlugu jest dlugiem zewnetrznym, bo az 40% PKB:
    https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_e
    xternal_debt

    >
    >>>> No i poprzednie rzady tez mialy co roku spory deficyt
    >>> Jak każde chętnie rozdają nie z własnej kieszeni.
    >>
    >> No coz, jesli czlowiek np buduje dom na kredyt, i uwaza to za dobra
    >> inwestycje (chyba, ze we franku),
    >> to czemu panstwo nie mialoby zbudowac szpitala czy mostu na kredyt ?

    Dom w ktorym sie mieszka to nie inwestycja tylko konsumpcja :)
    Roznica miedzy zwyklym czlowiekiem a panstwem jest zasadnicza. Czlowiek
    bierze kredyt i pozniej z kazda splata ma coraz mniejsze zadluzenie
    (oczywiscie przypadek CHF wywraca to ale ogolnie tak to powinno
    dzialac). Panstwo tymczasem zadluza sie coraz bardziej i nie widac kiedy
    by to zadluzenie mialo malec.


    >
    > Ale mnie wciąż zastanawiają w sumie dwie rzeczy:
    > * czy są państwa bez długu?

    Według wiki: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_p
    ublic_debt
    np. Korea Polnocna tylko 0.4% PKB a Korea Poludniowa 33,7%. Jednak
    wolalbym mieszkac w Korei Poludniowej niz Polnocnej...



    > * jak to jest, że ludzie/firmy raczej muszą funkcjonować bez długów a
    > państwo jakoś rozpierdziela wszysko i chce więcej?

    Duzy moze wiecej. Ludzie odpowiedzialni za finanse panstw wydaja nie
    swoje ;)

    Pozdrawiam,
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1