eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Ksiązki jako KUP
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2007-04-02 12:28:19
    Temat: Ksiązki jako KUP
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    Witam,

    Książki techniczne, anglojęzyczne, ściśle związane z zakresem
    prowadzonej działalności gospodarczej zostały wprowadzone remanentem
    początkowym jako materiały handlowe.

    Teraz planuję "zużyć" je na potrzeby bieżącej działalności i zakładam,
    że to będzie KUP. Wartość tych książek to jakieś 10 kplz.

    Jeszcze raz podkreślam, że nie jest to żadna beletrystyka, poezja tylko
    stricte książki techniczne, ściśle związane z realizowanymi projektami.

    Czy ktoś widzie jakieś przeciwwskazania albo zagrożenia związane z moimi
    planami wpuszczenia tego w ten sposób w koszty? Oczywiście mam rachunki
    na te książki (sprzed 2-3 lat, wystawione przez amazon i inne księgarnie
    internetowe), tak więc kwestia udokumentowania źródła pochodzenia nie
    stanowi problemu.

    Piotrek


  • 2. Data: 2007-04-02 12:45:01
    Temat: Re: Ksiązki jako KUP
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Mon, 02 Apr 2007 14:28:19 +0200, Piotrek napisał(a):

    > Książki techniczne, anglojęzyczne, ściśle związane z zakresem
    > prowadzonej działalności gospodarczej zostały wprowadzone remanentem
    > początkowym jako materiały handlowe.
    >
    > Teraz planuję "zużyć" je na potrzeby bieżącej działalności i zakładam,
    > że to będzie KUP. Wartość tych książek to jakieś 10 kplz.
    >
    > Jeszcze raz podkreślam, że nie jest to żadna beletrystyka, poezja tylko
    > stricte książki techniczne, ściśle związane z realizowanymi projektami.
    >
    > Czy ktoś widzie jakieś przeciwwskazania albo zagrożenia związane z moimi
    > planami wpuszczenia tego w ten sposób w koszty? Oczywiście mam rachunki
    > na te książki (sprzed 2-3 lat, wystawione przez amazon i inne księgarnie
    > internetowe), tak więc kwestia udokumentowania źródła pochodzenia nie
    > stanowi problemu.

    Tak jak sam piszesz w remanencie początkowym można ująć tylko towary
    handlowe a nie wyposażenie firmy. Więc jest bardzo prawdopodobne, że w
    wypadku kontroli będą próbowali udowodnić, że nigdy nie próbowałeś tych
    książek sprzedawać czyli inaczej mowiąc nie były nigdy towarem hadlowym.

    Rozumiem, że jesteś właścicielem księgarni i masz sprzedaż książek wpisaną
    na zgłoszeniach do EDG, GUs i US :)


  • 3. Data: 2007-04-02 14:33:29
    Temat: Re: Ksiązki jako KUP
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    jureq wrote:
    > Dnia Mon, 02 Apr 2007 14:28:19 +0200, Piotrek napisał(a):
    >
    > Tak jak sam piszesz w remanencie początkowym można ująć tylko towary
    > handlowe a nie wyposażenie firmy. Więc jest bardzo prawdopodobne, że w
    > wypadku kontroli będą próbowali udowodnić, że nigdy nie próbowałeś tych
    > książek sprzedawać czyli inaczej mowiąc nie były nigdy towarem hadlowym.

    To nie problem. Myślę, że bez kłopotu parę tych książek bym nawet
    sprzedał, gdybym tylko miał na to czas :-)

    > Rozumiem, że jesteś właścicielem księgarni i masz sprzedaż książek wpisaną
    > na zgłoszeniach do EDG, GUs i US :)

    Z tego co widzę to nie mam 52.50 (bo nie planowałem otwierać sklepu) ale
    generalnie jestem zabezpieczony na wszelką okoliczność :-) i szczęśliwie
    mam 52.63 (czyli w szczególności aukcje internetowe) co - jak się wydaje
    - w zupełności wystarczy.

    Czy wiedziecie zatem jakieś niebezpieczeństwo?

    Piotrek


  • 4. Data: 2007-04-02 22:48:42
    Temat: Re: Ksiązki jako KUP
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 2 Apr 2007, Piotrek wrote:

    > Witam,
    >
    > Książki techniczne, anglojęzyczne, ściśle związane z zakresem prowadzonej
    > działalności gospodarczej zostały wprowadzone remanentem początkowym jako
    > materiały handlowe.

    OK.
    Ale towary wprowadzone do remanentu nie stają się KUP!
    KUP stają się w momencie zbycia - i dla zachowania tej zasady zezwala się
    na ujęcie w remanencie początkowym TH już posiadanych.

    > Teraz planuję "zużyć" je na potrzeby bieżącej działalności i zakładam, że to
    > będzie KUP.

    IMO - niesłusznie.
    Na przeszkodzie stoi przepis określający do jest kosztem.
    Sprawdź sobie - wcale nie "wydatki ZUŻYTE na cele DG", lecz wydatki ktore
    zostały poniesione W CELU DG.
    Inaczej mówiąc - jeśli książki były nabyte w celach osobistych, to fakt
    ich późniejszego przeznaczenia na DG nie powoduje iżby wydatek na nie
    stał sie kosztem! Nie ma takiej podstawy do uznania za koszt jak
    "zmiana przeznaczenia" (ale przy odwrotnym układzie jest to powód
    do ew. zaliczenia do przychodu lub wyrzucenia z kosztów czegoś,
    co przestało być wykorzystywane w DG lub jest wykorzystywane
    w celu innym niż DG :>).
    Trzeba zaznaczyć iż jest wyjątek - o ile pamiętam, jeden jedyny (jak
    ktoś sobie przypomina inne to poproszę o odświerzenie :)).
    Mianowicie środki trwałe, a ściślej ich amortyzacja, zaliczana jest
    w koszty właśnie na podstawie "używania na cele DG" :) - i to jest
    WYJĄTEK od zasady "poniesienia w celu".

    > Wartość tych książek to jakieś 10 kplz.
    >
    > Jeszcze raz podkreślam, że nie jest to żadna beletrystyka, poezja tylko
    > stricte książki techniczne, ściśle związane z realizowanymi projektami.

    Acha.
    Głupio wyglada, ale literalne brzmienie przepisu o kosztach jest
    co najmniej nie dość jasno wskazujące na prawo do zaliczenia
    w koszty DG wydatków poniesionych w celu nie DG (a dopiero później
    przekwalifikowanych).
    Jak to mawiają: "każdy odpowiada za siebie".
    Inna sprawa, że zakazu zaliczenia książki do DG wg zasad ST nie widzę,
    więc może... pewnie się zmieści amortyzacja jednorazowa?

    > Czy ktoś widzie jakieś przeciwwskazania albo zagrożenia związane z moimi
    > planami wpuszczenia tego w ten sposób w koszty? Oczywiście mam rachunki na te
    > książki (sprzed 2-3 lat

    No to przynajmniej wartość środków trwałych jest jasna ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 5. Data: 2007-04-02 22:54:00
    Temat: Re: Ksiązki jako KUP
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 2 Apr 2007, jureq wrote:

    [...do Piotrka...]

    > Tak jak sam piszesz w remanencie początkowym można ująć tylko towary
    > handlowe a nie wyposażenie firmy. Więc jest bardzo prawdopodobne, że w
    > wypadku kontroli będą próbowali udowodnić, że nigdy nie próbowałeś tych
    > książek sprzedawać czyli inaczej mowiąc nie były nigdy towarem hadlowym.

    Hm... ale przecież w "normalnym" przebiegu księgowości owe książki
    tak czy siak kosztem stają się dopiero w momencie sprzedaży.
    Znaczy tak czy siak - nie widać momentu, w którym miałyby one
    stać się kosztem NIEZALEŻNIE od tego, czy próbował (nieskutecznie)
    je sprzedać, remanent początkowy kosztem nie jest, prawa?
    Znaczy protestuję przeciw sugestii (nie wiem czy zamierzonej) z Twojego
    postu, jakoby ujęcie w remanencie JAKKOLWIEK miało powodować stanie się
    książki kosztem :)
    Dopiero jej "zniknięcie" da taki skutek.
    Ale owo "zniknięcie" jest uzasadnione tylko przy sprzedaży lub (acz to
    absurdalnie brzmi) przy jej utracie (kradzież).
    Dobrze gadam?

    pzdr, Gotfryd


  • 6. Data: 2007-04-03 04:57:32
    Temat: Re: Ksiązki jako KUP
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    >
    > OK.
    > Ale towary wprowadzone do remanentu nie stają się KUP!
    > KUP stają się w momencie zbycia - i dla zachowania tej zasady zezwala się
    > na ujęcie w remanencie początkowym TH już posiadanych.

    Tak, to oczywiście wiem.

    >
    > IMO - niesłusznie.
    > Na przeszkodzie stoi przepis określający do jest kosztem.
    > Sprawdź sobie - wcale nie "wydatki ZUŻYTE na cele DG", lecz wydatki ktore
    > zostały poniesione W CELU DG.
    > Inaczej mówiąc - jeśli książki były nabyte w celach osobistych, to fakt
    > ich późniejszego przeznaczenia na DG nie powoduje iżby wydatek na nie
    > stał sie kosztem! Nie ma takiej podstawy do uznania za koszt jak
    > "zmiana przeznaczenia" (ale przy odwrotnym układzie jest to powód
    > do ew. zaliczenia do przychodu lub wyrzucenia z kosztów czegoś,
    > co przestało być wykorzystywane w DG lub jest wykorzystywane
    > w celu innym niż DG :>).

    Mówiąc szczerze to jest chore, ale oczywiście masz rację ...

    > Trzeba zaznaczyć iż jest wyjątek - o ile pamiętam, jeden jedyny (jak
    > ktoś sobie przypomina inne to poproszę o odświerzenie :)).
    > Mianowicie środki trwałe, a ściślej ich amortyzacja, zaliczana jest
    > w koszty właśnie na podstawie "używania na cele DG" :) - i to jest
    > WYJĄTEK od zasady "poniesienia w celu".
    > [...]
    > Inna sprawa, że zakazu zaliczenia książki do DG wg zasad ST nie widzę,
    > więc może... pewnie się zmieści amortyzacja jednorazowa?
    > [...]

    Jak rozumiem z majątku osobistego na cele DG mogę przekazać w dowolnym
    momencie. Nie tylko remanentem początkowym.

    Ale jak formalnie usunąć towary z remanentu nie powodując powstania kosztu?

    Dziekuję za sugestie

    P.


  • 7. Data: 2007-04-03 10:15:11
    Temat: Re: Ksiązki jako KUP
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 3 Apr 2007, Piotrek wrote:

    >> Inna sprawa, że zakazu zaliczenia książki do DG wg zasad ST nie widzę,
    >> więc może... pewnie się zmieści amortyzacja jednorazowa?
    >> [...]
    >
    > Jak rozumiem z majątku osobistego na cele DG mogę przekazać w dowolnym
    > momencie.

    IMO tak. W roli ST. Przepis jest jasny - w momencie "rozpoczęcia
    użytkowania" zaczyna się amortyzacja, o ile ST wpisano do EST.
    Żeby było śmieszniej WNiP to nie dotyczy - i prawdę mówiąc już
    mnie korciło rozpocząć rozważania czy książka jest WNiP ;), ale
    sądzę że tezę iż jest jednak ST da się skutecznie obronić.
    Ma ktoś wyrobiony pogląd (albo chociaż tezy do rozważań) na ten
    temat - znaczy czy książka stanowi WNiP czy raczej ST?

    > Ale jak formalnie usunąć towary z remanentu nie powodując powstania kosztu?

    Przyznam że to pytanie jest trudne. Przewidziano wprost różne przypadki
    (w rodzaju "przeznaczenia na potrzeby nie związane z DG), ale jakie
    komplikacje może spowodować przesuwanie wte i wewte to nie wiem :(
    (znaczy jak - którą drogą - ktoś może ew. się czepiać w razie najpierw
    przekazania na cele nie-DG a następnie "powrotu" majątku w roli ST).

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1